Witam,
przedstawię historię po krótce: Mam koleżankę Patrycję, która bardzo lubi flirtować, z resztą w najbliższym otoczeniu ma opinię flirciary. Jakieś 3 tyg. temu Patrycja przedstawiła mi sytuację w której narzeczony jej siostry zerwał z nią twierdząc że od jakiegoś czasu jest zakochany w Patrycji. Patrycja oczywiście olała tego chłopaka, ale widziałam ten błysk w jej oku, mówiący o: "hah, ładnie udało mi się go zmanipulować". Znając jej opinię i charakter twierdzę, że Patrycja omotała sobie wokół palca tego chłopaka. Niejednokrotnie mówiła mi, że "Paweł zrobi dla mnie wszystko" z taką dumą w głosie... Dla mnie takie zachowanie nie jest normalne, nie wiem co nią kieruje i jaką musi być osobą, by odbić własnej siostrze narzeczonego. I żeby nie było, że interesuje się nie swoimi sprawami, to pragnę poznać wasze zdanie jak obcować z taką osobą? Szczerze mówiąc obawiam się jej "osobowości" i bliższych spotkań z nią i z moim chłopakiem. Rozumiem tez, że możecie wysnuć opinie, że jestem o nią zazdrosna itp. Jednak zapewniam, że to nie o to chodzi, nie wiem czy dalej się z nią zadawać, czy przesadzam po prostu... Mieliście podobne sytacje wśród znajomych?
Pozdrawiam i liczę na dyskusję
przedstawię historię po krótce: Mam koleżankę Patrycję, która bardzo lubi flirtować, z resztą w najbliższym otoczeniu ma opinię flirciary. Jakieś 3 tyg. temu Patrycja przedstawiła mi sytuację w której narzeczony jej siostry zerwał z nią twierdząc że od jakiegoś czasu jest zakochany w Patrycji. Patrycja oczywiście olała tego chłopaka, ale widziałam ten błysk w jej oku, mówiący o: "hah, ładnie udało mi się go zmanipulować". Znając jej opinię i charakter twierdzę, że Patrycja omotała sobie wokół palca tego chłopaka. Niejednokrotnie mówiła mi, że "Paweł zrobi dla mnie wszystko" z taką dumą w głosie... Dla mnie takie zachowanie nie jest normalne, nie wiem co nią kieruje i jaką musi być osobą, by odbić własnej siostrze narzeczonego. I żeby nie było, że interesuje się nie swoimi sprawami, to pragnę poznać wasze zdanie jak obcować z taką osobą? Szczerze mówiąc obawiam się jej "osobowości" i bliższych spotkań z nią i z moim chłopakiem. Rozumiem tez, że możecie wysnuć opinie, że jestem o nią zazdrosna itp. Jednak zapewniam, że to nie o to chodzi, nie wiem czy dalej się z nią zadawać, czy przesadzam po prostu... Mieliście podobne sytacje wśród znajomych?
Pozdrawiam i liczę na dyskusję