kurcze mi sie marzy knajpa
zorganizowlabym
ale kasy ni ma
u mnie zarcie bylo by tylko takie ktore sam bym wykonal ew ludzie wg mojego pomyslu/nadzoru
mowiac prosto to co sam lubie to i inni mogli by zjesc
np nie lubie golonki wiec tego by nie bylo... (wiem ze to srata czesci klienteli)
no i muzyka, cos z czym jest w lublinie problem....
zorganizowlabym
ale kasy ni ma
u mnie zarcie bylo by tylko takie ktore sam bym wykonal ew ludzie wg mojego pomyslu/nadzoru
mowiac prosto to co sam lubie to i inni mogli by zjesc
np nie lubie golonki wiec tego by nie bylo... (wiem ze to srata czesci klienteli)
no i muzyka, cos z czym jest w lublinie problem....