Kłótnia :(

[kasiuniia]

Hej..
Z moim chłopakiem spotykamy się tylko 2-3 razy w tygodniu..
Moim zdaniem jest to mało, ale mamy też obowiązki i to dlatego,
do tej pory w pozostałe dni kiedy nie widzieliśmy sie pisaliśmy smsy do
siebie praktycznie co chwile..
Ale teraz on uważa, że nie powinniśmy tyle pisać do siebie
bo lepiej to wszystko mówić jak się spotykamy..
No i sie o to pokłóciliśmy on nie pisze teraz a ja nie wiem sama
co mam robić już tak bardzo sie do tego przyzwyczaiłam że jesteśmy
w stalym kontakcie

Poradźcie mi coś

 

[sz3lo]

Jak chce żebyś dała mu troche spokoju to daj mu spokój. Ja też nie lubię jak mi ktoś ciągle zawraca du.pę.

 

[k-j-a]

ja jak się nie widze z moim chłopakiem to dostaje ok 100 sms na dzień... naprawde nieraz jest to strasznie męczące kiedy nie mam czasu a on mi co chwile pisze sms z pytaniem dlaczego nie odpisuje. pamiętaj kasiuniia że to że ty masz full czasu to nie znaczy że tej drugiej osobie też się chce wyciągac telefon na przystanku, przerwach w szkole, w ubikacji itp. trzeba tez zachowac jakiś zdrowy dystans: bo co za duzo to i świnia nie zje

 

[Paulina91]

Jemu może chodzić o to, że lubi z Tobą przebywać i z Tobą rozmawiać, a smsy są takie bezosobowe i dlatego woli rozmawiać z Tobą jak się spotkacie. Wtedy ta rozmowa wygląda inaczej, kiedy możecie sobie patrzeć w oczy i bardziej rozwijac temat...
Ja tam miałam, tylko że to ja wolałam rozmawiać na realu, a nie przez smsy.

 

[PanDora:))]

z tego co mi wiadomo z reguły faceci nie lubią dużo pisać przez tel/gg itp. więc myśle, że problemu nie ma. Możliwe też że jest tak jak pisali Ci wyżej to że Ty masz dużo czasu nie znaczy, że on także każdemu potrzeba chwili spokoju. Nie rób mu z tego powodu zadymy, chyba że zauważysz że naprawde zaczyna Cie unikać

 

[wojtas_7]

Smsy sa tylko do tego aby sie umówic...
Chyba lepiej jest pogadac na zywo niz pisac eski co?
Tez tak kiedys miałem normalnie non stop pisałem,ale wyjasnilismy to sobie i po kłopocie.

 

[Doroti]

Wiesz myslę, ze powinnaś dać swojemu chłopakowi więcej swobody. Ustalcie, ze spotykacie sie w te i te dni , a resztze ma dla siebie. Nie wysyłajcie sobie 100 smsów dziennie bo w końcu skończy wm sie kasa na kolejne doładowania. Chodzcie na spacery, spotykajcie sie u niego, albo u ciebie, rozmawiajcie... ale nie zameczcie sie sobą

 

[Johnny Avocado]

Chyba lepiej jest pogadac na zywo niz pisac eski co?

na pewno lepiej


Może chłopak potrzebuje czasu by pograć w nogę?
Może chce jakoś odreagować po złym tygodniu i ma zamiar usiąść przed komputerem, wyłączyć komórkę i zapomnieć o problemach i otaczającym go świecie?
Słuchaj... Każdy potrzebuje wolności.
A ta wolność zaczyna się i kończy na wolności drugiego człowieka.
Więc nie wchodź mu na głowę. Daj mu czas.

Smsy nie są takie ważne Ważniejsza jest rozmowa, taka oko w oko

 

[Monia ^^]

Daj mu trochę luzu, nie każdy lubi nadwyrężać kciuka
Poza tym może właśnie woli rozmawiać w realu a nie przez tel/gg

 

[kasiuniia]

No tak ale..
Wszyscy mówicie o swobodzie ale spotykamy się
2-3 razy w tygodniu przecież on ma czas na swobode ?

