Kościół katolicki nie jest instytucją, lecz jest tworzony przez ludzi

Raszyda

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2009
Posty
223
Punkty reakcji
0
kochani ale twarzą KrK w Polsce nie musi być szanowny Smardzyk...wolałabym,zeby świat myśląc o polskim Kościele miał przed oczyma Jana Pawła II :)
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Będę się modlił do Smardzyk ,aby odłączył moherów od KRK i założył swój kościół NMP.
 
P

Pawian

Guest
kochani ale twarzą KrK w Polsce nie musi być szanowny Smardzyk...wolałabym,zeby świat myśląc o polskim Kościele miał przed oczyma Jana Pawła II
Mimo szacunku do Papieża Polaka,czy kult jednostki to dobry kierunek dla rozwoju Chrzescijanina?Kult jednostki (z rosyjskiego: kult licznosti), element autorytarnych rządów, gdzie osobie stojącej na szczycie hierarchii władzy(i jej koterii) przypisuje się cechy nadprzyrodzone(boskość),nieomylność i liczne niedostępne dla większości przywileje.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Będę się modlił do Smardzyk ,aby odłączył moherów od KRK i założył swój kościół NMP.
hegla? kanta? dawkinsa?

Mimo szacunku do Papieża Polaka,czy kult jednostki to dobry kierunek dla rozwoju Chrzescijanina?Kult jednostki (z rosyjskiego: kult licznosti), element autorytarnych rządów, gdzie osobie stojącej na szczycie hierarchii władzy(i jej koterii) przypisuje się cechy nadprzyrodzone(boskość),nieomylność i liczne niedostępne dla większości przywileje.
wyciagasz zbyt daleko idace wnioski, oderwanie najwyzszego duchowienstwa od bycia po prostu czlowiekiem, nie oznacza ze kler jest zly ex definitione, zakladajac ze tylko 1 purpurat rozumie swe miejsce na ziemi nie oznacza ze wszyscy sie oderwali... lubisz generalizowac...
czy encykliki pro i antysocjalistyczne swiadcza ze papiestwo rozminelo sie z rzeczywistoscia, jako instytucja? nie swiadczy o indywidualnych pogladach danych papiezy, kazdy bladzi, papieze tez sa ludzmi...
 

