Katastrofa w Smoleńsku

Status
Zamknięty.

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Prokuratorzy dobrze wiedzą, kto walczył o utrudnianie dostępu do tego zawodu, a kto chciał otworzyc zawody prawnicze. Po za tym u nas jak u Ruskich wadzy się nie rusza. Oczywiście Tusk nie jest temu winny więcej niż tyle, że sam jest częscią tego systemu. Dlatego pisze, ze byc może prokuratorzy robią Tuskowi niedźwiedzią przysługę. Ale Tusk ma szanse coś zrobić w tym temacie, a mianowicie uruchomić komisję śledczą. Oczywiście z tym się nie śpieszy.

Odpowiadam na pytania przecie.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Czy "kręgi rządzące" mogły zabić prezydenta? Gosiewska: Nie wykluczam

luk, jg

2010-07-21, ostatnia aktualizacja 2010-07-21 21:45
Przemysław Gosiewski Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Gazeta
Czy kręgi rządzące posunęły się do tego, by zabić prezydenta? Ja tego nie wykluczam - mówi w wywiadzie dla "Polityki" Beata Gosiewska, wdowa po tragicznie zmarłym pośle PiS Przemysławie Gosiewskim. Nie wyklucza też, że nad lotniskiem specjalnie rozproszono sztuczną mgłę. Czy snuje spiskowe teorie? - Ja nie snuję, tylko mówię o swoich obserwacjach - odpowiada.


Beata Gosiewska twierdzi, że poczuła się oszukiwana gdy zobaczyła Putina ściskającego się z Tuskiem. - A później argumentację o zaufaniu do Rosji, sztuczne narzucanie przyjaźni na komendę. Kiedy usłyszałam o tym, jak był potraktowany prezes Jarosław Kaczyński, to szybko do nas dotarło. Bardzo szybko doszły do mnie relacje pracowników Kancelarii Prezydenta, jak ich traktowano. Jak ich wstrzymywano, jak im nie pozwalano wylatywać ze Smoleńska. Urzędy były przejmowane błyskawicznie, tak jakby panowie byli przygotowani na to. Wstręt i obrzydzenie wzbudzały we mnie takie sztuczne gesty, ja po prostu w tej rozpaczy siedziałam i przyglądałam się twarzom pana Komorowskiego i pana Tuska i nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że dużą trudność sprawia im ukrycie satysfakcji. Mówili o łzach, których nie było widać w ich oczach - powiedziała Beata Gosiewska.

"Komorowski z Tuskiem śmieją się na całą twarz"

Zarzuciła też Komorowskiemu i Tuskowi, brak szczerości także na Okęciu czy Placu Piłsudskiego, po powrocie trumien z ciałami ofiar do Polski. - Staliśmy na wietrze. Trzęśliśmy się z zimna i musieliśmy wysłuchiwać tych, w mojej ocenie, bardzo nieszczerych przemówień - powiedziała. - Zresztą telewizja Trwam pokazała ostatnio taki urywek z kulisów tej uroczystości. Stoi pan Komorowski z Tuskiem i się śmieją na całą twarz. Nagle słyszą komendę, jest baczność i idą przemawiać. - dodała.

Wdowa po Przemysławie Gosiewskim mówi, że "trudno jej uwierzyć", że tragedia 10 kwietnia była nieszczęśliwym wypadkiem losowym. Jej zdaniem "zaczęło się od tego, że władze polskie wykazały się ogromnym niechlujstwem, złośliwością wręcz przy przygotowaniu tej wizyty". - Rozdzielenie terminów wizyty premiera i prezydenta nie było przypadkowe. To, co się działo u nas przed katastrofą było jedną z bardzo istotnych przyczyn. Członkowie rządu, którzy powinni dbać o bezpieczeństwo głowy państwa, jawnie kpili i okazywali brak szacunku, przykład szedł z góry - komentuje.

Kręgi rządzące zabiły prezydenta?

Na pytanie dziennikarza "Polityki" czy wierzy w teorię, że nad lotniskiem została specjalnie rozproszona mgła, Gosiewska odpowiada: - Do tej pory nie ma zeznań i żadnej rejestracji nagrań rosyjskiego Iła. Pytanie, co robił tam Ił, który rzekomo latał nad tym lotniskiem.

Dziwi się również, że ustalenie godziny katastrofy, która "miała miejsce w biały dzień, w środku Europy", zajęło miesiąc oraz, że strona rosyjska do tej pory nie przekazała dokumentacji medycznej, badań DNA i sekcji zwłok.

