Lady Marry
Nowicjusz
Mój problem jest specyficzny......
Lęk przed bliskością ciągnie sie od dzieciństwa i wynika z faktu że boje sie zbytnio zaangażować....
A może wmawiam sobie pewne mity np. "Jeśli sie z Tobą zwiąże , utracę Cie..."
"Gdybyś naprawdę mnie znał, nie zawracałbyś sobie mną głowy" "Nigdy mnie nie zaakceptujesz taką jaką jestem, nie będziesz wspierał i zawsze będziesz krytykował..." To tylko przykłady.....
Które usadowiły się w mojej głowie....
A dzieje sie tak dlatego że nie zostałam nauczona w domu rodzinnym określonych typów zachowania.....Zachowuje sie tak a nie inaczej bo nie jestem pewna własnej opinii o sobie , jednocześnie ciągle skupiam sie na tym co mój facet pomyśli, czy nadal będzie mu zależało gdy dowie sie o moim sekrecie. Pojawia sie uczucie STRACHU - Gdybyś naprawdę mnie znał nie chciałbyś miec ze mną nic wspólnego.....
Ten schemat ciągnie sie już długo .......Brak zaufania ..........nie potrafię zaufać facetowi..........
Gdy wszystko układa sie jak najlepiej jak robie cos co temu przeczy. Zachowuje sie w sposób dziwny i bezsensowny . Ale reaguje tak bo nie znam innych możliwości reakcji . Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa ..........Mój ojciec twierdził że jestem źródłem zła bo chciał mieć syna.......
Nienawidził mnie i dalej taki jest ...........
Mam juz swoje lata, nie jestem nastolatką.........Chce sie zmienić........Pracuje nad sobą, ale Lęk przed odrzuceniem jest silniejszy dlatego to ja wole odrzucać...........
Wiem że to podejście jest chore.........Ale podobno dziecko które nie zaznało miłości ojcowskiej takie jest..........
Lęk przed bliskością wiąże sie z silnym pragnieniem bliskości. Jednak bliskość intymność to stany nieznane osobom które wychowały sie w domach dysfunkcyjnych.....ponieważ ich głównym celem było przetrwanie..........
Pewnie nikt mnie tutaj nie zrozumie..........Jaką walke prowadze z własnym lękiem przed odrzuceniem..........
Nie oczekuje tez litości ..............
Chce abyście sobie uzmysłowili ze są na tym świecie osoby które dystansują sie ..........może czasami aż za bardzo w związku
Lęk przed bliskością ciągnie sie od dzieciństwa i wynika z faktu że boje sie zbytnio zaangażować....
A może wmawiam sobie pewne mity np. "Jeśli sie z Tobą zwiąże , utracę Cie..."
"Gdybyś naprawdę mnie znał, nie zawracałbyś sobie mną głowy" "Nigdy mnie nie zaakceptujesz taką jaką jestem, nie będziesz wspierał i zawsze będziesz krytykował..." To tylko przykłady.....
Które usadowiły się w mojej głowie....
A dzieje sie tak dlatego że nie zostałam nauczona w domu rodzinnym określonych typów zachowania.....Zachowuje sie tak a nie inaczej bo nie jestem pewna własnej opinii o sobie , jednocześnie ciągle skupiam sie na tym co mój facet pomyśli, czy nadal będzie mu zależało gdy dowie sie o moim sekrecie. Pojawia sie uczucie STRACHU - Gdybyś naprawdę mnie znał nie chciałbyś miec ze mną nic wspólnego.....
Ten schemat ciągnie sie już długo .......Brak zaufania ..........nie potrafię zaufać facetowi..........
Gdy wszystko układa sie jak najlepiej jak robie cos co temu przeczy. Zachowuje sie w sposób dziwny i bezsensowny . Ale reaguje tak bo nie znam innych możliwości reakcji . Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa ..........Mój ojciec twierdził że jestem źródłem zła bo chciał mieć syna.......
Nienawidził mnie i dalej taki jest ...........
Mam juz swoje lata, nie jestem nastolatką.........Chce sie zmienić........Pracuje nad sobą, ale Lęk przed odrzuceniem jest silniejszy dlatego to ja wole odrzucać...........
Wiem że to podejście jest chore.........Ale podobno dziecko które nie zaznało miłości ojcowskiej takie jest..........
Lęk przed bliskością wiąże sie z silnym pragnieniem bliskości. Jednak bliskość intymność to stany nieznane osobom które wychowały sie w domach dysfunkcyjnych.....ponieważ ich głównym celem było przetrwanie..........
Pewnie nikt mnie tutaj nie zrozumie..........Jaką walke prowadze z własnym lękiem przed odrzuceniem..........
Nie oczekuje tez litości ..............
Chce abyście sobie uzmysłowili ze są na tym świecie osoby które dystansują sie ..........może czasami aż za bardzo w związku