Moim zdaniem kobiety sobie nie radzą .. przez panów. Sorry, ale w tym konkretnym zawodzie baba to problem. Chociażby była najlepsza. Wiele pań inżynier kończy karierę za biurkiem dla dobra firmy, bo nawet jak szef jest normalny, to podwykonawcy zaczynają rzucać fochy - no o jak to z babą pracować?
Niestety, budownictwo jest strasznie "zacofane" i "staroświeckie" pod względem równouprawnienia. I chociaż zgadzam się, kobieta jest słabsza fizycznie, ale wiele z nas potrafi myśleć nie gorzej od faceta ( choć osobiście znam jedna panią inżynier która jest "wybitna" )