"Myśli pani, że kręgi rządzące posunęły się do tego, by zabić prezydenta?" - pyta dziennikarz. "Nie wiem, czy i kto się mógł do tego posunąć, ale ja tego nie wykluczam. To, co widziałam w pierwszych dniach, to jakby ukrywaną satysfakcję z tego, co się stało i bardzo sprawne obsadzanie wszystkich, ale to wszystkich stanowisk. Wypowiedzi, że polityka nie kieruje się współczuciem. Nagle otrzymaliśmy wielką pulę, obsadziliśmy ją w pośpiechu" - mówi Gosiewska.

"Na świecie nie spadają samoloty przewożące prezydentów"

Zdaniem wdowy po Przemysławie Gosiewskim premier Tusk "popełnił niewybaczalny błąd", mówiąc, że on nie ma powodów, by nie ufać Rosji. - No, kto jak kto, ale premier rządu polskiego, wspierany przez swoje służby, powinien mieć świadomość realiów rosyjskich i tego, w jaki sposób władze Federacji Rosyjskiej nas traktowały, traktują i prawdopodobnie będą traktować. Ten samolot nie miał prawa spaść. To są już takie samoloty, które spadać nie powinny, na świecie nie spadają samoloty przewożące prezydentów - mówi Beata Gosiewska.
jak dla mnie Gosiewska mówi z sensem !!
 

Sasha2104

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
285
Punkty reakcji
11
Jestem raczej apolityczny, ale w gruncie rzeczy nie wierze w ani jedno słowo Rosjan. Nie wierze również w zapewnienia PO-wskiego rządu. Niestety taka sytuacja jest dla niech jak najbardziej korzystna. Kaczyński nie był święty, był radykałem o dość sztywnych zasadach, jednak był również prezydentem RP i należy mu się szacunek, Polakom natomiast należy się prawda. Czy to był zamach? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć... Apeluję również do innych osób by nie sugerowały takich spekulacji... Faktem jest to że ślectwo w tej sprawie jest przeprowadzane nieudolnie. I jeszcze jedno niech Palikot wkońcu zamknie swoją niewyparzoną mordę, wkurzają mnie takie debile.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Ale Tusk ma szanse coś zrobić w tym temacie, a mianowicie uruchomić komisję śledczą

Chyba zartujesz, najbardziej ulomne jezeli chodzi o efektywnosc narzedzie w demokracji zarazem najlepsze do gierek politycznych ?

Odpowiadam na pytania przecie.

Najpierw sugerujesz ze Tusk jest czegos winny a teraz ze nie winny bo tylko jest czescia systemu, gubie sie :)
No i co z PiS pytalem ? Robienie z katastrofy propagadny, "wyjasnianie" jej poprzez Radio Maryja i Maciarewicza to twoim zdaniem dzialanie w dobrym kierunku ? :]

jak dla mnie Gosiewska mówi z sensem !!

Zmiluj sie. Specjalnie nad lotniksiem robi sie mgle a pozniej stanowczo sugeruje wybranie innego lotniska gdzie wiadomo ze kazdy normalny pilot tego poslucha ? I do tego Putin z Tuskiem ugadali zamordowanie 100tki polskiej "elyty" ? :]

Nie moge uwierzyc Dirk ze wierzysz w takie brednie. Kupy sie to nie trzyma zadnej.

I jeszcze jedno niech Palikot wkońcu zamknie swoją niewyparzoną mordę, wkurzają mnie takie debile.

A Brudzinskiemu, Kaczynskiemu i Maciarewiczowi tego nie zasugerujesz ? PiS zaczal ta gre tragedia a nie Palikot.

Z najnowszej chwili, tzn z najnowszej propagadny PiS...

Zespol do walki politycznej Maciarewicza oglasza kolejna nowosc...

"Gdyby byly kupione nowe samoloty to do Katastrofy by nie doszlo"

(nic to iz samolot byl w 100% sprawny)

Ile jeszcze sensacji sie od PiS dowiemy ?

I kiedy oficjalnie zostanie przedstawiona "prawa" ze winnym zbrodni katynskiej jest Tusk z Putinem ?
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Cóż, dzieje ludzkości nieraz naznaczono krwią niewygodnych. Nie jest to wyjątkowa sytuacja, ale typowa praktyka przy czym różnica występuje w otwartości - są czasy, kiedy władza sięga po broń, są i czasy, gdy to by jej nie uszło płazem - po 89' w Polsce wiele było wypadków samochodowych(np. przy okazji FOZZ). Oczywiście wiarygodność wersji z wypadkiem jest 100% - przecież takie rzeczy się zdarzają, nie ma tu nic niejasnego, wyjaśnienie jest zupełne. Prawie tak samo jest ze smoleńskiem., czy jak kto woli Katyniem. Grunwald też nie był najbliżej.

