kilka wąznych pytań dotyczących małego szczeniaczka;)

sachara13

Nowicjusz
Dołączył
17 Styczeń 2009
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z Polski
witam!
Posiadam mieięcznego(tu proszę bez niepotrzebnych komentarzy,to nie była żadna hodowla,właściciel chciał się pozbyc jak najszybciej szczeniaczków)szczeniaczka.Suczka.Jest sliczna.Matka bernardynka ojciec kundel-coś w typie nowofunlanda(z góry przepraszam jeśli źle napisałam).Z tej mieszanki wyszła sliczna bernardynka.Tyle tylko,że w czarne łatki i jescze ładniejsza od typowego bernardyna.
Otóż...otóż:
-strasznie gryzie po rekach i nogach.Muszę jeszcze wspomniec,że przezyła jako jedyna z miotu i nie miała okazji zabay z innymi szczeniętami.Jak ją tego oduczyc?Po za tym to sliczny,kochany piesek.
-sterylizacjia...czy to prawda,ze wpływa jakoś szczególnie na psychikę psa?
 

iwasta89

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2009
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Lublin
jeśli chodzi o gryzienie to kup jej w klepei zoologicznym taki węzeł i niech to gryzie zamiast twojej reki tyle ze ty to trzymaj poprostu sie tym z nią baw...no i oczywiscie komendy krótkie i cały czas takie same jak zle cos robi...polecam troche poczytac o tresurze ponieważ potem może ci wyrosnąc troche niesforny piesek. bedziesz miała duzo z nim pracy ale to tylko przez pierwszych pre miesiecy a potem bedzie coraz łatwiej. Jeśli chodzi o sterylizacje no cóz na kazdego psa wpływa inaczej napewno bedziesz musiala jej kupowac specjalne karmy,na ten temat radze porozmawiac z weterynarzem
 

Pablo.s

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2009
Posty
141
Punkty reakcji
1
Niestety gryzienia w tak młodym wieku nie oduczysz. Piesek musi się wybawić, a jak wspomniała przedmówczyni, warto zaopatrzyć się w coś, co będzie gryzie zamiast ręki. Jest sporo zabawek etc. w krakvecie: http://www.krakvet.pl/psy-zabawki-c-23_95.html, myślę, że coś tutaj zdałoby egzamin. Oczywiście z czasem to minie i wyzbędziesz się kłopotu.
 

sachara13

Nowicjusz
Dołączył
17 Styczeń 2009
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z Polski
dzięki wielkie;)Mała już ma czym się bawic...co ciekawego gdy jest w domu na smyczy za bardzo chodzic nie cche,a gdy wyszła na miasto był grzeczne,nie gryzł przechodniów.Jak się zmęczyła prosiła o wzięcie jej na ręce.A ma pytanie,jeśli ojciec te suczki był agresywny(matka łagodna)mogł nabyc genetycznie agresywnośc?oczywiście teraz to się nie obawia ale później...
 
Do góry