Kultowe amerykanskie filmy

firestone89

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Włocławek
Znacie moze jakies dobre amerykanskie filmy? Moze mi cos polecicie? Nie chce chaly typu Rambo tylko cos co na prawde warto zobaczyc np.: Easy rider czy Znikajacy punkt.
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
Znacie moze jakies dobre amerykanskie filmy? Moze mi cos polecicie? Nie chce chaly typu Rambo tylko cos co na prawde warto zobaczyc np.: Easy rider czy Znikajacy punkt.
Hej Rambo to nie chała :p To klasyk. Mówcie co chcecie ale filmy takie jak Rambo mają coś w sobie, z pewnością jakąś duszę...
 

firestone89

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Włocławek
Hej Rambo to nie chała :p To klasyk. Mówcie co chcecie ale filmy takie jak Rambo mają coś w sobie, z pewnością jakąś duszę...

Ta, jasne, rzeczywiscie Rambo, szczegolnie 4 ma dusze...chyba zidiocialego buraka-psychopaty. Wazne zeby sie krew lala...

Dla porownania obejrzyj sobie Czas Apokalipsy, tytul oryginalny to bodajze Apocalypse Now. Zobacz jak wyglada prawdziwy film wojenny, a nie mordobicie i niekonczace sie magazynki.
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
Ta, jasne, rzeczywiscie Rambo, szczegolnie 4 ma dusze...chyba zidiocialego buraka-psychopaty. Wazne zeby sie krew lala...

Dla porownania obejrzyj sobie Czas Apokalipsy, tytul oryginalny to bodajze Apocalypse Now. Zobacz jak wyglada prawdziwy film wojenny, a nie mordobicie i niekonczace sie magazynki.
Wiem o co ci chodzi, ale mimo tego i tak pozostane przy swoim. Nie zapomni się jak to kiedyś jak się było malutkim prosto z wypożyczalni przynosiło się kasety z filmami typu "rambo", "rocky" itd. i oglądało się na nowiutkim video. Lubie ten film z sentymentu i dla mnie jest on świetny. Na pewno jest kultowy... Choć tak na prawdę dobry był tylko Rambo I i może II

PS. Czas Apokalipsy oglądałem. Wiem, że nie ma porównania, choć oba filmy są stare. No czas apokalipsy może troszkę starszy.
 

zarzniety

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2008
Posty
62
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Białystok / ciemna strona Mocy
Heh amerykańskich jest przecież większość kultowych filmów ;) Moja top-10: Star Wars, Lot nad kukułczym gniazdem, Łowca jeleni, Casablanca, Czarnoksiężnik z Oz, Ojciec Chrzestny, Skazani na Shawshank, Łowca androidów, Król Lew ;) , Forrest Gump. Kolejność dowolna...
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
Zapamiętaj , amerykański film = w 95 % przypadków to najlepszy film jaki masz do wyboru ^_^ , "zielona mila" skazani na shawshank "siedem" etc. etc. etc.
i oczywiście "Forrest gump" XD
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Las Vegas Parano, Chinatown, Pieskie popołudnie, Pulp Fiction, Upadek,
Ponadto polecam kilka komedi (bynajmniej nie w stylu"American Pie")
"Wszystko co chcielibyście wiedzieć o seksie a baliście się zapytać" , "Lepiej być nie może" albo "Dzień Świstaka"
 

firestone89

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Włocławek
a znacie moze jakies filmy, ktore nie byly popularne i bardzo rozreklamowanie, ale sa warte obejrzenia?

na przyklaad Dead man/Truposz, fajny film, a prawie nikt o nim nie slyszal
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
a znacie moze jakies filmy, ktore nie byly popularne i bardzo rozreklamowanie, ale sa warte obejrzenia?

na przyklaad Dead man/Truposz, fajny film, a prawie nikt o nim nie slyszal


Chyba nikt, kto ogranicza się do filmów emitowanych w multipleksach i reklamowanych w telewizji.
Miłośnicy kina słyszeli/widzieli z pewnością.
 

firestone89

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Włocławek
Chyba nikt, kto ogranicza się do filmów emitowanych w multipleksach i reklamowanych w telewizji.
Miłośnicy kina słyszeli/widzieli z pewnością.


Ludzi, ktozy nie ograniczaja sie do filmów emitowanych w multipleksach jest garstka, boleje nad tym bardzo, sam probuje sie wyrwac z grupy ludzi "uposledzonych" kinematograficznie. Chce zdobyc wiedze na ten temat i moc pochwalic sie ze cos w zyciu widzialem. Probowalem rozmawiac z roznymi ludzmi i spotkalem sie tylko z jednym, ktory mial cos do powiedzenia na temat kina. Albo do mojej szkoly chodza tylko kretyni albo ze mna cos nie tak, bo jak mowie ze nienawidze American pie i tym podobnej hu#jowizny typu Scary movie itp. to na mnie patrza jak na jakiegos dziwaka i z niedowierzaniem pytaja dlaczego nie? przecierz to najsmieszniejsze filmy!! A o Truposzu to u mnie nikt nie slyszal, a jak uslyszal ode mnie to stwierdzil ze nudne bo czarno-biale.

Prosze o dalsze propozycje
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Nie wiem dlaczego akurat amerykańskie? No ale cóż, niech no pomyśle...