Nie wykluczymy, iż był to wypadek, trzeba tej możliwości przyznać należny katastrofom lotniczym poziom prawdopodobieństwa. 
 

Nuria

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2010
Posty
25
Punkty reakcji
1
Miasto
Katowice
Pan Lech Kaczyński był solą w oku, ale nie tylko On. Prezes NBP Sławomir Skrzypek również był łakomym kąskiem ponieważ przeszkadzał PO w interesach finansowych. Na pokładzie samolotu było wielu ludzi, którzy przeszkadzali w sprzedaniu Polski.
Katastrofa pod Smoleńskiem to nie wypadek. Tam rząd polski i rosyjski zrobili swoje i teraz mają wolną drogę do wspólnej przyjaźni.


"Nie wierzy się diabłu, nawet jeśli mówi prawdę"
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Sola w oku dla kogo ? Odchodzacy prezydent z urzedu z poparciem 15% ?

Jego polityka zagraniczna przeciw Rosji to bylo totalne fiasko. Putin wszystko pozamiatal i okrzyki jakiegos prezydneta jakies polski mu nie przeszkodzily.

Co do spraw wewnatrz krajowych to takim tokiem rozumowania co zmiane rzadow bylby jakies zamachy bo opozycja jest zawsze sola w oku.

Zal. Zal patrzec jak ludzie brednie wymyslaja, zal patrzec jak to prymitywne fobie zakrywaja racjonalnie myslenie.

Za malym i za zalosnym krajem jestesmy aby to taich rzeczy dochodzilo :)

Ja zapytam jeszcze raz madralinscy. Co to za zamach jak sie wyczarowuje mgle i zle warunku pogodowe kiedy w takiej sytacji kazdy normalny pilot wybiera ladowanie gdzie indziej ?
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Kończąca się kadencja miała ten defekt w oczach potencjalnego zamachowca, iż była pierwszą. Przemyśl efekt psychologiczny... spore słowo, bo to banał, naprawdę zastanawia mnie czy nie dostrzegłeś, czy nie chciałeś dostrzec.

Nie pamiętam polityki zagranicznej przeciw Rosji. Pamiętam politykę zagraniczną, jeżeli potrafisz zejść z wyżyn świętego oburzenia i uraczyć merytoryczną dyskusją - poproszę, albo raczej przekieruję do tematów z okolic wyborów.

Co do częstych zamachów - przemyśl jeszcze raz, czy Twoja teza nie składa się aby na teorię spiskową. Podpowiem, iż oparłeś się na nadmiernie uproszczonym modelu świata. Znów wystarczyło też, być pomyślał, jak by zareagowali ludzie, gdyby co krok ktoś z opozycji ginął. Dałbyś sobie wcisnąć, że to przypadek? Większość nie dałaby.

Za małym krajem... Kompletnie nielogiczny argument. Wprowadź pojęcie kontrastu. Kolejny raz: wystarczyło pomyśleć, dziecko cieszy się z plastikowej lalki czy samochodziku. Człowiek subiektywnie, a nie absolutnie, ocenia fakty, cele i osiągnięcia. Dlatego Twój argument upada, jako fałszywy.

Ja zapytam jeszcze raz madralinscy. Co to za zamach jak sie wyczarowuje mgle i zle warunku pogodowe kiedy w takiej sytacji kazdy normalny pilot wybiera ladowanie gdzie indziej ?

Do tej pory nie napisałeś - daruj szczerość - nic sensownego, ale tutaj masz całkowitą rację - przecież mgła może występować tylko w jednym miejscu na globie. Do tego warunki pogodowe nie mogą się powtarzać w ramach jednego kraju. Zwięźlej - jeżeli mgła była nad Smoleńskiem, to nie mogło jej być już nigdzie indziej.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Kończąca się kadencja miała ten defekt w oczach potencjalnego zamachowca, iż była pierwszą. Przemyśl efekt psychologiczny... spore słowo, bo to banał, naprawdę zastanawia mnie czy nie dostrzegłeś, czy nie chciałeś dostrzec.

To w oczach zamachowca Leszek byl zagrozeniem na kadencje za 5 lat po PO, no no.. ambita teza, coz za geniusz polityczny..

Nie pamiętam polityki zagranicznej przeciw Rosji. Pamiętam politykę zagraniczną, jeżeli potrafisz zejść z wyżyn świętego oburzenia i uraczyć merytoryczną dyskusją - poproszę, albo raczej przekieruję do tematów z okolic wyborów.

Polska bruzdzila Rosji na Ukrainie i w Gruzji, druga sprawa za sprawa Lecha Kaczynskiego. Obie te kwestie Putin pozmiatal pod siebie i wyszedl na tym zwyciesko. Pionek Kaczynski to dla niego.. no wlasnie tylko pionek, zadne zagrozenie w wielkiej polityce. Marny koles co machal szabelka i wszyscy sie z niego smiali.