Raszyda

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2009
Posty
223
Punkty reakcji
0
Mimo szacunku do Papieża Polaka,czy kult jednostki to dobry kierunek dla rozwoju Chrzescijanina?Kult jednostki (z rosyjskiego: kult licznosti), element autorytarnych rządów, gdzie osobie stojącej na szczycie hierarchii władzy(i jej koterii) przypisuje się cechy nadprzyrodzone(boskość),nieomylność i liczne niedostępne dla większości przywileje.
Pawian, Ty wszystko naciągasz. Czy ja mówiłam gdzieś o kulcie jednostki?
Nie.
Miałam na myśli raczej to,ze lepiej byłoby, gdyby ktoś na świecie mowiąc o polskim Kościele kojarzył go sobie z papieżem-Polakiem, a nie z osobą szanownego, acz głośnego ojca-dyrektora.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Problem jest poważny. Według zamówionego i sfinansowanego przez amerykańskich biskupów raportu John Jay College na temat molestowania nieletnich w Kościele Katolickim z około 94607 księży w USA pomiędzy 1950 a 2002, o wykorzystywanie nieletnich było oskarżonych 4127, czyli mniej więcej 4,3%. Odszkodowania dla ofiar sięgnęły już 2 mld dolarów! Co najmniej 35 tysięcy dzieci maltretowanych i molestowanych w katolickich szkołach i sierocińcach. Irlandia po 9 latach publikuje raport, który na każdej stronie opisuje tortury i cierpienie trwające pół wieku. O Polsce nie wspomnę .Jakoś ci wszyscy pasterze mają Boga daleko gdzieś .
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
O Polsce nie wspomnę .Jakoś ci wszyscy pasterze mają Boga daleko gdzieś .
bo o Polsce nie ma co wspominać ... a jeżeli już można poruszyć ten temat w KrK to jest to margines i to bardzo wąski !! ja jestem wyczulony na nieprawości kleru !! sam kiedyś wspominałem o horrorze w Irlandii !!
Polscy czarni są jacy są ale takich oskarżeń bym w stosunku do nich nie wysuwał !!
widać u ciebie szpaku histerie medialną !! <_<
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
oczy mi normalnie wyjdą z ciała zaraz..
poczytaj Biblię,jest wątek o Trzech Królach którzy przyszli do Jezusa
Mt 2 :1 - 12
1 Kiedy już Jezus się narodził w Betlejem Judejskim za dni króla Heroda, oto astrolodzy ze stron wschodnich przybyli do Jerozolimy, 2 mówiąc: „Gdzie jest ten narodzony król Żydów? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę, będąc na wschodzie, i przyszliśmy złożyć mu hołd”. 3 Gdy król Herod to usłyszał, był tym poruszony, a wraz z nim cała Jerozolima; 4 i zebrawszy wszystkich naczelnych kapłanów oraz uczonych w piśmie spośród ludu, zaczął ich wypytywać, gdzie miał się narodzić Chrystus. 5 Rzekli do niego: „W Betlejem Judejskim; tak bowiem zostało napisane przez proroka: 6 ‚A ty, Betlejem w ziemi Judy, w żadnym wypadku nie jesteś najmniej znaczącym miastem wśród namiestników Judy; bo z ciebie wyjdzie namiestnik, który będzie pasł mój lud, Izraela’”. 7 Wtedy Herod potajemnie wezwał astrologów i starannie się od nich wywiedział o czas ukazania się tej gwiazdy, 8 a wysyłając ich do Betlejem, rzekł: „Idźcie, starannie poszukajcie tego dziecięcia, a gdy je znajdziecie, donieście mi o tym, żebym i ja mógł pójść i złożyć mu hołd”. 9 Oni, wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę; a oto gwiazda, którą widzieli, gdy byli na wschodzie, posuwała się przed nimi, aż się zatrzymała nad miejscem, gdzie było to dziecię. 10 Na widok gwiazdy niezmiernie się uradowali. 11 A gdy weszli do domu, zobaczyli dziecię z Marią, jego matką, i upadłszy, złożyli mu hołd. Otworzyli też swe skarby i dali mu w prezencie dary: złoto i wonną żywicę, i mirrę. 12 Ale ponieważ otrzymali we śnie Boskie ostrzeżenie, aby nie wracali do Heroda, odeszli do swej krainy inną drogą.
Nie ma, że było ich trzech, pomijając, że to nie królowie.
 

Raszyda

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2009
Posty
223
Punkty reakcji
0
astrolodzy/wędrowcy/pasterze...czy to takie ważne?
Jamsen, dopowiedziano,ze było ich trzech, bo były trzy dary: złoto, mirra i kadzidło... moze to więc być prawda, ale nie musi.
 
P

Pawian

Guest
Miałam na myśli raczej to,ze lepiej byłoby, gdyby ktoś na świecie mowiąc o polskim Kościele kojarzył go sobie z papieżem-Polakiem, a nie z osobą szanownego, acz głośnego ojca-dyrektora.
A ja wolałbym,aby ktoś mówiący o polskim Kościele miał na myśli uczciwego na co dzień,cichego, skromnego i pobożnego Chrześcijanina,a nie Jego Ekscelencję Eminencję, Świątobliwość, Wysokość,Przewielebność itd.wożona w złotej limuzynie jak Cesarz Bokassa,całowana w kosztowne pierścienie.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
A ja wolałbym,aby ktoś mówiący o polskim Kościele miał na myśli uczciwego na co dzień,cichego, skromnego i pobożnego Chrześcijanina,a nie Jego Ekscelencję Eminencję, Świątobliwość, Wysokość,Przewielebność itd.wożona w złotej limuzynie jak Cesarz Bokassa,całowana w kosztowne pierścienie.
coś w tym jest !!!
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
65
Miasto
wielkamałopolska
(Pawian @ 28.07.2009, 16:04) *
A ja wolałbym,aby ktoś mówiący o polskim Kościele miał na myśli uczciwego na co dzień,cichego, skromnego i pobożnego Chrześcijanina,a nie Jego Ekscelencję Eminencję, Świątobliwość, Wysokość,Przewielebność itd.wożona w złotej limuzynie jak Cesarz Bokassa,całowana w kosztowne pierścienie.
coś w tym jest !!!
Nie Dirk nic nie ma. Zawsze jest wizerunek ten który jest najgłośniejszy najbardziej znany, czyli głowa Kościoła dla mnie mój proboszcz, dla polskich Katolików jeszcze Glemp a na świecie wiadomo Jan Paweł II a dla Szpaka jakiś zboczeniec. To co proponuje Pawian to jakaś odmiana anarchii chrześcijańskiej.
 