Sprawdź filmy: Lyncha (np "Mulholland Drive" na poczatek), Kubricka trudno nie znac, Jarmusha już znasz (Truposz), na pewno "Drabina Jakubowa", "Barton Fink". Schodząc kilka poziomów niżej: może "Harry Angel", "Johnny poszedł na wojnę" (niektórzy uwielbiają, dla mnie aktorstwo troche kuleje a i parę innych mankamentó widzę), dla niektórych kultowe K-PAX (ja niezbyt lubie), całkiem ciekawe "Memento".
są kręgi ludzi uważające za kultowe takie filmy jak: "Cube", "Blair Witch Project". Wiele osób ceni: "Fanatyk".
Przyjrzyj się również filmom Burtona (może okażesz się jednym z jego wyznawców).

Jeśli chcesz się troche pośmiać, lecz nie przy kompletnie głupawych filmach to może stosunkowo mało znany: "Wystarczy być" (podobny troche do Forrest Gump, lecz moim zdaniem lepszy).

W sumie to chyba większość filmów które cenie są wyreżyserowane przez ludzi z poza USA.
 

firestone89

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Włocławek
Nie wiem dlaczego akurat amerykańskie? No ale cóż, niech no pomyśle...

Moze ktos niemajcy pojecia o niczym po przeczytaniu tego tematu dowie sie ze USA to nie tylko ojczyzna kretynskich komedii, ktorych autorzy wyraznie chcieli obrazic widza, ale rowniez kraj,w ktorym powstaly naprawde wielkie dziela. A tak w ogole to cale bezguscie filmowe zapoczatkowal i rozwija Polsat. Swieta - wlaczam TV a tam Kevin sam w domu....dobijcie mnie. Dobrze ze Szklanej pulapki nie ma....
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
Lot nad kukułczym gniazdem - klasyk, choć książka lepsza - podobnie jak w przypadku Ojca chrzestnego
American Beauty - to, co znane i reklamowane może być dobre
Titanic - mimo wszystko już kultowy
Lista Schindlera - jeden z lepszych Spielberga
Czas Apokalispy - przerażający, mocny i niepokojący
Casablanca - jedna z najpopularniejszych miłosnych historii
Psychoza - wzorcowy, powielany, klasyk
Batman - Burtona, nowa jakość po ekranizacji z lat 60.
Moulin Rouge - moja subiektywna opinia, renesans musicalu, kapitalna mieszanka styli
Rocky - Oscar 1977 dla najlepszego filmu
Obywatel Kane - znów subiektywnie, ale uwielbiam ten film:)
Pretty Woman - kopciuszek na miarę swoich czasów
Tożsamość - jednak można nakręcić film, zakończenia którego widz przewidzieć nie musi
Powrót do przyszłości - kiedy kicz staje się "sztuką"?
Urodzeni mordercy - Bonnie i Clyde raz jeszcze, plus refleksja nt. telewizji
Ścigany - niewinny ląduje w pudle, ucieka i goni go zawzięty stróż prawa, banalne, ale jak zagrane
Kawa i papierosy - też Jarmuscha, kameralna galeria ludzi i ich charakterów, nad filiżanką kawy i w oparach nikotynowego dymu.
Ok, zmęczyłam się :p

PS. Czy kultowy to to samo, co wybitny i ceniony? Kultowy=dobry? Może trochę. Ale nie mylmy pojęć. Lynch jest ciekawy, nieprzenikniony, ale czy kultowy? "Miasteczko Twin Peaks" jest kultowe, ale czy np. "Zaginiona autostrada"?
Kultowe staje się to, co rozpoznawalne, co czasem jest pierwowzorem dla podobnych, późniejszych. Staje się kultowe, bo jest dobre, ale również ze względu na pewien określony sposób przedstawienia, na gusta widzów.
Większość kultowych filmów z początku czy połowy XX wieku to były kasowe hity. Dziś kultowych brakuje, bo zamiast szukać nowych dróg, filmowcy wolą wciskać nam intelektualną papkę, która ma dostarczyć rozrywki, nawet prymitywnej, zamiast podniet estetycznych czy duchowych. A nawet jeśli podejmują poważny temat, to tak, żebyśmy się nie skapnęli, że nie wiedzą, o czym mówią.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Powrót do przyszłości - kiedy kicz staje się "sztuką"?
Na pewno nie w tym przypadku :)

Z tego co wymieniłaś na pewno nie można nie zobaczyć "Lot nad kukułczym gniazdem"
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
Myślę, że wszystkie te filmy są na swój sposób kultowe. Nawet taki "Powrót do przyszłości" w swoim gatunku jest klasykiem, a dla wielu ludzi z mojego pokolenia miłym wspomnieniem z dzieciństwa. Kino złożone z samych "wielkich dzieł" (wyrażenie cokolwiek niedefiniowalne i dyskusyjne) jest niemożliwe. Kino jednego stylu, gatunku - także. Różnorodność jest konieczna. I to dzięki niej rozmaite filmy stają się kultowe, a samo pojęcie "kultowości" posiada rozmaite oblicza.
Poza tym uważam, by wypowiadać się nt. kina, wyrokować, co jest dobre, a co złe - trzeba poznać wszystko, a więc i dobre, i złe, i ambitne, i kiczowate. I wtedy kształtować własne gusta, wyrażać opinie.
 
Do góry