Kryzys W Zwiazku

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
A ja moze wprowadze nieco bardziej przykra nutke- macie juz za soba kryzys? Po jakim czasie bycia ze soba sie pojawil? Ile trwal? Czym sie objawial?
 

Afeni

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2005
Posty
717
Punkty reakcji
0
Wiek
35
W moim związku chyba właśnie teraz przechodzimy kryzys... :/ chodzimy ze sobą 13 m-cy. Ale to wszystko nawarstwiało się już od dłuższego czasu... Nie wiem czy można wszystko tak poprostu naprawić i o wszystkim zapomnieć. Jak będzie tak będzie. Już inaczej do tego wszystkiego podchodze... =(
 

sylwia_1990

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2006
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z Zielonych Płóc Polski :)
Moj zwiazke trwał 8 miescecy i sie po takim czasie rozpadł!!:( Kochałam tego chłopaka... i nadala cos do niego czuje!!:( ale to juz nie jest dla mnie wazne!! Teraz czuje do niego zal i gniew bo bardzo mnie zrnił swoim zachowaniem.. Nasz kryzyss zapowiadła sie tym ze sie strasznie kocilismy nie mieslimy dla siebie cierpiliwosci itd..
 

Paulincia

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2005
Posty
209
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Bielska_Białej
A mój kryzys w związku był pod koniec mój chłopak zaczał mnie olewać później dowiedzialam się że opowiada, że nic do mnie nie czuje i z nim zerwałam. Teraz czuję do nigo ogromny żal cierpiałam bbardzo, ale się pozbierałam i zapomniałam o nim. Pozdrawiam.
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
W moim związku chyba właśnie teraz przechodzimy kryzys... :/ chodzimy ze sobą 13 m-cy. Ale to wszystko nawarstwiało się już od dłuższego czasu... Nie wiem czy można wszystko tak poprostu naprawić i o wszystkim zapomnieć. Jak będzie tak będzie. Już inaczej do tego wszystkiego podchodze... =(

Mnie z moim minie 13 miesiecy 12 lutego. Pytam o ten kryzys, bo wlasnie gdzies czytalam, ze przewaznie taki pierwszy kryzys przezywa sie po ok. roku. Ja sie tak zastanaiwam, czy te uczucia, ktore mam coraz czesciej tez sie tak nie nawarstwia na powazny kryzys :( Ale coz- nie ma zwiazku bez kryzysow. Grunt zeby milosc je zwyciezala.
 

Carmen

Nawiedzona narzeczona
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
2 901
Punkty reakcji
4
Wiek
42
Miasto
Gdańsk
Jelonek jakie uczucia? Jeśli jest coś co chcesz ale boisz sie mu powiedzieć lepiej zrób to teraz. Później to sie nagromadzi i nie robi się już tak ciekawie.
Ja mam zamiar zrobić niedługo takie "odtoksycznianie związku". Tylko niech ta sesja minie...
 

askaka

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2005
Posty
1 870
Punkty reakcji
0
Wiek
40
moj kryzys pojawił sie po 13 misiacach (widze ze nie tylko u mnie)... chociaz nie wiem czy to mozna nazwac kryzysem bo był to koniec... po 2 mis=eiacach znów bylismy razem ale to nie przetrwało i znów sie wszystko rozpadło... ;( ale wciaz go kocham....
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
Hmmmm kryzys pojawil sie po poltora roku, ale jakos dalismy sobie z nim rade, lecz niestety zwiazek i tak sie rozpadl po 9 latach bycia razem.
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
Nika! Po 9 latach? To bardzo dlugo.
U mnie bylo juz kilka kryzysow w zwiazku jednak takiego powaznego na szczescie nie bylo i mam nadzije ze nie bedzie. Nawet jesli sie klocimy to panujemy nad soba i nie zrywamy.
 

askaka

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2005
Posty
1 870
Punkty reakcji
0
Wiek
40
9 lat ??? nio to niezle... podziwiam Cie NIka....
moj zwiazek sie skonczył po 13 miesiacach i jeszcze troche ale nie uwazam zeby to był zmarnowany cas mimo wszystko.... :)
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
Czemu czlowiek jest tak glupi i slepo zakochany ze nieslucha dobrych rad innych ze z tego zwiazku i tak nic nie bedzie.Wydaje nam sie ze kazdy zazdrosci a oni maja racje. Po jakims czasie pojawiaja sie pierwsze kryzysy.
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
A ja czytalam wczoraj w Filipince artykul o tym, ze owszem, istnieje milosc na cale zycie, ale nie z ta sama osoba, bo potrzeby 20sto- i 40stolatki roznia sie od siebie znacznie i jeden czlowiek temu nie sprosta, a malzenstwa zawierane przez 30stka czesto sie rozpadaja :/ I faktycznie, to sie sprawdza :/ Ale ja i tak musze wierzyc, ze mozna odnalezc kogos, z kim sie bedzie na cale zycie, duzo wczesniej.
 
Do góry