J.K.N

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2009
Posty
201
Punkty reakcji
13
coś w tym jest !!!

Nie Dirk nic nie ma. Zawsze jest wizerunek ten który jest najgłośniejszy najbardziej znany, czyli głowa Kościoła dla mnie mój proboszcz, dla polskich Katolików jeszcze Glemp a na świecie wiadomo Jan Paweł II a dla Szpaka jakiś zboczeniec. To co proponuje Pawian to jakaś odmiana anarchii chrześcijańskiej.
hmm
Ja tam biżuterii nie nosze i tego samego spodziewam się po każdym facecie. ;)
A tak serio hierarchia ważności jest ważna. :)
W KK troszeczkę przesadzają choć system wypracowany od wieków staje się normą, a jak do tego się sprawdza to dobrze.
Choć nie dla wszystkich.
System wiary od tysiącleci podlega jednemu schematowi są ważni i ważniejsi i nikt nic lepszego nie wymyślił.
KK jest jaki jest i rewolucji po nim nie oczekuje.
Sumienie jest wyznacznikiem i drogą ku Bogu.
Dla mnie bynajmniej.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
coś mi się obiło o uszy 2008r. 400tyś ludzi w Polsce przestało chodzić do kościoła ????
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
"Podróżując tak wiele i widząc aż tyle na różnych dworach – niekiedy budziło się w Awdańcu podejrzenie, że owe Państwo Boże, o którym mu ciągle mówiono, to nic innego jak władza nad światem, którą Kościół chciał odebrać książętom i królom, a nawet cesarzom. Czyż wraz z nową wiarą nie szła w parze władza biskupów teutońskich, opatów i mnichów, ciągle niesytych i zachłannych na wszelkie ziemskie dobra? I dlatego zapytywał sam siebie po powrocie z rozmowy z biskupem Wichingiem: „Jeśli uczynię jak mi radzi, to kto będzie rządził, ja czy Wiching, albo jakiś inny wyznaczony przez niego teutoński biskup? Czy nie była wolną Wielka Morawa, zanim poprosił Svatopluk o pomoc Karlomana i czy nie musiał potem wiele bitew stoczyć z cesarzem, swoim rzekomym opiekunem, zanim stał się wolnym, choć tak naprawdę w manuskryp¬tach nigdy wolnym nie został, a nazywano go lennikiem cesarza?""

dobre nie ?!
 

Raszyda

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2009
Posty
223
Punkty reakcji
0
Kod:
Zaprawdę powiadam Wam, polski kler nie nadąża z realizacją oczekiwań wiernych i dlatego zawiedzeni i obrażeni wierni przestają chodzić do kościołów! Cała nadzieja w młodym, nowym pokoleniu duchownych. „Młode wilczki” w sutannach wiedzą „ co w trawie piszczy” i poprowadzą polski Kościół ku świetlanej przyszłości, jednak... samotnie, bez wiernych. Ci w coraz większej liczbie dochodzą do wspólnego wniosku, że w kontaktach z Bogiem, Kościół Katolicki jako skompromitowany pośrednik jest im całkowicie zbędny.
dzięki szpak za pw
tekst jakby antykościelny i w pełni antyklerykalny, fragment wkleiłam...

ale mówisz, ze wierni odchodza od kk. jednakze apostazji sie nie poddaja i w statystykach figuruja nadal. sztuczny tłum ;)
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
IMO te "młode wilczki" mogą jeszcze za sobą pociągnąć dość sporo ludzi. Jak się tak chodzi do kościoła to widać tam też sporo (ciągle) młodych ludzi. Inna sprawa jest to po co przychodzą na tą mszę (ich postawa wew.) ale sam fakt, że są już daje łatwiejszy "dostęp" do nich.
 
Do góry