Kiedyś mnie nie chciała. Czy warto zacząć znów się spotykać

andreass

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2009
Posty
51
Punkty reakcji
0
Witam!
Przed 2 laty spotykałem się z pewną dziewczyną, zależało mi na niej. W pewnym momencie to się zaczęło psuć, szczególnie kiedy dowiedziała się, że nie jest mi obojętna. Wyznała, że nie potrafi zapomnieć o dawnej miłości, która ją boli i która nie wróci(ale chłopak nie daje jej wciąz spokoju). Stwierdziła, że myślała, że będziemy razem. Jednak nie potrafi, ale kto wie, co będzie za jakiś czas. Póżniej jednak widać było, że wcale nie ma ochoty odnawiać znajomości ze mną. Teraz jakoś kontakt nam się poprawił. Jaj jej w czymś pomogłem, ona mnie. Zaproponowałem jej spotkanie.Zgodziła się za jakiś czas (2- 3 tyg.), bo teraz ma sporo spraw na głowie. Powiedziała, że się odezwie i się umówimy.
Co o tym sądzicie? Jak ona to traktuje Waszym zdaniem? Ja nie mogę się doczekać tego spotkania, chętnie bym je przyspieszył.Chociaż może za dużo sobie obiecuję ....
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Za dużo sobie obiecujesz , skończ z tym bo później będzie źle . Ja uważam że się nie odezwie , a jak juz to napiszę Ci w ostatniej chwili że coś jej wypadło i nie może , stała wymówka , więc zastanów się czy to ma sens . Gdyby zależało jej na tobie to sama by się odezwała a ja tu widzę że jej to wszystko zwisa , nie angażuj się w to za bardzo .
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Witam!
Przed 2 laty spotykałem się z pewną dziewczyną, zależało mi na niej. W pewnym momencie to się zaczęło psuć, szczególnie kiedy dowiedziała się, że nie jest mi obojętna. Wyznała, że nie potrafi zapomnieć o dawnej miłości, która ją boli i która nie wróci(ale chłopak nie daje jej wciąz spokoju). Stwierdziła, że myślała, że będziemy razem. Jednak nie potrafi, ale kto wie, co będzie za jakiś czas. Póżniej jednak widać było, że wcale nie ma ochoty odnawiać znajomości ze mną. Teraz jakoś kontakt nam się poprawił. Jaj jej w czymś pomogłem, ona mnie. Zaproponowałem jej spotkanie.Zgodziła się za jakiś czas (2- 3 tyg.), bo teraz ma sporo spraw na głowie. Powiedziała, że się odezwie i się umówimy.
Co o tym sądzicie? Jak ona to traktuje Waszym zdaniem? Ja nie mogę się doczekać tego spotkania, chętnie bym je przyspieszył.Chociaż może za dużo sobie obiecuję ....
nastpeny naiwniak chyba era naiwniakow powstala

po
1- nie licz na wiele
2- jesli do spotkania dojdzie to pokaz jej ze ci na niej nie zalezy, podrywaj, drocz, czasem cos powiedz co sie w kobietach niepodoba,
3- jesli nie dojdzie to nie proponuj nastpenego spotkania, ona odmowila to niech da nastpeny termin
4- idz i poderwij inna kobiete a nie ciagle wspominac o swoich dawnych znajomosciach
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Zgodziła się za jakiś czas (2- 3 tyg.), bo teraz ma sporo spraw na głowie. Powiedziała, że się odezwie i się umówimy. -- >
To aż tak jest zajęta nie może Ci poświecić choćby godziny żeby sie z Tobą zobaczyć ? Nie sądzisz że do tego czasu zapomni o spotkaniu ? Chyba że Cie w pewien sposób chce sprawdzić jak bardzo Ci na tym zależy .
Ja bym sobie nie robiła nadzieji bo może sie zdarzyć taka sytuacja , że będziesz czekał aż minał te dwa tygodnie jak ona znajdzie czas a potem niespodziewaniem wypadnie jej coś pilnego i odmówi spotkania .
I co z tego będziesz miał ? Stracony czas . Więc nie marnuj ani chwili poznawaj inne dziewczyny póki masz okazje.
 

nike19

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2009
Posty
111
Punkty reakcji
1
przecież to totalna olewka daj sobie spokój z tą panienką. Jak dalej o niej myślisz to idź z kumplem na party w mieście, mało to dzisiaj kobiet, niektórych to czasami nie rozumiem...
 

stefaniaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2009
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
Nie angażuj się... Zapomni o tym co mówiła i tak się nie odezwie. Serio, szkoda Twoich starań i czasu.
 

andreass

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2009
Posty
51
Punkty reakcji
0
Pewnie macie rację. Ale z II strony.... wcześniej po rozstaniu nasze relacje były chłodne zupełnie. A kiedy nie chciała się już ze mn ą spotykać, umiała wykręcała się inaczej aż w końcu powiedziała prawdę...
 

dzulia

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2009
Posty
77
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Szczerze Ci radzę jak wszyscy, żebyś dał sobie spokój. Dobrze znam takie zachowania (jak tej dziewczyny), bo sama tak robię, gdy nie mam chęci się z kimś widzieć, gdy mi nie zależy. Wybacz, ale gadki typu, nie mam czasu, uczę się, spotkamy się za 2 tygodnie.. to tylko zbywanie. Wybacz, ale taka prawda. Odpuść, nie czekaj, ona zapomni na bank. A jak nawet nie zapomni to Ci napisze, że jednak nie da rady. To nie ma sensu naprawdę . Idź się pobaw, poznaj kogoś, zapomnij. Pozdrawiam
 

Tajemniczy9191

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2009
Posty
457
Punkty reakcji
3
Wiek
34
dokładnie, wiem to z własnego doswiadczenia. kobieta mnie tak w balona robila ładych lat i ja głupi byłem tylko na posyłki a tak to zajeta uczy sie itp. a teraz ma mja w :cenzura:e niech spierdaala szmata ;]
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
Witam!
Przed 2 laty spotykałem się z pewną dziewczyną, zależało mi na niej. W pewnym momencie to się zaczęło psuć, szczególnie kiedy dowiedziała się, że nie jest mi obojętna. Wyznała, że nie potrafi zapomnieć o dawnej miłości, która ją boli i która nie wróci(ale chłopak nie daje jej wciąz spokoju). Stwierdziła, że myślała, że będziemy razem. Jednak nie potrafi, ale kto wie, co będzie za jakiś czas. Póżniej jednak widać było, że wcale nie ma ochoty odnawiać znajomości ze mną. Teraz jakoś kontakt nam się poprawił. Jaj jej w czymś pomogłem, ona mnie. Zaproponowałem jej spotkanie.Zgodziła się za jakiś czas (2- 3 tyg.), bo teraz ma sporo spraw na głowie. Powiedziała, że się odezwie i się umówimy.
Co o tym sądzicie? Jak ona to traktuje Waszym zdaniem? Ja nie mogę się doczekać tego spotkania, chętnie bym je przyspieszył.Chociaż może za dużo sobie obiecuję ....

Tej, amigo. Zacznij czytać między wierszami. Właśnie dostałes kosza. Rada: szukaj innej.

J.B
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Nie robiłabym sobie wielkich nadziei w stosunku do tej dziewczyny, jak i do spotkania. Mam przeczucie, że:
a) pragnie pocieszyciela po tamtym chłopaku
b) chce się z tobą spotkać wyłącznie z litości
c) traktuje Cię luźno i jesteś jej obojętny
d) znudziło jej się odmawianie Tobie.

Takie właśnie aspekty mogą nią kierować, ale mogę się mylić... Poobserwuj ją i wysuń wnioski. Zobacz w jaki sposób się do Ciebie odnosi. Czy od niechcenia? Czy śmieszą ją Twoje żarty, itd..
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
Nie robiłabym sobie wielkich nadziei w stosunku do tej dziewczyny, jak i do spotkania. Mam przeczucie, że:
a) pragnie pocieszyciela po tamtym chłopaku
b) chce się z tobą spotkać wyłącznie z litości
c) traktuje Cię luźno i jesteś jej obojętny
d) znudziło jej się odmawianie Tobie.
tylko c sie zgadza, reszta nie bo
1) to ze potrzebuje przerwy po tam tym chłopaku to pretekst zeby dał jej spokoj
2) to ze ma teraz duzo spraw to pretekst zeby sie z nim nie spotkac
3) to ze powiedziała ze sama da znac to wybieg zeby autor nie podejmował inicjatywy, aby znowu nie musiec odmawiac

głowy moze nie ale reke dam sobie uciac ze ona do niego nie zadzwoni. predzej Maciuś z klanu sie do niej dobierze niz andreass
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
oj z tej mąki to chleba nie będzie . Lepiej zapomni o niej zanim za bardzo się w to wszystko zaangażujesz, widać że ona nie ma specjalnej ochoty si espotkać.

