Właśnie, dlaczego sądzicie, że Kraków jest fajniejszy (o ile tak sądzicie )
Czekam na wszelkie pomysły, wytłumaczenia i propozycje
Wszystkie są równie wartosciowe i słuszne, nie krępujcie się
Jest fajny! bez wzgledu na to co się działo w tym mieście ostatnio. Trudno, żeby meisto cierpiało ze względu na decyzje jej meiszkanców.
Ale w krakowie niewątpliwie fajny jest festiwal fotografii, który zbliża się wielkimi krokami
Jaram się!
Zeszmacili go, ja jako pasjonat historii nie mogę ścierpieć, że pochowali tam parę prezydencką z błędem na sarkofagu a także parę innych osób. Miasto piękne, idealne do fotografowania to fakt Muszę kupić nowe obiektywy
Miasto nie ma z tym nic wspólnego. Na pewno zachowa swoje zdrowe poglądy, niezależnie przed jakimi faktami zostanie postawione. A jest fajny Kraków, bo: ma najlepszą hinduską restaurację, ma zakrzówek, bo ma fajne zakątki na kazimierzu i zapiekanki w baroko (endzior przereklamowany).
Tak jest taki klimat. To się czuje, spacerki nocą po kraku. Ja osobiście nie mam daleko jakieś 100km więc można sie przejechać czasami. Zazdroszczę tym co tam mieszkają
Krakow jest fajny, bo ... jest fajny. Hehe, niezbyt produktywana odpowiedz. Tak nieco powazniej, faktycznie , jest tu charaklterystyczny klimat, ktorego nie am w zadnym innym polskim miescie. Poza tym lubie nasz lokalny jezyk, i nasze regionalizmy, z ktorych tak sie to chociazby wysmiewaja Warszawiacy (nietsty spotykam sie z tym na codzien, bo moj chlopak jest z Mazowsza). Nie ma mnie w tym tygodniu w KRK. Jaka pogoda na polu, heheh??? Pozdro!!!
Kraków mimo, że jest dużym miastem, da się tam jakoś wyciszyć i odpocząć..dużo zieleni, jedyny w swoim rodzaju Stary Rynek i klimatyczne knajpki, których nie znajdzie się nigdzie indziej, np. Le Scandale na Kazimierzu..mało gdzie można znaleźć tyle rodzajów koktajli w jednym miejscu
Bo są imprezy siedem dni w tygodniu. Bo do mnie do domu jadą dwa autobusy nocne w odstępach półgodzinnych. Bo jest dużo kawiarenek, gdzie można pić kawę i czytać gazetę. Bo jest Nowa Huta. Bo można siedzieć godzinami nad Wisłą i nic nie robić. Bo jest Manggha, w której jest dobre sushi. Bo jest co roku w maju miesiąc fotografii. Bo są Planty. Bo to Kraków i tyle W życiu bym się stąd nie wyprowadziła.
Bo Kraków ma niesamowity klimat, który się czuje dniem i nocą, niezależnie czy się jest w zatłoczonej uliczce czy na bulwarach wiślanych. Ja kocham to miasto i jeśli się kiedykolwiek wyprowadzę to będę tu wracać z potężnym sentymentem. Nigdzie nie ma tylu pomników kultury i tyle piękna na tak małej bądź co bądź przestrzeni, bo to wcale nie jest duże miasto.
Jest wprost stworzony dla artystów każdej maści, muzyków, malarzy, fotografów, aktorów, mimów a ich obecność jeszcze dodaje magii do imprez wieczornych. Nie to co jakaś tam Warszawa...
Nie żebym się miała powtórzyć, ale ma klimat, i gdzie jak nie w Krakowie, na Starowiślnej można miło spędzić trochę czasu w kolejce po kolejną gałkę lodów borówkowych..? ;D
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.