Rycerz
Nowicjusz
witam
Zamierzam trenować kickboxing. Mam pewne predyspozycje do tego sportu. Ćwiczę na siłowni dwa lata, jestem w miarę wysoki. Zamierzam się zapisać do klubu dopiero za kilka miesięcy, ale przedtem chciałbym nauczyć się robić szpagat i utwardzić kości.
Co od szpagatu to sprawa jasna, tylko się rościągać. Kupiłem sobie już nawet maść rozgrzewającom, bo wcześniej przy rozciąganiu się coś mi puściło w ścięgnie i teraz czuje małe kucie przy rozciąganiu się.
Większy problem mam z utwardzeniem kości. Głównie chodzi mi tu o piszczele. Jak to zrobić? Kopać po prostu masochistycznie w jakieś twarde przedmioty? Słyszałem o jakiś gościach, którzy biegali po lesie, a po biegach kopali drzewa :mruga: Trenowali karate czy cuś.
Mile widziane rady specjalistów.Jest tu chyba nawet na forum brązowy medalista Polski
Zamierzam trenować kickboxing. Mam pewne predyspozycje do tego sportu. Ćwiczę na siłowni dwa lata, jestem w miarę wysoki. Zamierzam się zapisać do klubu dopiero za kilka miesięcy, ale przedtem chciałbym nauczyć się robić szpagat i utwardzić kości.
Co od szpagatu to sprawa jasna, tylko się rościągać. Kupiłem sobie już nawet maść rozgrzewającom, bo wcześniej przy rozciąganiu się coś mi puściło w ścięgnie i teraz czuje małe kucie przy rozciąganiu się.
Większy problem mam z utwardzeniem kości. Głównie chodzi mi tu o piszczele. Jak to zrobić? Kopać po prostu masochistycznie w jakieś twarde przedmioty? Słyszałem o jakiś gościach, którzy biegali po lesie, a po biegach kopali drzewa :mruga: Trenowali karate czy cuś.
Mile widziane rady specjalistów.Jest tu chyba nawet na forum brązowy medalista Polski