pozdrawiam
 

emerytka_z_zębami

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2009
Posty
73
Punkty reakcji
0
Miasto
Paris.
Szczerze? Nie angażuj się w to za bardzo. To nie ma sensu! Dziewczyna niepotrzebnie daję Ci nadzieję. Ale za te 2/3 tygodnie możesz się z nią spotkać : ) z czystej ciekawości^^ no i żebyś mógł się dowiedzieć na czym stoisz. Powodzenia! Mam nadzieję, że się jej odmieni...
 

warta

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2009
Posty
89
Punkty reakcji
0
Miasto
poznań
Wyznała, że nie potrafi zapomnieć o dawnej miłości, która ją boli i która nie wróci(ale chłopak nie daje jej wciąz spokoju). Stwierdziła, że myślała, że będziemy razem. Jednak nie potrafi, ale kto wie, co będzie za jakiś czas.
też czasami tak mówię jak nie chcę spotykać się z facetem, a milion innych subtelniejszych metod nie podziałał :p
Zaproponowałem jej spotkanie.Zgodziła się za jakiś czas (2- 3 tyg.), bo teraz ma sporo spraw na głowie. Powiedziała, że się odezwie i się umówimy.
Nie robiłabym sobie wielkich nadziei. jakby bardzo chciała się spotkać znalazłaby czas szybciej niż za 2-3 tygodnie :p A tak to zgodziła się, bo Cię lubi i
a)jest za słaba psychicznie żeby dać ci kosza
b)lubi się z tobą spotykać tylko jako kolegą :p
 

andreass

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2009
Posty
51
Punkty reakcji
0
Dałem sobie spokój, nawet umówiłem się z innymi w tym czasie (ale nie przypadły mi do gustu), a teraz sama się odezwała, coś tam zagadała... Kiedy zapropnowałem spotkanie, od razu się zgodziła i poprosiła, żebym powiedział, kiedy wracam i kiedy się spotkamy (bo akurat wyjeżdżam na trochę służbowo, a potem będę mieć urlop). Czyżby chciała się spotkać tylko tak towarzysko?
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Dałem sobie spokój, nawet umówiłem się z innymi w tym czasie (ale nie przypadły mi do gustu), a teraz sama się odezwała, coś tam zagadała... Kiedy zapropnowałem spotkanie, od razu się zgodziła i poprosiła, żebym powiedział, kiedy wracam i kiedy się spotkamy (bo akurat wyjeżdżam na trochę służbowo, a potem będę mieć urlop). Czyżby chciała się spotkać tylko tak towarzysko?
a tego to nie wiadomo czy dalej cie tak traktuje czy cos jej sie zmienilo jak sie spotkasz to sie przekonasz

niech ona teraz wykaze incjatywe spotkania, ty ja podrywaj na luzie nie zadne tam jakies milosne deklaracje czy cos, na luzie, a zobaczysz jak zareaguje
 

Kaluta

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2007
Posty
250
Punkty reakcji
0
Wiek
30
eh tez miałam taką sytuacje byłam z kimś ale nie czułam się do końca pewna w tym związku,nie potrafiłam zapomnieć o poprzednim ,zerwałam ,on później non topa mnie prześladował tzn chciał mnie odzyskać ale ja nie chciałam jak wkońcu do mnie dotarło co straciłam on już zabawiał się z innymi..
 

MonisssQa

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Warszawa
Moim zdaniem nie ma sensu... sama wiem cos na temat milosci o ktorej ciezko jest zapomniec. minal rok...a ja dopiero zaczynam zyc..normalnie zyc.. bede pamietac o mojej pierwszej powaznej milosci, ktora nie byla nam dana z powodu odleglosci...450km...a teraz mam chlopaka...jest mi z nim dobrze, coraz lepeij :) wiec i ty poszukaj innej dziewczyny...ale nie na sile...a o tamtej? zapomnisz...ale to nie czas goi ramy... czas pozwala nam sie przyzwyczaic!
 

enti

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
24
Punkty reakcji
0
lepiej nie robić sobie nadziei, może niepotrzebnej.
 
Do góry