Witam
Drodzy użytkownicy chciał bym się was poradzić o to co mam zrobić ??
Dziewczyna kocha chłopaka z którym była ale ten chłopak kategorycznie nie chce już z nią być.
Na ognisku była cała ekipa w tym ta dziewczyna , wypiłem kilka browarów ale byłem trzeźwy zresztą
ona też.W końcu powiedziała że jest jej zimno ( jak byliśmy sami ) no to objąłem ją i rozmawialiśmy.
Potem nadszedł czas gdy musiałem zbijać na chatę więc poprosiłem ją by mnie chwilkę odprowadziła
Pożegnałem się z wszystkimi i idziemy.Potem zatrzymaliśmy się i pytam się jej czy mógłbym ją pocałować
a ona że nie wie czy to jest dobry pomysł i że nikt wcześniej nie dawał jej wyboru więc niech robie jak chce
spytałem się o to jeszcze raz lecz odpowiedź była taka sama. Potem pocałowaliśmy się dłuższą chwilę (powiedziała że nie żałuje) przytuliłem ją jeszcze do siebie chwyciłem za rękę i poszedłem do domu.
Rano pisze do niej esa czy chciała byś to powtórzyć a ona na to że to jest zły pomysł że kocha innego chłopaka ( który z nią nie chce być i jej nie kocha ale nie chciałem jej tego pisać by jej nie ranić )że nie chce mnie ranić
napisałem jej że chciałbym byśmy chociaż spróbowali że jeśli nie będzie Ci dobrze możesz odejść w każdej chwili a ona odpisała że nie chce Cie ranić i że z pewnością nam nie wyjdzie
Ostatnio gadałem z przyjacielem który mi mówił ( że bym nie popuścił ) by się z nią spotkać i się jej spytać czy te uczucie do tego chłopaka to naprawdę miłość. Potem jak odpowie powiedzieć co ja do niej czuje.
Wydaje mi się takie wyjście najlepsze ale proszę jeszcze o jakieś propozycje
Przy niej czuje że cały świat znika liczy się tylko ona,czuje że przy niej jest moje miejsce, że z nią chciałbym spędzić resztę życia.
Nie chce jej jakoś zranić, ale tak bardzo bym chciał z nią być
Drodzy użytkownicy chciał bym się was poradzić o to co mam zrobić ??
Dziewczyna kocha chłopaka z którym była ale ten chłopak kategorycznie nie chce już z nią być.
Na ognisku była cała ekipa w tym ta dziewczyna , wypiłem kilka browarów ale byłem trzeźwy zresztą
ona też.W końcu powiedziała że jest jej zimno ( jak byliśmy sami ) no to objąłem ją i rozmawialiśmy.
Potem nadszedł czas gdy musiałem zbijać na chatę więc poprosiłem ją by mnie chwilkę odprowadziła
Pożegnałem się z wszystkimi i idziemy.Potem zatrzymaliśmy się i pytam się jej czy mógłbym ją pocałować
a ona że nie wie czy to jest dobry pomysł i że nikt wcześniej nie dawał jej wyboru więc niech robie jak chce
spytałem się o to jeszcze raz lecz odpowiedź była taka sama. Potem pocałowaliśmy się dłuższą chwilę (powiedziała że nie żałuje) przytuliłem ją jeszcze do siebie chwyciłem za rękę i poszedłem do domu.
Rano pisze do niej esa czy chciała byś to powtórzyć a ona na to że to jest zły pomysł że kocha innego chłopaka ( który z nią nie chce być i jej nie kocha ale nie chciałem jej tego pisać by jej nie ranić )że nie chce mnie ranić
napisałem jej że chciałbym byśmy chociaż spróbowali że jeśli nie będzie Ci dobrze możesz odejść w każdej chwili a ona odpisała że nie chce Cie ranić i że z pewnością nam nie wyjdzie
Ostatnio gadałem z przyjacielem który mi mówił ( że bym nie popuścił ) by się z nią spotkać i się jej spytać czy te uczucie do tego chłopaka to naprawdę miłość. Potem jak odpowie powiedzieć co ja do niej czuje.
Wydaje mi się takie wyjście najlepsze ale proszę jeszcze o jakieś propozycje
Przy niej czuje że cały świat znika liczy się tylko ona,czuje że przy niej jest moje miejsce, że z nią chciałbym spędzić resztę życia.
Nie chce jej jakoś zranić, ale tak bardzo bym chciał z nią być