Kościół katolicki nie jest instytucją, lecz jest tworzony przez ludzi

[Lobo2007]

IMHO KK powinien być oddzielony w 100% od Państwa, powinien płacić podatki i nauczać Katolików. Koniec. Żadnej polityki, żadnego pasożytnictwa na portfelach i umysłach ludzi.

I tak jest.

Kolejną dość istotną sprawą jest odejście od sakramentów dla dzieci. Pierwsi Chrześcijanie chrzcili się gdy byli na to gotowi. Dużo złego powstaje w wyniku przyłączania do wspólnoty małych dzieci które są nieświadome otaczającego je świata. Aby człowiek mógł zdecydować czy chce być Katolikiem, Islamistą, Żydem czy wyznawcą innych religii potrzebny jest odpowiedni wiek, ale oczywiście żaden z kościołów nie zdecyduje się na taki mądry ruch w obawie, że straci paru wyznawców, a co za tym idzie KASE, bo nieważne jaka wiara, wszędzie liczą się pieniądze (no może poza buddyjskimi mnichami ).

Jeśli nie jesteś katolikiem, to pozostaw prawdy wiary katolikom.Pierwsi chrześcijanie ci z Jerozolimy, tak jak żydzi obrzezywali niemowlęta, więc chyba narzucanie religii dzieciom nie jest powodem dla którego chrzty dzieci są kontrowersyjne. Chodzi raczej o to, aby można było chrzest przyjąć świadomie dla samego chrztu. Więc co do tego ateistom, którzy uważają chrzest za gusło?
Na marginesie, utopijna wiara w możliwość wychowania dziecka bez narzucenia mu światopoglądu rodziców, jest tak głupia, że aż śmieszna. Pomyśl nad tym samodzielnie, a nie łykaj ideologicznych bajdurzeń.

Wracając do socjalistów - jeśli przez socjalizm rozumiemy dziadka Stalina i jego kompanów to ma się rozumieć że o jest ZUO. Jeśli jednak myślimy o socjaldemokracji, lub socjalizmie chrześcijańskim to żaden z poglądów politycznych nie jest tak blisko Biblii jak te dwa. Co Jezus mówił? Dziel się z bliźnim, pomagaj, mu, oddaj niepotrzebne dobra dla bliźniego, co robi socjaldemokracja? Nakłada podatki na bogatszych żeby pomagać biednym. Tylko teraz trzeba zdefiniować pomoc, bo można dać stówe którą nasz bliźni przechla (Polska) ale też można pomóc mu znaleźć prace i o do niej przygotować (Szwecja).

Jeśli masz na myśli socjalizm chrześcijański w rozumieniu Berdiajewa, to może zgodzę się, że ma on coś wspólnego z chrześcijaństwem, chociaż tak do końca nie wiadomo o co chodzi. Podobnie z krytyką liberalizmu z pozycji personalizmu (np. Wojtyła) jednak czy to jest socjalizm? Reszta socjalizmów, która rzeczywiście działa w Europie, to walka z chrześcijaństwem, nawet chadecja to błądzenie katolików moim zdaniem. Wyciąganie nieprawomocnych wniosków.
Gdzie Jezus mówi, że należy odebrać bogatym, a dać biednym? Gdzie pochwala jakiekolwiek odbieranie komukolwiek? Jeśli zaleca wyzbycie się dóbr materialnych to tylko świadomie, własnowolnie i ze względu na dobro własnej duszy i dotyczy to zarówno bogatych jak i biednych.
Dodatkowo Jezus wyraźnie ostrzega przed nadinterpretacją jakiej dokonałeś.
W Szwecji socjał polega na tym samym co w Polsce. Dają nie wędkę, a ryby, tylko, że dużo, dużo więcej ryb.

 

[gewaraz]

Powiem tak.
Kościół jak kościół.
Ale...

 

[wroneczki4]

Gewaraz racjonalistą wiemy kto jest. Kto mógłby zrobić spis zakazanych ksiąg? Kto mógłby zrobić wyprawy krzyżowe? No, a zabijanie przez podejrzenie o magię kto robił? Kto nie chce pokazać wszystkiego co posiada, choć to ma związek z wiarą. No, ale bądźmy racjonalistami. Przecież kościół jak każda firma ma swoje reguły. Trzeba było zarobić hajs, bo samo z siebie się nie utrzyma. Dziesięciny, krucjaty... z czegoś żyć trzeba

PS: Szkoda, że nie mamy robienia ukrzyżowań jak w Boracie

 

[Lobo2007]

Wroneczki. Świat znał naprawdę większe nieszczęścia niż indeks siąg zakazanych. Ten indeks był, ale nie przeszkodził w rozpowszechnianiu, się myśli, na przykład teorii Kopernika. Taki prześladowany Galileusz został skazany, aż na odwołanie poglądów, po czym po wyjściu wszystko głośno powtórzył.
To całe zło wywołane przez Kościół jest mocno demonizowane. Zwłaszcza, że wiele niecnych czynów podczepiano pod działania religijne, żeby je uszlachetnić. (na przykład likwidacja zakonu templariuszy to było działanie antyreligijne, choć zamieszany w nie był sam papież). Używając takich argumentów grasz trochę nie fair moim zdaniem.
A do czego doprowadził ateizm. Co prezentuje ateistyczne pokolenie. Poczucie bezsensu życia?