Co do częstych zamachów - przemyśl jeszcze raz, czy Twoja teza nie składa się aby na teorię spiskową. Podpowiem, iż oparłeś się na nadmiernie uproszczonym modelu świata. Znów wystarczyło też, być pomyślał, jak by zareagowali ludzie, gdyby co krok ktoś z opozycji ginął. Dałbyś sobie wcisnąć, że to przypadek? Większość nie dałaby.

No tak, zamach zrobic najlpiej... tak raz na 1000 lat aby nikt sie nie skapnal :]

Za małym krajem... Kompletnie nielogiczny argument. Wprowadź pojęcie kontrastu. Kolejny raz: wystarczyło pomyśleć, dziecko cieszy się z plastikowej lalki czy samochodziku. Człowiek subiektywnie, a nie absolutnie, ocenia fakty, cele i osiągnięcia. Dlatego Twój argument upada, jako fałszywy.

Tylko nie wiem czym ten argument obaliles gdyz w twojej wypowiedz oprocz pokretnej elokwencji nie ma niczego.

Do tej pory nie napisałeś - daruj szczerość - nic sensownego, ale tutaj masz całkowitą rację - przecież mgła może występować tylko w jednym miejscu na globie. Do tego warunki pogodowe nie mogą się powtarzać w ramach jednego kraju. Zwięźlej - jeżeli mgła była nad Smoleńskiem, to nie mogło jej być już nigdzie indziej.

Sensownego to ja nic narazie nie widze w waszych bredniach, domyslach, spekulajach i kulawych poszlakach.

Nie wiem czy masz swiadomosc ale kontrolerzy lotow maja cos takiego jak doniesenia pogodowe i prognozy pogody, rowniez z innych lotnisk. Nie wiem czy masz swiadomosc iz jak sie proponuje lotnisko zapasowe to sie proponuje takie gdzie sa warunki do ladowania.

Wasza recepta na zamach jest swietna.

Wyczarowac mgle i z cala stanowczoscia proponowac ladowanie na innym lotnisku...

Jurek Killer by sie nie powstydzil :eek:k:
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Cóż, dzieje ludzkości nieraz naznaczono krwią niewygodnych. Nie jest to wyjątkowa sytuacja, ale typowa praktyka przy czym różnica występuje w otwartości - są czasy, kiedy władza sięga po broń, są i czasy, gdy to by jej nie uszło płazem - po 89' w Polsce wiele było wypadków samochodowych(np. przy okazji FOZZ). Oczywiście wiarygodność wersji z wypadkiem jest 100% - przecież takie rzeczy się zdarzają, nie ma tu nic niejasnego, wyjaśnienie jest zupełne. Prawie tak samo jest ze smoleńskiem., czy jak kto woli Katyniem. Grunwald też nie był najbliżej.

Nie wykluczymy, iż był to wypadek, trzeba tej możliwości przyznać należny katastrofom lotniczym poziom prawdopodobieństwa. 

Zgadzam się z historyczną mądrością pierwszego zdania.
Co do ostatniego, to chyba każdym zdarzeniom katastroficznym odpowiada właściwe dla nich prawdopodobieństwo wystąpienia. Posługiwanie się takim prawdopodobieństwem w odniesieniu do pojedynczego zdarzenia w celu utwierdzenia się w przekonaniu, że nie miało się ono prawa zdarzyć, jest zwyczajnie śmieszne niezależnie od tragizmu związanej z tym sytuacji. 
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
To w oczach zamachowca Leszek byl zagrozeniem na kadencje za 5 lat po PO, no no.. ambita teza, coz za geniusz polityczny..
Widzę, że źle znosisz ton jakim posłużyłem się w poprzednim poście, potraktuj to z dystansu.

Polska bruzdzila Rosji na Ukrainie i w Gruzji, druga sprawa za sprawa Lecha Kaczynskiego. Obie te kwestie Putin pozmiatal pod siebie i wyszedl na tym zwyciesko. Pionek Kaczynski to dla niego.. no wlasnie tylko pionek, zadne zagrozenie w wielkiej polityce. Marny koles co machal szabelka i wszyscy sie z niego smiali.
I który był w stanie zepsuć mu ulubioną wojnę. Nie wnikam w naturę relacji łączących putina z Kaczyńskim, w ocenie tego pierwszego, pragnę jedynie nadmienić, iż jaka by ona nie była, nie zdecydował się na kontynuowanie inwazji.
To zaś, że się śmiałeś i kilku jeszcze się śmiało - cóż na to można poradzić...

