Koszmary senne

chuchro

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2009
Posty
59
Punkty reakcji
0
Ostatnio często miewam koszmary. Zaczęło się to dobrych parę miesięcy temu, w okresie dość dla mnie stresującym - zmiana pracy itp. Miałam sny bardzo drastyczne - o tym jak zabiłam nożem swojego męża podczas walki w domu (nie mam męża, mój dom wygląda inaczej). Biegłam potem zakrwawiona ulicą i krzyczałam. Pamiętam też sen o mordercy, przed którym uciekałam a on ukrywał się pod postacią kolejnych znajomych osób. Części tych snów nie pamiętam, ale wiem, że było tego sporo, bo się często budziłam w nocy. Później miałam przerwę w koszmarach, a wczoraj bach - śniło mi się, że spotkałam się ze znajomymi z rodzinnego miasta. Wracałam z nimi w niedzielę z kościoła, poszliśmy do parku pogadać i okazało się, że mam goły tyłek :( Może to i śmieszne, ale we śnie potwornie się stresowałam.
Dlaczego mam takie sny? Jak temu zapobiec? Czy też macie podobnie?
 

nie wiem co zrobic

Nowicjusz
Dołączył
27 Luty 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
mnie sie ostatnio snilo ze jestem na imprezie i nagle lampy z sufitu zaczynaja strzelac ogniem rozwalajac ludzi na strzepy...cala bylam we krwi i jak sie przebudzilam to balam spojrzec w lusterko czy oby napewno nie mam jej na sobie;)ale w senniku wyczytalam ze krew to dobre wiadomosci:)a i bardzo czesto sni mi sie jak spadam albo probuje przed kims/czyms uciec i nie moge
 

chuchro

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2009
Posty
59
Punkty reakcji
0
Straszne.. ale czy naprawdę wierzysz w to, co w senniku? Przecież sny chyba są "spersonalizowane" i chyba nie da się wszystkich w podobny sposób tłumaczyć.
 

Vainte

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Osobiście miewam koszmary od jakiegoś roku, może nawet więcej. Tematyka jest różna. Nie jest to bieganie z zakrwawionym ciałem. To coś zupełnie innego. Moje sny są bardziej jak dobry thriller psychologiczny. Bywają sny w snach. Najgorsze są wtedy, gdy analizuję sytuację we śnie. Nie wiem, kto ma coś podobnego... Ale wydaje mi się, że głównym problemem z tego typu snami jest niepewność siebie w podejmowaniu decyzji życiowych, bądź też niepewność myśli.
 

pozytywnadaria

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2010
Posty
15
Punkty reakcji
2
Myślę że, prawdziwe życie, występujące w nim sytuacje i nastrój przekłada się na życie na jawie. We śnie jesteś tą samą osobą, myślisz tak samo, boisz się tak samo, postępujesz tak samo, masz taki sam stan umysłu.

Każda w życiu realnym jak i w śnie każda czynność opiera się na akcji i reakcji, np.

rzeczywistość:

Akcja - Twój dom się pali.
Reakcja - wpadasz w panikę, biegniesz ratować swoje dziecko, gasisz pożar, dzwonisz do straży pożarnej, krzyczysz pomocy, biegniesz po sąsiada.

Życie jest o tyle dobre, że w takiej sytuacji umysł podaje Ci przykładowe reakcje, jak możesz zareagować i wybierasz tą która najtrafniej odzwierciedla Twoje priorytety, czyli pewnie "biegniesz ratować swoje dziecko".

sen: tutaj liczy się tylko pierwsza myśl, bo w śnie myśl jest stwórcza.

Akcja - Twój dom się pali.
Reakcja - wpadasz w panikę, (reszta już jest nieważna, bo nie możesz robić 2 czynności naraz) biegniesz ratować swoje dziecko, gasisz pożar, dzwonisz do straży pożarnej, krzyczysz pomocy, biegniesz po sąsiada.

Pierwsza reakcja w śnie odzwierciedla Twój rzeczywisty stan ducha.

Podsumowując:
Jeśli ostatnimi czasy boisz się czegoś i czujesz się bezradny, Twoją pierwsza reakcją będzie panika, przez co sen przerodzi się w koszmar, bo Twoje dziecko i cały twój dobytek ulegnie spaleniu.

Natomiast jeśli czujesz się osobą pewną siebie, która zawsze bierze sprawy w swoje ręce, Twoją pierwszą reakcją będzie ratowanie dziecka, a następnie gaszenie pożaru, przez co sen(z pozoru najgorszy) postawi Cię w roli bohatera i w końcu okaże się bardzo emocjonującym, ale jakże przyjemnym snem który po przebudzeniu da Ci sporą satysfakcje.

Wszystko zależy od Ciebie :)
 

czekoladka91

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2008
Posty
618
Punkty reakcji
6
Wiek
32
Miasto
z krainy Ozz
Hmm, ja miewam różnego rodzaju sny. Czasami są to rzeczy bardzo realne, które mogłyby się wydarzyć w normalnym życiu. Innym razem, są to koszmary w stylu moja mama chce się zabić - rzuca się pod samochód, a ja stoję i nie jestem w stanie się ruszyć z miejsca. Kolejne, czarny duszek zmywa mi naczynia w kuchni. Jeszcze inne, które powtarza się dosyć często, że uciekam i nie jestem w stanie biec. Na ogół nie przywiązuję za bardzo uwagi do tego, co mi się śni. Uważam, że to co dzieje się w naszych snach jest pewnego rodzaju tym, co dzieje się u nas w życiu. W przypadku moich snów właśnie tak to sobie odniosłam. Strach o kogoś, kiedy byłam mała bałam się duchów, historii o nich itp. I tak wydaje mi się, że właśnie jest jeśli boisz się czegoś, to wpływa na kształt Twoich snów. ;)
 

chuchro

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2009
Posty
59
Punkty reakcji
0
@Pozytywna Daria - dziękuję. Postaram się o tym myśleć, jak się zbudzę. Może to pomoże mi zrozumieć, co się dzieje z moją głową :)
Powiem Wam, że moje koszmary ustały jak na razie. Ostatnio miałam sen absurdalny, który kiedyś mnie często nawiedzał. Uciekam przed ogromną żabą i biegnę do domu z drewna, bardzo wysokiego, gdzie wszystkie drzwi i okiennice furgają na wietrze. Wbiegam do środka, jest bardzo jasno i wybucham śmiechem albo po prostu jestem zadowolona, bo wiem, że żaba przeskoczy dom, a za nim jest urwisko. W tym śnie w ogóle się nie boję, to coś jakby zabawa. Mam wrażenie, że ten sen pojawia się w momentach większej aktywności i kreatywności w moim życiu. Jakoś tak przyobserwowałam.
 
M

marek2212

Guest
Ciekawe te sny macie, ale naprawdę wierzycie, że każdy sen coś musi oznaczać? Ja zwykłem uważać, że sen to po prostu sen, spowodowany naćpaniem się mózgu, który co najwyżej może odzwierciedlać w jakichś sposób stan emocjonalny.
 
Do góry