 

[aay]

A do czego doprowadził ateizm. Co prezentuje ateistyczne pokolenie. Poczucie bezsensu życia?

Miejmy nadzieje, ze nareszcie odrobine godnosci dla naszego gatunku. Isc przez zycie z podniesiona glowa.

A ten smieszny obrazek wklejony powyzej zawiera 2 sprzeczne komunikaty. Zabawne.

 

[gurtos91]

A do czego doprowadził ateizm. Co prezentuje ateistyczne pokolenie. Poczucie bezsensu życia?

Wstydź się Lobo. Po tobie nie spodziewał bym się tak słabej wypowiedzi. Brak wiary w Boga nie oznacza braku sensu życia.

 

[Lobo2007]

Pytam co wniosło obecne pokolenie.
Nie pisze, że brak wiary to od razu bezsens. Oczekuje jedynie uczciwości.

 

[szpak123]

http://wiadomosci.onet.pl/2197868,12,narada_300_mafiozow_w_maryjnym_sanktuarium,item.html

Ciekawe ile bracia brali za wynajęcie sanktuarium

 

[Vesemirus]

Drogi Guru

I tak jest.
Jeśli nie jesteś katolikiem, to pozostaw prawdy wiary katolikom.Pierwsi chrześcijanie ci z Jerozolimy, tak jak żydzi obrzezywali niemowlęta, więc chyba narzucanie religii dzieciom nie jest powodem dla którego chrzty dzieci są kontrowersyjne. Chodzi raczej o to, aby można było chrzest przyjąć świadomie dla samego chrztu. Więc co do tego ateistom, którzy uważają chrzest za gusło?
Na marginesie, utopijna wiara w możliwość wychowania dziecka bez narzucenia mu światopoglądu rodziców, jest tak głupia, że aż śmieszna. Pomyśl nad tym samodzielnie, a nie łykaj ideologicznych bajdurzeń.

Jestem Chrześcijaninem, Katolikiem trochę mniej. Dlaczego? Ponieważ wszyscy dookoła zmuszali mnie do bycia Katolikiem, to nie była nauka, to była indoktrynacja. Przyjmuje sakramenty, chodzę do Kościoła, szanuje mojego Księdza ale całą resztę hierarchii kościelnej uważam za pasożyty, kłamców i etc. Staram się nie osądzać, ale człowiekowi myślącemu ciężko to przychodzi. Nie zgadzam się z niektórymi dogmatami (np. o nieomylności papieża) nie uznaje zwierzchności Watykanu, co do "ideologicznych bajdurzeń" to spójrz na Szwedów i Norwegów - daleko im jest do "utopii" ale np. nie do pomyślenia byłaby sytuacja w której religia nauczana jest w szkołach i państwo jeszcze za to płaci (sic!).

"<<Użytkownik Vesemirus dnia 06 lipiec 2010 - 16:50 napisał
IMHO KK powinien być oddzielony w 100% od Państwa, powinien płacić podatki i nauczać Katolików. Koniec. Żadnej polityki, żadnego pasożytnictwa na portfelach i umysłach ludzi.>>"

I tak jest.[/qoute]

Przepraszam, ale muszę to powiedzieć - :cenzura: prawda - Krzyże w urzędach państwowych, kapelani za kase państwa w wojsku, nauka religii w szkołach (z wliczaniem tego przedmiotu do średniej), Komisja Majątkowa okradająca Polskę i Polaków, grube miliony z kasy państwa na potrzeby KK, specjalne ulgi podatkowe dla kościołów - jeszcze chcesz więcej wiedzieć? Może pomyśl nad tym samodzielnie i nie łykaj kościelnych bajdurzeń.

Jeśli masz na myśli socjalizm chrześcijański w rozumieniu Berdiajewa, to może zgodzę się, że ma on coś wspólnego z chrześcijaństwem, chociaż tak do końca nie wiadomo o co chodzi. Podobnie z krytyką liberalizmu z pozycji personalizmu (np. Wojtyła) jednak czy to jest socjalizm? Reszta socjalizmów, która rzeczywiście działa w Europie, to walka z chrześcijaństwem, nawet chadecja to błądzenie katolików moim zdaniem. Wyciąganie nieprawomocnych wniosków.
Gdzie Jezus mówi, że należy odebrać bogatym, a dać biednym? Gdzie pochwala jakiekolwiek odbieranie komukolwiek?

Jeśli bronisz np. religii w szkołach i Krzyży w budynkach państwowych to zakładasz, że wszyscy to Katolicy i wszyscy postępują (albo mają postępować) po Katolicku, skoro wymuszasz powyższe rzeczy na społeczeństwie (nie wspomnę o innych np. aborcji, eutanazji itd.) to czemu nie chcesz wymuszać spełnienia Słowa Bożego? Wiem trochę hiperbolizuje, ale uważam, że potępianie socjaldemokracji w kraju który niejednokrotnie krzyczy "SOLIDARNOŚĆ" to hipokryzja - solidarni w słowach, samotni w czynach? Tego chcesz? Wiem, że pewnie marzy Ci się anarchokapitalizm pod przewodnictwem KK, ale czy to byłoby wypełnieniem poleceń Jezusa? Zastanów się nad tym i daj mi znać jak już będziesz wiedział...

