Królik miniaturka

ElizQa

exmiziaczkamisia.
Dołączył
4 Lipiec 2006
Posty
2 293
Punkty reakcji
0
Miasto
z krainy bajek :D
Ja niestety mieszkam w bloku :( Smycz jest dosyć długa i nie uciska go, a luzem go przeciez nie puszczę :(
Też mieszkam w bloku i miałam świnkę morską.
Za moim blokiem jest ładna trawka i puszczałam ją luzem..
Troszkę pobiegała, pojadła i zabierałam ja do domu.
Ważne żeby się do Ciebie przyzwyczaił to będziesz można z nim bez smyczy wychodzić. ;)
No dokładnie...
Pies-no oczywiście,nawet taki nakaz jest...
Co do kota,to moim zdaniem też bez sensu <_< Koty "chodzą swoimi drogami" i nie ma co ich trzymać na smyczy...
Ale widocznie koleżanka co do królika się nie przekona :p
Kot to był tylko taki przykład. :p
Oczywiście sądzę,
Ze tylko z psami wychodzenie na smyczy wygląda dość normalnie,
Ale nie chciałam żeby ktoś się o tym dowiedział. :p
 

sloneczko_neo15

Wariatka z głową w chmurach ^^
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
595
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Opole
Raz go puściłam luzem to musiałam go łapac przez godzinę ;( 2 kolezanki mi pomogły... Może kiedyś spróbuję, np puścić smycz na jakiś czas i zobaczę czy będzie uciekać czy do mnie wróci ;]
 

ElizQa

exmiziaczkamisia.
Dołączył
4 Lipiec 2006
Posty
2 293
Punkty reakcji
0
Miasto
z krainy bajek :D
Próbuj w domu go jakoś tresować.
Moja świnka np. chodziła za mną jak pies. :D
I po schodkach potrafiła wchodzic..
Yh.. Szkoda, że jej czas już minął..
 

sloneczko_neo15

Wariatka z głową w chmurach ^^
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
595
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Opole
A co do chodzenie za mną a raczej biegania to ostatnio ma taka manie :p Nigdzie nie mogę iść bez niego :p
 

Kika1995

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Kujawy
:papa: Siema! niedługo dostanę królika miniaturke. Dużo sie naczytałam o nich. Jak powiedziałam mamie wszystko, co sie dowiedzialam o kroliku zaczęła sie glosno smiac i mówiła że mogłabym prowadzić wykłady królicze na studiach bo faktycznie bede wrażliwa opiekunką i że ZA DUZO SIE NACZYTALAM ZE SMIECH SIE ZBIERA no i cóż. W końcu pragnę miec królika no w końcu nie mam żadych zwierząt w domu (na podwórku pies szarik i 4 eleganckie koty). Króliki sa jak pieski! Lubia towarzystwo, głaski, spac w nocy z opiekunem, robic bryki, no i oczywiscie byc z włascicielem. Na poczatku trzeba umiec je oswoic. zapraszam do tematu wszystkich, ktorzy beda mieli i tych którzy maja w domu krolika. Wymieniamy ze soba doswiadczenia Z krolikiem.

no piszcie trochę bo czekam
:( :( :( :( :( :( :( :(
 

eredia

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2007
Posty
513
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Nysa
Ja również zanim dostałam swojego królika przeczytałam chyba wszystkie ze stron na które się natknęłam, o opiece, żywieniu, chorobach... no o wszystkim :D królika mam już półtora roku :p jedyną wadą jest to, że atakuje i gryzie.
 

Mrs X.

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2007
Posty
643
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
z Krainy Marzeń
jestem jakąś wyrodną właścicielką królika.
ani z nim nie spałam, nie tuliłam - codziennie...
mój po prostu był. jadł, skakał, wydawał dziwne odgłosy...
uczysz się instrukcji obsługi do królika?
wszystko wyjdzie w praniu jak to się mówi...
nie ma sensu planować, bo może okazać się, że np. nie lubi marchwi, a woli sałatę, a nie tak jak pisze w poradniku.
 

