Korzenie UE

[DirkStruan]

Po powrocie do kraju związał się z Partią Pracy, która należała wówczas do Kominternu. Jednakże jego radykalne pomysły, np. zorganizowania paramilitarnej Gwardii Czerwonej, nie cieszyły się ufnością przywódców partii, którzy ostatecznie zerwali z nim kontakty. Spowodowało to całkowitą zmianę w poglądach V. Quislinga, kierując go coraz bardziej ku faszyzmowi.

W 1931 został ministrem wojny w rządzie Partii Chłopskiej, sprawując ten urząd do 1933. W dniu święta narodowego Norwegii, 17 maja tego roku, wraz z prawnikiem Johanem Bernhardem Hjortem założył faszystowską partię Nasjonal Samling (Narodowa Jedność). Pełnił w niej rolę wodza (Fører), analogicznie do niemieckiego Führera. NS uzyskała niewielkie poparcie społeczne, zdobywając w kolejnych wyborach parlamentarnych w 1933 i 1936 2% głosów. Dostała też pewne wsparcie od Norweskiego Związku Rolniczego, w którym V. Quisling miał duże znajomości z czasów ministrowania.

W tej sytuacji przywódca NS postanowił postawić na NSDAP Adolfa Hitlera. Było to tym łatwiejsze, że od 1933 utrzymywał kontakty z Alfredem Rosenbergiem, z którym omawiał m.in. sprawę utworzenia "Wielkiego Imperium Nordyckiego". Program i struktura organizacyjna NS upodobniły się do NSDAP. Pojawiły się też silne akcenty antysemickie. Doprowadziło to do utraty przez nią poparcia ze strony kręgów kościelnych. Partia stawała się coraz bardziej ekstremistyczna. Jej liczebność na przełomie lat 30. i 40. wynosiła ok. 2 tys. członków.

W 1936 Quisling ogłosił ideę powołania Ligi Narodów Nordyckich, w skład której miałyby wejść – oprócz Norwegii – pozostałe państwa skandynawskie, Wielka Brytania i Niemcy. W czerwcu 1939 r. wziął udział w odbywającym się w Lubece kongresie Towarzystwa Nordyckiego.

Pragnąc uniknąć wplątania Norwegii w wojnę, jeszcze 11 października tego roku apelował do premiera brytyjskiego Neville'a Chamberlaina, o ratowanie pokoju w Europie przez wystąpienie z inicjatywą zwołania ogólnoeuropejskiego kongresu, którego zadaniem miałoby być wypracowanie europejskiej konstytucji dla Wspólnoty Narodów Europejskich, poddanej następnie pod referendum w każdym kraju.

źródło

są różne teorie historyczne co było źródłem pomysłu jednak znaczna większość widzi je w międzynarodówce komunistycznej


co sądzicie gdzie jest źródło zarazy i kto za tym stoi ?

 

[Rycerz]

No cóż, żyjemy w epoce zdominowaną przez demokrację, a jak to w demokracji szerzy się głupota. Więc te całe ujednolicanie to pewnie przypadek. Natomiast nie jest przypadkiem fakt, że jeżeli powstało coś całkowicie absurdalnego jak np. UE to te coś się utrzymuje. Jak raz urzędas albo polityk zwęszy biurko to już go nie puści. Świetnym przykładem jest tutaj np. nasza Polska służba celna. Celnicy, którzy kiedyś pilnowali przejść na zachodzie i południu kraju po otwarciu granic powinni nie mieć pracy skoro zlikwidowano potrzebę ich istnienia. Jednakże żaden celnik pracy nie stracił. To świetny przykład, który pokazuje, że komuś z budżetówki można nawet stanowisko pracy zlikwidować, a i tak ten ktoś pracy nie straci.

 

[Spamerski]

Moim zdaniem korzeni UE trzeba szukać dopiero po 1945, czyli po drugiej wojnie światowej. Zniszczone gospodarki państw europejskich nie były w stanie szybko odbudować się pojedynczo, a ponadto drastycznie spadło znacznie państw europejskich w stosunku do USA. Sądzę, że nie ma co za daleko szukać korzeni UE, bo czym innym jest idea zjednoczenia państw Europy a czym innym jest UE.

 

[DirkStruan]

no tak ale za każdym razem to tu to tam widzi się jej lewackie źródła :]

 

[Spamerski]

To i do początków państwowości polskiej można szukać "lewackich" źródeł...

 

[DirkStruan]

To i do początków państwowości polskiej można szukać "lewackich" źródeł...

tak Mieszko był socjalistą

 

[Spamerski]

A niby skąd brał "kasę" na utrzymanie drużyny?

 

[DirkStruan]

A niby skąd brał "kasę" na utrzymanie drużyny?

taaa i wprowadził obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne 1000 lat przed bismarkiem

konserwy takie jak ja jednak widzą zasadność w płaceniu za opiekę byle nie medyczną a tą związaną z wojskiem i policją ba !! jestem w stanie płcić tyle ile obecnie byle ta kasa szła na "drużynę" i straż obywatelską/miejską/wiejska na qrna policje a nie na pierdzących w stołki urzędasów jak dziś w brukselii i Polsce bałaganem stojącej i bezbronnej ....

 

[Spamerski]

Szkoda, że nie odnalazłeś ironii w moim poście dotyczącym początków państwa polskiego, ale cóż, ponoć to jest właśnie miarą dobrej ironii.

A więc tak, po kolei, państwo polskie stanowiło dziedziczną własność dynastii panującej, a ponieważ uznawano, że do monarchy należą wszystkie ziemie, które nie były własnością możnowładców, a wraz z tą ziemią zamieszkująca ją wolna ludność chłopska, to nie można mówić o tym, że Mieszko był socjalistą, bo nie żył we współcześnie nam znanych czasach, gdzie mamy np. system parlamentarny. O to mi chodziło, że niektórzy "źle" widzą czasami pewne rzeczy - mam na znowu na myśli "widzenie" korzeni UE w nazistowskich Niemczech czy imperium rzymskim. Dopiero pewne czynniki, które miały miejsce po drugiej wojnie światowej, przyczyniły się do powstania UE i od tego momentu można mówić o korzeniach UE.

W spór doktrynalny nie chcę się wdawać, bo to o nie tym jest tu temat...

 

[DirkStruan]

fakt ty i mojej ironii nie zauważyłeś ... a pozostałe kwestie ... cóż nie ma tu mowy o republice jest zawsze i wszędzie oligarchia od zarania ...
nomokracja w przeroście jak obecnie demokracja w stadium dewiacji i chorej oligarchicznej nomenklatury .... kwestia jest taka jak odnaleźć źródło zarazy i zaaplikować szcepionkę ?? !!