 

[Lobo2007]

Jeśli bronisz np. religii w szkołach i Krzyży w budynkach państwowych to zakładasz, że wszyscy to Katolicy i wszyscy postępują (albo mają postępować) po Katolicku,

Jesli państwo postanowiło, że będzie płacić za edukacje, to mam prawo oczekiwac, że będzie mi płacic za taką edukacje jakiej oczekuje. Ja chce, żeby moje dziecko uczyło się religii. Jak, nie to niech mi oddadzą pieniądze, które mają iść na edukacje mojego dziecka, a ja je wydam lepiej. W końcu to pieniądze zarobione przeze mnie, i pochodzące z moich podatków.
Generalnie nie jestem zwolennikiem religii w szkole. Sam uczęszczałem długo na religię do salki przy kościele. Ma to swoje zalety.

skoro wymuszasz powyższe rzeczy na społeczeństwie (nie wspomnę o innych np. aborcji, eutanazji itd.) to czemu nie chcesz wymuszać spełnienia Słowa Bożego?

Aborcja i eutanazja to nie kwestia katolicyzmu, a moralności w ogóle. Jak napisze, że jestem zwoleniikiem kradzieży to też ze względu na przykazanie?
Zastanawia mnie jak doszedłeś do tego, że socjalizm, ma coś wspólnego ze Ewangelią? Teologia wyzwolenia? Socjalizm jest na drugim biegunie w stosunku do chrześcijaństwa. Marks, niemal we wszystkim przeczy światopoglądowi chrześcijańskiemu i temu czego nauczał Jezus.
Możemy analizowac punkt po punkcie, ale był taki temat. Założyłem go pod powakacyjnym tytułem.

Wiem trochę hiperbolizuje, ale uważam, że potępianie socjaldemokracji w kraju który niejednokrotnie krzyczy "SOLIDARNOŚĆ" to hipokryzja - solidarni w słowach, samotni w czynach? Tego chcesz? Wiem, że pewnie marzy Ci się anarchokapitalizm pod przewodnictwem KK, ale czy to byłoby wypełnieniem poleceń Jezusa? Zastanów się nad tym i daj mi znać jak już będziesz wiedział...[/b]

Dlatego anarchokapitalizm mi się nie marzy. Dalej nie wiem co socjaldemokracja ma wspólnego z jakimikolwiek słowami Jezusa, poza tym że je zwalcza.

 

[Lobo2007]

Zapraszam do przeczytania tematu do którego link wkleiłem. Nie ma sensu abym powtarzał tamte argumenty skoro tam nikt się do nich poważnie nie odniósł. Wkleiłem tam kilka cytatów z Pisma Świętego. Jeśli się ktoś nie zgadza, niech poda kontrargumenty, albo próbuje obalić moje. Kontrargument, na zasadzie "jest inaczej, bo ja wiem, że jest inaczej", jest bardzo kiepskim kontrargumentem.

 

[spluwa666]

nie żal mnie spalonych żydów.

 

[Rosalie]

[quote name=spluwa666 date='17 lipiec 2010 - 11:01' timestamp='1279357313' post='2469756'];nie żal mnie spalonych żydów.[/quote] Jakieś konkretne powody?

 

[Vesemirus]

2 razy ten sam post mi się wkleił, przepraszam

 

[imawoman]

No i widzisz - jednak kreatywne biznesy i wszelkie bezeceństwa większego rozgłosu nabierają, gdy je ubrać w szatę z koloratką

 

[szpak123]

Konstytucji jest zapisany rozdział Kościoła od Państwa.
Katolicy mogą sobie płacić na swoje widzimisię, albo przeznaczać 1% podatku na co chcą - tak jak każdy.
Czemu boją się wprowadzić podatek kościelny na wzór Niemiec ,Czyżby zachodziła uzasadniona obawa, że zostanie katolików 35 procent , a tak okradają wszystkich

[font="verdana][color="#FF00FF"]
[/color][/font]

 

[imawoman]

A czy nie obawiasz się, Szpaczku, że wtedy i tak dalej - tyle że nieświadomie - płacić będziemy wszyscy, a te 35% podwójnie...?

Wiesz, Polska to jednak specyficzny kraj...

 

[Lobo2007]

Szpaku to zdecyduj się. Jesteś, za podatkiem na Kościół czy za rozdziałem państwa od Kościoła?

 

[DirkStruan]

szpak nie wie szpak krzyczy i sam już przestaje słyszeć co krzyczy głośny ale mało spójny

 

[szpak123]

Ja jestem za rozdziałem państwa naszego od okupanta ,ale mogli by wprowadzić podatek kościelny jeszcze raz napisze . Płace wymagam coś w rodzaju NFZ.