Kolejny sukces rzadu Donalda Tuska

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Teoretycznie rząd nie ma wpływu na prokuraturę i prokuratorów. Ale niejakiemu Świeczkowskiemu do skóry się dobrał.

Może i do Seremeta się dobierze, bo za bardzo niezależny? Tfu! Za mało zależny chciałem powiedzieć
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
nie myl pojęć. Święczkowski został posłem a jako prokuratorowi tego nie wolno. I powstał problem łączenia stanowisk co do którego zakazy przewiduje konstytucja. Ta sprawa została wyjaśniona więc pasuje do naszej rozmowy jak pięść do oka, wróć do meritum
 

Nikczemnik

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2012
Posty
103
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Żenująca sytuacja, żeby premier kraju zajmował się takimi sprawami... jak widać chciał poprawić swój wizerunek, ale mu trochę nie wyszło ZNOWU...
 
S

serwor

Guest
No coz premier Tusk i jego ferajna z PO ma kolejny sukces,stworzyli Koleje Slaskie ktore co prawda nie jezdza ale kase dostaja, ale najfajniejsze ze marszalek wojewodztwa slaskiego powolal na prezsa tej koleji swego kumpla ktora jest wedlug lekarzy........chory psychicznie.
Co prawda prawdopodobnie choroba jest fikcyjna , poniewaz prezes zrobil lewy interes dziesiec lat temu na sume ponad miliona zlotych kosztem firmy ktora wtedy zarzadzal i z pomoca lekarzy probuje udawac wariata, ale co by nie bylo, chory psychicznie prezesem Koleji Sl;askiej, .... to tylko w w kraju rzadanym przez PO!!!!

Powolano nowa spólke ktore co prawda przez kilka pierwszych lat dzialania nie jezdzila i skladala sie tylko z prezesow , sekretarek i ich sluzbowych kierowcow , jednak na nieszczescie ludzi dojezdzajacych do pracy kiedys musiala zaczac jezdzic, zwolniono 1.5 tys ludzi z przewozow regionalnych, firmy ktora wczesniej obslugiwala te trasy i sie zaczelo............


Prezes spółki odpowiedzialnej za kolejowy paraliż na Śląsku - Marek Worach - podał się w środę do dymisji.
W niedzielę należące do samorządu województwa Koleje Śląskie przejęły obsługę wszystkich połączeń regionalnych. Ich przedstawiciele twierdzili, że dzięki temu będzie szybciej i taniej niż w pociągach Przewozów Regionalnych. Obiecywali też więcej połączeń.

Debiut był jednak dramatyczny: w poniedziałek i wtorek odwołano ponad 130 pociągów, a opóźnienia jeżdżących 404 składów sięgały ponad ośmiu tysięcy minut. Za mało było wagonów, maszynistów i konduktorów. Tysiące ludzi nie dojechały do pracy lub szkoły. Wczoraj było niewiele lepiej, na tory nie wyjechało 90 pociągów. W ich miejsce Koleje Śląskie zorganizowały jednak komunikację autobusową i zapewniały, że sytuacja została opanowan


Marek Worach, prezes KŚ, zamieszanie na torach tłumaczył splotem wielu negatywnych okoliczności. - Zawinił naczelnik dyspozytury taborowej, który się pomylił, a następnie opuścił stanowisko pracy, byliśmy biegunem zimna, doszło do awarii taboru, zawiódł też czynnik ludzki - wyliczał dziennikarzom. Sam sobie nie miał jednak nic do zarzucenia i w środę w południe zapowiedział zmiany personalne w firmie.

Worach prezesem KŚ został w kwietniu 2011 r. Na stanowisko - bez konkursu - powołał go należący do PO Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego W sierpniu prezes dostał 21 tys. zł nagrody.

"Gazeta" ustaliła jednak, że Worach ma sprawę karną, w której jest oskarżony o działanie na szkodę Kopex Leasing Service. To firma, którą kierował w latach 2001-02. Prokuratura oskarżyła go m.in. o to, że za 1,5 mln zł kupił sprzęt warty zaledwie 144 tys. zł.

Proces Woracha ma się zakończyć 20 grudnia. Sąd, wydając wyrok, będzie musiał wziąć pod uwagę stan jego zdrowia psychicznego (choroba obecnie w stanie remisji). Według lekarza "nie mógł on w pełni świadomie i swobodnie wyrażać woli i podejmować decyzji". Kolejni biegli potwierdzili problemy psychiczne, ale uznali, że był on świadomy podejmowanych decyzji.

Wcześniej inny sąd - w sprawie cywilnej - też brał pod uwagę taką opinię w sprawie Woracha. Chodziło o roszczenia jego byłych pracowników. Przez wiele miesięcy od ich wynagrodzeń nie odprowadzano składek ZUS. Zgodnie z prawem pracownicy chcieli je ściągnąć z majątku szefów firmy. Z uwagi na ograniczoną świadomość Woracha sąd oddalił ich powództwo
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
żywa reklama państwowych firm - tylko politycy się zmieniają a firma tonie
 

matikuc

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2012
Posty
17
Punkty reakcji
0
To już jest paranoja co ten rząd pod wodzą platformy i Tuska wyczynia. Jak tak dalej pójdzie to ludzie zaczną emigrować z tego kraju. A oni zami zostaną i dopiero zobaczą co zrobili ze swoim krajem.
 
