Znam sie z moja przyjaciolka od dobrych 8 lat. Spedzalysmy zawsze ze soba tyle czasu ile sie tylko dało. Od pol roku mam chlopaka i zaczelysmy sie mniej spotykac poniewaz mialam mniej czasu dla niej. Ona tez ma chlopaka jednak przyznaje, wiecej miala czasu dla mnie niz dla niego. Teraz zauwazam to, ze przez dobre kilka miesiecy strasznie zaniedblalam ta przyjazn. Nie odzywalam sie, czasami tez nie odpisywalam na smsy a jak sie spotykalysmy wiecej bylo mowy o moich problemach niz o jej problemach. Doszlo do tego, ze widzialysmy sie raz na 2 tyg. Jest to wina tego, iz bardzo duzo czasmu poswiecalam chlopakowi, robieniu prawka i innych rzeczach a ja olewalam... Teraz zdaje sobie z tego sprawe i juz bym tak nie postepowala. Niestety kiedy sie do niej odezwalam, powiedziala ze nie ma ochoty sie ze mna widziec, rozmaiwac i ze nasza przyjazn sie skonczyla bo od 6 miesiecy jej praktycznie nie bylo. Staram sie od 2 tyg ja przekonac zeby dala mi jeszcze 1 w szanse jednak nic z tego, nie chce ze mna rozmawiac. Nie wiem co mam jeszcze zrobic, bo ja nie pozwole na to zeby nasza przyjazn sie skonczyla, chce o nia walczyc i ja pielegnowac. co mam zrobic?...