No tak, zamach zrobic najlpiej... tak raz na 1000 lat aby nikt sie nie skapnal
To nic nie wnosi.

Tylko nie wiem czym ten argument obaliles gdyz w twojej wypowiedz oprocz pokretnej elokwencji nie ma niczego.
Darujesz mi jeszcze jedną nieuprzejmość? Przeczytaj jeszcze raz.

Sensownego to ja nic narazie nie widze w waszych bredniach, domyslach, spekulajach i kulawych poszlakach.
Poszlakach? Nie pisałem o poszlakach a o prawdopodobieństwie. Deklarowałem używanie tego terminu w odróżnieniu od wiarygodności, którą przypisałem właśnie poszlakowym argumentacjom sensu mgieł i innych. Jeżeli chodzi Ci o moją polemikę z Twoim poszlakowym rozumowaniem - wyłącznie starałem się uzmysłowić Ci, iż zakładasz błędnie ograniczenia niewystępujące w rzeczywistości.

Nie wiem czy masz swiadomosc ale kontrolerzy lotow maja cos takiego jak doniesenia pogodowe i prognozy pogody, rowniez z innych lotnisk. Nie wiem czy masz swiadomosc iz jak sie proponuje lotnisko zapasowe to sie proponuje takie gdzie sa warunki do ladowania.
Nie wiem czy wiesz ile lotnisk było w zasięgu oraz jak szybko mgła może się pojawić(naturalnie) oraz na ile jest to przewidywalne z dokładnością do obszaru lotniska. Nie wiem czy wiesz, ale jeżeli przyjąć, że kreml stał za zamachem, wówczas prawdopodobieństwo przygotowania planu alternatywnego jest wysokie.

To wszystko znów w ramach polemiki z Twoim opartym na wiarygodności, czy jak wolisz poszlakowym, rozstrzyganiem nie widzę sensu analizowania tego w przyjęty przez Ciebie sposób. Pisałem o tym wcześniej, każdą tezę z tego gatunku można potraktować falsyfikacją bez szczególnego wysiłku.

Sens ma mówienie o prawdopodobieństwie, nie o wiarygodności. W rozumieniu jak wcześniej. Nie ma sensu orzekanie jak było na pewno.

Makafil napisał:
Co do ostatniego, to chyba każdym zdarzeniom katastroficznym odpowiada właściwe dla nich prawdopodobieństwo wystąpienia. Posługiwanie się takim prawdopodobieństwem w odniesieniu do pojedynczego zdarzenia w celu utwierdzenia się w przekonaniu, że nie miało się ono prawa zdarzyć, jest zwyczajnie śmieszne niezależnie od tragizmu związanej z tym sytuacji.

Stąd twierdzę, że nie ma podstaw by jednoznacznie stwierdzić czy był to zamach, czy też nie. Tym niemniej jeżeli odrzucić ideę prywatnego śledztwa opartego o doniesienia medialne pozostaje nam wyłącznie prawdopodobieństwo - szanse wypadku są niewielkie. Prosty przykład stanowi rzut kostką w ciemnościach. Odnoszę wrażenie, że nie muszę pisać dalej. Jesteśmy tego samego zdania.

 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Widzę, że źle znosisz ton jakim posłużyłem się w poprzednim poście, potraktuj to z dystansu.

Widze ze zle znosisz sytacjie kiedy trzeba podac konkretny arguemnt i bawisz sie w wyniosla pokretna elokwencje.


I który był w stanie zepsuć mu ulubioną wojnę. Nie wnikam w naturę relacji łączących putina z Kaczyńskim, w ocenie tego pierwszego, pragnę jedynie nadmienić, iż jaka by ona nie była, nie zdecydował się na kontynuowanie inwazji.
To zaś, że się śmiałeś i kilku jeszcze się śmiało - cóż na to można poradzić...

Kaczynski przeszkadzal Putinowi w wojnie i zapobiegl kontynulowaniu inwazji... heheheheheheh to dopiero mitologizacja, Kaczynski nie mial tam nic do gadania i Putin sie nie ogladal na niego. W tych klockach to inni gracze sie liczyli bardziej.

Putin pozamital jak chcial.


To nic nie wnosi.

Co wnosi to co Ty piszesz ?

Darujesz mi jeszcze jedną nieuprzejmość? Przeczytaj jeszcze raz.

Daruj mi ta meczarnie i napisz konretnie i logicznie o co Tobie chodzi ok ? Bez samochodzikow i plastikowych lalek.