S

serwor

Guest
żywa reklama państwowych firm - tylko politycy się zmieniają a firma tonie

Po pierwsze Koleje Slaskie to nie firma panstwowa tylko samorzadowa, po drugie pan prezes byl wynajetym menadzerem na kontrakcie, takim samym jak w firmach prywatnych, no i najwazniejsze. co ma piernik do wiatraka?!
Przeciez od kilku l;at cierpimy kryzys swiatowy ktory spowodowaly firmy....prywatne! Wie nie rozsmieszaj tym swopich naiwnym pogladem ze co nie prywatne to gorsze.
Po prostu rzadza nami nieudacznicy i zlodzieje w jednym.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
tak naprawdę pomiędzy firmami samorządowymi a rządowymi nie ma różnicy. I w jednym i w drugim przypadku szefami zostają politycy lub kumple polityków. I w jednym i w drugim przypadku gospodarzy się pieniędzmi podatników a nie swoimi. Więc zasady gospodarności są niemożliwe.
Rozmycie odpowiedzialności, spotykane w państwowych firmach jest niestety tożsame z wielkimi spółkami akcyjnymi z rozdrobnionym akcjonariatem. Właścicielem spółek są różne podmioty, fundusze emerytalne, osoby fizyczne. I powoływany prezes tak naprawdę nie jest należycie kontrolowany.
 

kiferk

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Dokładnie. Niektóre ustawy są moim zdaniem specjalnie robione w taki sposób, żeby jakieś przedsiębiorstwo zaprzyjaźnione z jakimś politykiem miało o wiele lepiej niż przed wprowadzeniem jakiejś ustawy. Istne państwo w państwie.
 
S

serwor

Guest
Rozmycie odpowiedzialności, spotykane w państwowych firmach jest niestety tożsame z wielkimi spółkami akcyjnymi z rozdrobnionym akcjonariatem. Właścicielem spółek są różne podmioty, fundusze emerytalne, osoby fizyczne. I powoływany prezes tak naprawdę nie jest należycie kontrolowany.

No i co w tym temacie myslisz zrobic?
Moze wydac dekret swiatowy ze firma musi miec tylko jednego wlasciciela?
A moze zakazac dzialanie firm ktore maja wiecej niz 10 pracownikow?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Mój przyjacielu serworze. Odpowiedź jest prosta. Likwidacja podmiotów gospodarczych, których udziałowcem lub akcjonariuszem jest Skarb Państwa bądź samorząd terytorialny. Po drugi zaostrzyć karalność członków zarządów spółek handlowych za działanie na niekorzyść spółek.
 

Wiesiu PL

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2011
Posty
201
Punkty reakcji
1
Przydałby się Piłsudski jedynie on byłby w stanie ogarnąć ten burdel...
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Przepraszam Cię, Servor, za nadużycie gościnności - "wSieci" nikt się nie chce wpisać i tam nie mogę o innym sukcesie rządu napisać.

Ten (na razie dwutygodnik) podaje, że w województwie szczecińskim 80% ziemi rolniczej jest własnością cudzoziemców- przeważnie Niemców i Duńczyków. W tym czarnoziemy pyrzyckie.

Kupują "polskie słupy". Miejmy nadzieję, że za pieniądze sprowadzone do Polski z zagranicy; może z rajów podatkowych.

Dalekosiężność zamysłów nie jest łatwo zauważalna, zatem wróćmy pamiecią do plebiscytu na Śląsku po I wojnie światowej.
Mogli w nim uczestniczyć wszyscy tam urodzeni. Przyjechało na plebiscyt wielu Niemców, na Śląsku urodzonych i przegłosowali oni przynależność do Niemiec większej części Górnego Śląska.

Można twierdzić, że t e r a z to niemolżliwe, bo przdecież UE...
Czy to uniemożliwia spełnienie powiedzonka:- Historia lubi się powtarzać?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
skoro jesteśmy w UE to musimy pozwolić na kupowanie ziemi przez obcokrajowców, jeśli przez słupy to jest to sprawa karna i trzeba ścigać słupy. Historii się jednak nie odwróci i po decyzji Prezydenta Kaczyńskiego w sprawie traktatu lizbońskiego to możesz lolku sobie tylko ponarzekać i nic więcej
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Akurat nie narzekam na obcokrajowców - postępują zgodnie ze swoim interesem.
Inne kraje też są w UE, ale we Francji np Polak moze kupić ziemię, bo zapisuje się go na koniec kolejki, chcacych kupić ziemię Francuzów.
Podobnie w Danii - Niemiec może kupić ziemię, ale nie jest to łatwe - ewentualnie najlepiej może kupić ziemię wymagającą wielkich nakładow rekultywacyjnych.

Polski rząd, jako jedyny w UE, chce chyba osiedlenia w Polsce, jako właścicieli dobrych gruntów ornych - obcokrajowców.
Czym ta chęć rządu może być spowodowana?
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Herbatniczku, kup sobie ten dwutygodnik, przeczytaj stosowny artykuł i przestań pleść głupoty o tym, co musimy, bedąć w UE.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
zrezygnuj z internetu ? W internecie jest jedyna szansa na informacje obiektywne, z obu stron frontu polsko-polskiego. Każda gazeta to wiadomości tylko z jednego okopu
 
Do góry