afrodytka0831
Nowicjusz
...
eh... też mam takiego chłopaka, tyle tylko, że jesteśmy młodsi, ale (m.in. po tym co napisałaś) wiem, że on się nie zmieni, dlatego szkoda czasuKolejny problem.. - kwestia naszego związku w oczach innych. Czemu zachowujesz się czasami tak jak byś się mnie wstydził? Czemu wszystkim wydaje się zawsze, że to ja jestem '' ta zła'' ? Zawsze starasz się zachować pozory nienagannej poprawności.. robisz wśród innych wszystko na przekór mnie, nigdy nie przyznajesz mi racji, podważasz mój autorytet.
tak, wystarczy tyle, przecież to Twoje życie, więc rodzice nie powinni się wtrącać, i skoro masz wątpliwości i w ogóle widać, że to wszystko jest bez sensu, a nie masz z nim dziecka i nie jesteś jego żoną to jeszcze masz czas żeby od odejść,I co powiedzieć? Że to wszystko pomyłka? Co ja będę robiła na wsi??? Jak skończę studia,jaką pracę tam znajdę?? Jestem od Ciebie uzależniona.. i gdy czuję się tak żałośnie to nawet nie mogę odejść.. bo wiem, że nie ma dokąd. Wszystkie mosty spalone..