Poszlakach? Nie pisałem o poszlakach a o prawdopodobieństwie. Deklarowałem używanie tego terminu w odróżnieniu od wiarygodności, którą przypisałem właśnie poszlakowym argumentacjom sensu mgieł i innych. Jeżeli chodzi Ci o moją polemikę z Twoim poszlakowym rozumowaniem - wyłącznie starałem się uzmysłowić Ci, iż zakładasz błędnie ograniczenia niewystępujące w rzeczywistości.

Dobra tak sie mozna bawic. Istnieje przeciez pewne prawdopodobienstwo ze jakas anomalia w promieniowaniu Slonca spowodwala katastrofe. Pytanie tylko czy Putin maczal w tym palce.


Nie wiem czy wiesz ile lotnisk było w zasięgu oraz jak szybko mgła może się pojawić(naturalnie) oraz na ile jest to przewidywalne z dokładnością do obszaru lotniska. Nie wiem czy wiesz, ale jeżeli przyjąć, że kreml stał za zamachem, wówczas prawdopodobieństwo przygotowania planu alternatywnego jest wysokie.

Paliwa mieli ponoc jeszcze na powrot do Warszawy. Tam tez kreml mial plan alternatywny. Bo rozumiem ze na innych lotniskach juz czekala gotowa do wyczarowania mgla ?

Sens ma mówienie o prawdopodobieństwie, nie o wiarygodności. W rozumieniu jak wcześniej. Nie ma sensu orzekanie jak było na pewno.

Tak, a wiec prawdopodobiestwo ze byl to zamach jest ogromne a ze to byl zwykly wypadek lotniczy malutkie.

Stąd twierdzę, że nie ma podstaw by jednoznacznie stwierdzić czy był to zamach, czy też nie. Tym niemniej jeżeli odrzucić ideę prywatnego śledztwa opartego o doniesienia medialne pozostaje nam wyłącznie prawdopodobieństwo - szanse wypadku są niewielkie. Prosty przykład stanowi rzut kostką w ciemnościach. Odnoszę wrażenie, że nie muszę pisać dalej. Jesteśmy tego samego zdania.

:mruga:
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Widze ze zle znosisz sytacjie kiedy trzeba podac konkretny arguemnt i bawisz sie w wyniosla pokretna elokwencje.
Widzę, że spodobał Ci się ten argument. Niestety nietrafiony.

Kaczynski przeszkadzal Putinowi w wojnie i zapobiegl kontynulowaniu inwazji... heheheheheheh to dopiero mitologizacja, Kaczynski nie mial tam nic do gadania i Putin sie nie ogladal na niego. W tych klockach to inni gracze sie liczyli bardziej.

Putin pozamital jak chcial.
Mylisz się.

Daruj mi ta meczarnie i napisz konretnie i logicznie o co Tobie chodzi ok ? Bez samochodzikow i plastikowych lalek.
O kontrast, o subiektywne odczucia. Jeżeli dzielisz świat na małe i duże, to dla małego duże jest to co dla dużego małe. Prosta sprawa.

Paliwa mieli ponoc jeszcze na powrot do Warszawy. Tam tez kreml mial plan alternatywny. Bo rozumiem ze na innych lotniskach juz czekala gotowa do wyczarowania mgla ?
Jak już nadmieniłem nie interesuje mnie wyręczanie prokuratury w sytuacji, gdy mam do dyspozycji strzępy informacji. Tak, naturalnie nie byłoby problemem, by jakaś wyspecjalizowana jednostka latała z tam, gdzie i polski samolot. Jest to zupełnie wykonalne fizycznie.
Dowiedź mi, że nie jest możliwe, by samolot wyposażony w taki generator latał za "prezydenckim" rządowym samolotem.
Taka dyskusja nie ma sensu, znajdź mi kończący argument merytoryczny, scharakteryzuj typ takiego argumentu. Nie ma bowiem sensu próbować dalszej wymiany domysłów aż wyczerpie się ich nieskończony zasób...

Tak, a wiec prawdopodobiestwo ze byl to zamach jest ogromne a ze to byl zwykly wypadek lotniczy malutkie.
Fajna odpowiedź. Tak, jest duże prawdopodobieństwo, że był to zamach. I rzeczywiście opieram to o wiadomości o dotychczasowych wydarzeniach, czego unikam w kwestii katyńskiej. Dlaczego? Ponieważ dane o Katyniu2 są prawdziwe* o ile teza o zamachu jest fałszywa, co jest częściowo oparte o historię. Przy okazji informacja o zdarzeniu jest wyszczerbiona. To jedno ujęcie.
Drugie oprę na kreatywnym formowaniu definicji zdarzeń, których prawdopodobieństwa badamy:
p(katastrofa lotnicza samolotu rządowego nad Rosją w 2010 w zastanej sytuacji)+p(reszta)+p(zamach na podróżujących samolotem rządowym w Rosji w 2010 w zastanej sytuacji)=1.
Niewiele brakuje by ta postać okazała się badaniem wiarygodności, gdyby nie fakt, iż nie ma podstaw by sądzić, że szanse na wypadek wzrosły znacząco względem sytuacji normalnej. Naturalnie wykluczamy tu wpływ zadanego wyniku analizy na jej przebieg(uprzedzając argument trywialny).

