myfakingheartxx
Nowicjusz
- Dołączył
- 4 Lipiec 2008
- Posty
- 12
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 31
witam wszystkich ;*!
zaczne od początku:
W połowie sierpnia wyjechałam do kuzyna na wakcje do Zielonej Góry, spędziałm tam tydzien, ale to i tak chyba ze duzo.. na początku gadałm z kuzynem o budzie, problemach w domu itp.. naprawde było fantastycznie, ale pewnego dnia poszlismy do niego do pracy [on ma 15 lat tak jak i jak - pracuje sprztajac biura]. Dodam ze miał cięzkie dziecinstwo. No i kuzyn po drodze kupił 4 piwa [po 2 na łeb].. a tak sie składa ze mam cholernie słaba główke. Po dwóch piwach mialam ogramna bombę.. siedzielismy na przeciwko siebie na fotelach... wypilismy te dwa piwa a mnie niezle :cenzura:ło bo tez sie tak składa ze nie jadłam nic od 2 dni. Gdy zobaczył ze jestem pijana.. zaczła sie do mnie przystawiac.. an poczatku troche go odpychałam.. ale potem zaczał mnie całowac i powoli rozbierac... [nie wiem czemu nie zaczełam protestowac]! Zrobiliśmy to.. ja na drugi dzien ledwo co kajarzyłam fakty, ale pamiętałam ze to zrobiliśmy..
Od tamtej pory czuje sie okropnie.. owszem gadam z kuzynem.. ale on to potraktował jak wakcyjny romans..
Nie wiem.. co mam robic.. podle sie z tym czuje.
Prosze o jakis odpowiedzi.. moze udziele nie jakiejs rady
Z góry dziekuje ;*
zaczne od początku:
W połowie sierpnia wyjechałam do kuzyna na wakcje do Zielonej Góry, spędziałm tam tydzien, ale to i tak chyba ze duzo.. na początku gadałm z kuzynem o budzie, problemach w domu itp.. naprawde było fantastycznie, ale pewnego dnia poszlismy do niego do pracy [on ma 15 lat tak jak i jak - pracuje sprztajac biura]. Dodam ze miał cięzkie dziecinstwo. No i kuzyn po drodze kupił 4 piwa [po 2 na łeb].. a tak sie składa ze mam cholernie słaba główke. Po dwóch piwach mialam ogramna bombę.. siedzielismy na przeciwko siebie na fotelach... wypilismy te dwa piwa a mnie niezle :cenzura:ło bo tez sie tak składa ze nie jadłam nic od 2 dni. Gdy zobaczył ze jestem pijana.. zaczła sie do mnie przystawiac.. an poczatku troche go odpychałam.. ale potem zaczał mnie całowac i powoli rozbierac... [nie wiem czemu nie zaczełam protestowac]! Zrobiliśmy to.. ja na drugi dzien ledwo co kajarzyłam fakty, ale pamiętałam ze to zrobiliśmy..
Od tamtej pory czuje sie okropnie.. owszem gadam z kuzynem.. ale on to potraktował jak wakcyjny romans..
Nie wiem.. co mam robic.. podle sie z tym czuje.
Prosze o jakis odpowiedzi.. moze udziele nie jakiejs rady
Z góry dziekuje ;*