Kika1995

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Kujawy
Kupię i juz nawet transporterek juz mam i moj królik na pewno nie bedzie taki jak twoj Mrs X. i pozatym nie bede słuchac twoich decyzji, np. nie planuj. juz zaplanowałam wszystko, a moi rodzice wydawają maxi zgode na krolika
 

CrOolic

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraków
Uff... nareszcie jakiś temat, który łechta moje ego :D. Z królikiem ciężka sprawa. Nie są wcale takie milusie i przyjazne jak wielu sądzi. Mój był strasznie agresywny, może dlatego pewnego dnia znalazłam go sztywnego w klatce :D.
Na początku trzeba mu dać się przyzwyczaić, czyli trzeba sobie odmówić brania go na ręce. A co je? W zasadzie to co lubi, króliki potrafią być strasznie wybredne.
Ale są śmieszne i kofffane :D
 

Anijka

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2007
Posty
640
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Warszawa
Kika1995 chyba faktycznie aż za bardzo sie naczytałaś o królikach i to jakiś bzdur. Bo wiekszość królików nie lubi brania na ręcę, nie śpi z właścicielem na łóżku( jedyne co to Może Ci na nie nasikac :D ) I pozbadź sie myślenia ze królik są jak pieski. Pies to pies a królik to królik. Każdy królik jest inny,możesz trafić na takiego co nawet Ci sie dotknąć nie da. Ja mam królika 12 lat i do tej pory nie lubi brania na ręcę. Dopóki go nie wykastrowałam( kastracja była tez z przyczyn medycznych) gryzł w stopy. Za to uwielbia jak go sie głaszcze po nosku i głowce,mógłby tak godzinami.
Pozdrawiam
 

Verkam

walking contradiction
Dołączył
17 Styczeń 2008
Posty
1 562
Punkty reakcji
1
Wiek
27
Miasto
Radzionków
I co? Masz już? Dowiedziałas sie prawdy?
Znowu te stereotypy :lol:
Czy Wy naprawdę nie rozumiecie, że zwierzę to nie maskotka?
Nigdy nie da się oswoić do końca.
Ale na pewno można się z nim zaprzyjaźnic.
Zwierzak daje dużo radości.
Chociazby przez swoja miłą nature.
 

Andrew575

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2008
Posty
346
Punkty reakcji
1
Królik....

Po pierwsze królika nigdy nie bierzemy tak jak kota czy psa czyli za brzuch... Może mu wtedy mlecz pęknąć... Więc albo za skórę na grzbiecie albo bierzemy go od dołu tak żeby stał nogami na naszej ręce...

Po drugie nie dajemy mokrej kończyny (i trawy też najlepiej) ponieważ może zdechnąć...

Po trzecie nie przekarmiamy zielonką (trawa, mlecz, kończyny)....

Po kolejne jak królik jest duży to lepiej przerobić poidełko ze zwykłego na takie większe z małej butelki... żeby ciągle nie trza było dolewać...
 

majeczek14

Nowicjusz
Dołączył
12 Maj 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Można używać specjalnej ściółki drzewnej, lub żwirku dla kotka, choć ja uwazam, zę ścióka jest o wiele leprza i wygodniejsza. One chłoną nieprzyjemne zapachy. Ale i tak musisz pamiętać, by sprzątać w klatce przynajmniej raz na dwa dni ;D
 

krista82oppl

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2008
Posty
10
Punkty reakcji
0
Króliczki śmierdza jak się o nie nie dba. Ja mam 2 króliczki i mają czyszczone klatki co 2 dni i jeszcze nikt nie powiedzial mi ze smierdzi.
Co do oswajania królików to też nie zgadzam sie z tym, że sie ich oswoić nie da. Moje są milutkie i oswojone. Co do brania na ręce to nie lubią ale czesto same wskakują na kolana zeby je glaskać.
Zanim się kupi królika to na prawdę trzeba duzo wiedzieć. Ja dużo czytałam ale nie dopatrzyłam jednego, ze nawet młode króliczki mogą miec dzieci no i hop, teraz z dwóch królików zrobiło sie 6. Ale teraz je pilnuje zeby nie dopuścić do chowania następnego miotu.
 

Kika1995

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Kujawy
Nie, wcale sie bzdur nie naczytałam. Wiem że nie wolno ich głaskać. Wtedy mogą zdziczeć.

Wiem także jak sie poprawnie je bierze na rekę- w wypadku konieczności np. Wizyta u weta.

A spanie- oczywiście jęsli bedzie chciał! ma kuwete i swoją klatkę (zawsze otwartą) więc co to jest te wasze gadanie. Radzę sie nie wtrącać do mojej Wiedzy o Kicaku. :bijeglowe:

i nie będe rezygnować - zawarłam umowę między rodzicami :banned:
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
połączyłem ileś tematów o króliczkach w jeden, jak ktoś założy o nich kolejny temat bana dostaje od razu.
 
Do góry