Reasumując, tak.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Widzę, że spodobał Ci się ten argument. Niestety nietrafiony.

Wykaz to...


Nie, nie myle sie. Putin na takich leszczy jak Kaczynski nie musial sie ogladac. Robil co chcial, dostal co chcial.

Polityka zagraniczna Kaczynskiego to byla jedna wielka klapa.

O kontrast, o subiektywne odczucia. Jeżeli dzielisz świat na małe i duże, to dla małego duże jest to co dla dużego małe. Prosta sprawa.

Ale co to ma do poruszanych kwestii ?

Jak już nadmieniłem nie interesuje mnie wyręczanie prokuratury w sytuacji, gdy mam do dyspozycji strzępy informacji. Tak, naturalnie nie byłoby problemem, by jakaś wyspecjalizowana jednostka latała z tam, gdzie i polski samolot. Jest to zupełnie wykonalne fizycznie.
Dowiedź mi, że nie jest możliwe, by samolot wyposażony w taki generator latał za "prezydenckim" rządowym samolotem.
Taka dyskusja nie ma sensu, znajdź mi kończący argument merytoryczny, scharakteryzuj typ takiego argumentu. Nie ma bowiem sensu próbować dalszej wymiany domysłów aż wyczerpie się ich nieskończony zasób...

Nie ja w domysly sie zaczalem tutaj bawic. Poprostu pusty smiech mnei ogarnia jak widze takie tezy iz

Katastrofa pod Smoleńskiem to nie wypadek. Tam rząd polski i rosyjski zrobili swoje i teraz mają wolną drogę do wspólnej przyjaźni.

W zasadzie jakby to byla teza to jeszcze ok ale to juz jest zakonczenie sledctwa :]

Reasumując, tak.

Reasumujac twoj szacunek prawdopodobienstwa jest o d. robic. Starasz sie byc merytoryczny a bronisz juz ustalonej przez siebei z gory tezy.

Szacowanie prawdopodobienstwa o wlasnie domysly i fobie... profesionalizm.

Smutne.
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Zabawne :). Pragniesz abym wykazał, że spodobał Ci się argument, iż wymieniłem merytoryczną bazę na elokwentną pustkę, nie jest tak, a dowodem niech będzie materiał dowodowy. Każdy może przeczytać, a ja, jako strona, nie będę teraz tłumaczył - wyglądałoby to na nieuprawnioną interpretację.

Nie, nie myle sie. Putin na takich leszczy jak Kaczynski nie musial sie ogladac. Robil co chcial, dostal co chcial.

Polityka zagraniczna Kaczynskiego to byla jedna wielka klapa.
Wykaż to. Ja dostrzegam pozytywy, grupę  W, region i Gruzję. Do tego jako prezydent z opozycji był nocnym stróżem boiska platformy. Musieli się przenieść na cmentarze by dyskutować kolejne zmiany legislacyjne. Na poważnie, było wiele pozytywnych akcentów, natomiast nie wyobrażam sobie, by kreml zaatakował Gruzję, do której Kaczyński zaprosił nie tylko własną osobę, przy okazji. Nie, to byłoby po prostu bardzo mało rozsądne. Dowiedź, że jest inaczej. Podaj też alternatywne wyjaśnienie, czemu putin klepał tuska po plecach?

Ale co to ma do poruszanych kwestii ?
Pytałeś, więc tłumaczyłem.
Troll napisał:
Za malym i za zalosnym krajem jestesmy aby to taich rzeczy dochodzilo
Niejeden już człowiek w tym państwie zginął z rąk władzy. Twoja teza jest w całości zerwana ze świątecznego drzewka.

Nie ja w domysly sie zaczalem tutaj bawic. Poprostu pusty smiech mnei ogarnia jak widze takie tezy iz
W cytowanym przez Ciebie fragmencie koleżanka Nuria prawdopodobnie miała rację. Pusty śmiech zostaw sobie na inne okazje, np. na takie, w których będziesz pewien jakiejś z wersji. Czy jesteś przekonany, iż to był wypadek?

W zasadzie jakby to byla teza to jeszcze ok ale to juz jest zakonczenie sledctwa
Przy okoliczności braku dowodów nie ma sensu kontynuować, chyba, że obalisz wysokie szanse na zamach.

