Klasyka Amerykańskiego Rapu

[LISU]

KMD
Jungle Brothers
Pete Rock & C.L. Smooth
Digable Planets
O.C.
Jeru The Damaja
Group Home
Masta Ace
Del Tha Funkee Homosapien
Black Moon
Skillz
Bahamadia
The Pharcyde
Hieroglyphics
Dead Prez
J-Live
Large Professor
Brand Nubian
One Be Lo
Ras Kass
Jaylib
Lootpack
Boogie Down Productions

 

[Idol]

*Eve
*50 cent
*2pac

 

[vipdavid]

Eve
*50 cent

Mam nadzieję żę to był żart ,a poza tym dorzucę od siebie jeszcze
Compton Most Wanted

 

[JOKER eMCe]

Prawdziwy oldschool i klasyk to napewno NWA, Wu Tang, Krs One, Public Enemy i...Run DMC.
Z w/w słucham NWA i troche Wu Tangu, ja raczej wole coś nowszego, jak np. DMX, albo Busta.

 

[trinker]

bezwzględnie Gangstarr i 2pac k:

 

[eRDeKa]

2LiveCrew

 

[soulleader]

Dorzucę jeszcze Shyheima i NASa

 

[JOKER eMCe]

No to ja dorzucę jeszcze Onyx

 

[Bling Bling]

Ja tez lubie Onyxa a zwłaszcza Slam Harder

 

[JOKER eMCe]

To moich ulubionych numerów onyxa należą:
właśnie Slam
Shiffte
Tulip
i oczywiście Shut 'Em Down z DMX'em

 

[Lukasz151111111]

2pac
wu-tang clan
dmx
nas
bustarhymes
o.c.

 

[tomekk506]

zgadzam się z poprzednikami. Jestem wręcz zaskoczony poziomem, a może raczej "niszowością" niektórych artystów, wymienionych we wcześniejszych postach. (sorka, ze to nie bedzie odpowiedz, a bardziej luźny txt ale tak wyszło) chciałbym jednak poruszyć temat najlepszego jak dla mnie artysty amerykańskiego (i nie tylko) rapu, czyli Nasa. o klasie jego muzyki niech swiadczy to, ze ja osobiście nie spotkałem sie z innym okresleniem jego pierwszej płyty, niż "klasyk". mnie osobiście Illmatic aż tak sstrasznie nie rozp... ale takie kawałki jak np. "Represent" świadczą o pewnym podejściu a wrecz o profesjonalizmie, rzadko spotykanym u debiutantów.
kolejny płyty obniżały poziom tekstów oraz produkcji ale i tak było na prawde grubo.

no ale, niech ktoś powie ze Esco na Stlilmaticu sie nie odgryzł i nie pojechał Hovie?? Grożę polemiką potem Gods Son i Streets Disciple, swietne, chociaż ta 2. pozycja troche przydługa. no a do ostatniego Hip Hop Is Dead można sie znowu przyczepic...

czekam na opinie na temat Nasty Nasa i chetnie zgodzę sięna wspomnianą wyzej polemikę :box: pozdrawiam forumowiczów

jedna miłść

 

[telekk]

Naughty By Nature
Afu-Ra
Fatman Scoop

 

[C-R-I-S]

Eminem

 

[..::FIFKA::..]

Eminem??? zartujesz chyba...nie chce sie spinac ale eminem to komercyjna dziwka...(takie moje skromne zdanie )

jak dla mnie to:
-Black Moon ( jaram sie maksymalnie )
-Slick Rick (dziwie sie ze nikt o nim nie wspomnial...)
-oczywiscie 2Pac
-Kurupt
-Nas
-Coolio
-Daz Dillinger
-Eazy-E
-Gangstarr
-The Roots
-Wu Tang
-Jeru the Damaja

i inni...

 

[Nookie]

Prawdziwy Klasyk to:
- N.W.A
- Wu-Tang Clan
- Ice Cube

 

[calamrun]

No nie zapominajmy of koz o G.Z.A. To jest mistrz!
Ponadto Masta Killa, Mos Def, Common, Big L

 

[..::FIFKA::..]

N.W.A, Big L ...kurde, jak moglam zapomniec...

 

[phunk]

Public Enemy, Run DMC, Pete Rock & CL Smooth, Naughty By Nature, Leaders Of The New School, Double X Posse, 2Pac & Live Squad, Brand Nubian, Ice-T, Ice Cube, Kurious, Apache, Big Daddy Kane, Queen Latifah, Positive K, Das EFX, Redman, K-Solo, EPMD, Keith Murray, Ill & Al Skratch, Kis&Play, ... i wiele wiele innych...

 

[Linkoln]

Ja mam pytanie właśnie na temat rapu. Jakie są wg. was najlepsze zespoły rapowe (lub wykonawcy) zaczynając od prekursora czyli Kool Herc'a. Chodzi mi głównie o zespoły z lat 1970-1990 oraz niekomercyjnych artystów z lat (2001-2008). Za nazwy zespołów oraz artystów będe baaardzo wdzięczny