 

[Doroti]

No tak ale..
Wszyscy mówicie o swobodzie ale spotykamy się
2-3 razy w tygodniu przecież on ma czas na swobode ?

No dobrze, ale skoro spotykacie się 2-3 razy w tygodniu to czy nie wystarczy wam rozmowa ? czy naprawdę musicie sobie wysyłać smsy ? Owszem gdyby to było coś ważnego... ale zapewne kiedy chcesz z nim porozmawiać dłużej to wchodzisz na gg albo sie z nim właśnie spotykasz, w końcu przez smsy nie można poruszyć ządnego ciekawgo tematu, a wiadomości o treści " Misiu co u ciebie ?" , " A nic żabciu, jestem w tobie zakochany po uszy" nie maja sensu. Owszem są miłe, ale bezwartościowe. Racja, pewnie jestem troche cyniczna, ale to dlatego , że byłam już na etapie wysyłania sobie 30 smsów dziennie a potem miłość prysła jak mydlana bańka tylko dlatego że za mało było kontaktu realnego a za dużo wirtualnego.

 

[ufolek385]

nie ma się o co kłócić! można wysłać sobie pare sms-ów dziennie ale nie tysiące! chłopak ma racje gadajcie sobie jak się spotykacie moim zdaniem to jest wygodniejsze i łatwiejsze

 

[k-j-a]

wcale sie nie dziwie chłopakowi że ma dość :/ znam to z autopsji tylko ze mój jest w wojsku to też jest troche inna sytuacja ale nie zmienia to faktu że jest to naprawde bardzo męczące. Daj mu dziewcznyno troche luzu bo jak poczuje się przygnieciony do ściany przez ciebie to szybko zakończy tą znajomość bo nie można ludzi co chwile kontrolowac i zasypywac pytaniami: 'kochanie gdzie jesteś?', 'kochanie co robisz?' 'kochanie tęskni mi się no odpisz wkończu' itp. ...

 

[Monia ^^]

No właśnie. A z drugiej strony jak już się spotykacie, to ustalcie, że spędzicie ze sobą jeden cały dzień w tygodniu. Na przykład całą sobotę macie dla siebie i nikt nie ma prawa Wam tego zepsuć. Działa Oczywiście poza sobotą też się widujcie, ale ustanówcie sobie taki dzień tylko dla siebie. I nie będą potrzebne setki sms-ów

 

[Carmen]

daj mu spokój z tymi smsami kobieto... dlaczego ona ma mieć obowiązek wypisywania do ciebie miliona smsów? bezpośrednia rozmowa jest więcej warta więc ma rację
daj mu odetchnąć - ma się meldować jak żołnierz?

 

[Lain22]

Witaj uważam że nie ma się o co kłócić, ważne że widujecie się 2-3 razy w tygodniu macie wtedy dużo czasu żeby ze sobą pogadać, po co aż tyle tych sms-ów, ja osobiście ich nie lubię a najbardziej na świecie nie lubię sms-ów o treści „co tam robisz? Jesteś? Odpisz mi!!” Czasami człowiek jest zajęty i nie ma ochoty ani siły odpisywać na sms-y. Poza tym jeśli dziennie będziecie sobie wysyłać setki sms-ów informując co godzinę o tym co się wydarzyło w waszym życiu przez ten czas może wam później zabraknąć tematów do rozmowy, jeśli np. będziesz chciała mu opowiedzieć jak Ci minął poniedziałek to nie będziesz mogła bo już mu zdasz relację w sms-ie. Lepiej pogadać oko w oko a sms-y zostawić na wiadomości typu: spóźnię się 10 minut, będę za 20 minut itp.

Pozdrawiam