Reasumujac twoj szacunek prawdopodobienstwa jest o d. robic. Starasz sie byc merytoryczny a bronisz juz ustalonej przez siebei z gory tezy.

Szacowanie prawdopodobienstwa o wlasnie domysly i fobie... profesionalizm.

Smutne.
Skoro się mylę, to pewnie łatwo to wykazać. Zastawiłem na Ciebie dwa kruczki, w jeden się wpakowałeś, znaczy, że poświęciłeś mało czasu na analizę tekstu. Drugi jest czysto logiczny, powodzenia :). Dowiedź, że różnica w prawdopodobieństwie wypadku względem sytuacji normalnej była znacząca.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Zabawne
smile.gif
. Pragniesz abym wykazał, że spodobał Ci się argument, iż wymieniłem merytoryczną bazę na elokwentną pustkę, nie jest tak, a dowodem niech będzie materiał dowodowy. Każdy może przeczytać, a ja, jako strona, nie będę teraz tłumaczył - wyglądałoby to na nieuprawnioną interpretację.

Tak tez myslalem ze nie masz nic konkretnego do powiedzenia.

Wykaż to. Ja dostrzegam pozytywy, grupę W, region i Gruzję

Juz to wykazalem. Mianowiscie oczywiste zwyciestwo Putina zarowno w Gruzji jak i na Ukranie. Putin w zasadzie zwycieza i robi co chce na calej lini. Kaczynski mu w niczym nie przeszkodzil.

Musieli się przenieść na cmentarze by dyskutować kolejne zmiany legislacyjne

Wole legislacje na cmentarzu niz panstwo policyjne gdzie kazdy kazdego podsluchuje, lacznie z pielegniarkami a haki sa szukane nawet na wlasnych koalicjantow.

Na poważnie, było wiele pozytywnych akcentów, natomiast nie wyobrażam sobie, by kreml zaatakował Gruzję, do której Kaczyński zaprosił nie tylko własną osobę, przy okazji. Nie, to byłoby po prostu bardzo mało rozsądne. Dowiedź, że jest inaczej. Podaj też alternatywne wyjaśnienie, czemu putin klepał tuska po plecach?

Kreml zaatakowal Gruzje i pozamiatal tam jak chcial. Wystapienie Kaczynskiego w gruzji z jakas inna banda tak samo nic nie znaczacych przywodcow ze "sie nie damy" nic nie dalo. Putin gadal pozniej z Sarokozym i innymi w tej kwestii bo to sa dla niego partnerzy do rozmow a nie jakis prezydnet jakies polski.

Klepal Tuska po plecach bo Tusk wyznaje polityke dobrych ukladow z Rosja a nie krzyczenia na nia.

Pytałeś, więc tłumaczyłem.

Nic nie wytlumaczyles i nie odpowiedziales na pytanie.

Niejeden już człowiek w tym państwie zginął z rąk władzy. Twoja teza jest w całości zerwana ze świątecznego drzewka.

Niejeden czlowiek to sie zdarza w kazdym kraju... 100 ludzi waznych w panstwie naraz to sie nie zdarza nigdzie.

W cytowanym przez Ciebie fragmencie koleżanka Nuria prawdopodobnie miała rację. Pusty śmiech zostaw sobie na inne okazje, np. na takie, w których będziesz pewien jakiejś z wersji. Czy jesteś przekonany, iż to był wypadek?

Podaj mi dowody na ta prawdopodobna racje ?

Ja nie jestem przekonany o niczym, nie forsuje zadnej tezy bo mam za malo danych. I prawdopodobnie taki ktos jak ja prawdy nigdy sie nie dowie. Forsowanie natomiast teorii z kosmosu bez ZADNYCH dowodow jest lekko chore.

Przy okoliczności braku dowodów nie ma sensu kontynuować, chyba, że obalisz wysokie szanse na zamach.

Czym ujawniaja sie te wysokie szanse iz to byl zamach ?

Kto byl zleceniodawca i dlaczego. Jak to technicznie przeprowadzili. Oprocz wyczarowania mgly oczywiscie co jest absurdem.

Nie uslyszalem odpowiedzi na pytanie co to za zamach jak sie robi wszystko aby samolot ladowal gdzie indziej ?

Dowiedź, że różnica w prawdopodobieństwie wypadku względem sytuacji normalnej była znacząca.

Jak mozna prowadzic jakiekolwiek zalozenia matemetyczne jak twoje obliczenia opieraja sie na twoich poboznych zyczeniach ?

To Ty dowiedz ze to nie byl wypadek a byl to zamach.
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
Rosja słynie z iście makiawelicznej polityki zagranicznej. Śmierć Kaczyńskich było niebywale korzystna z punktu widzenia polityki Putina (do ostatniej chwili myślano, że obydwoje Kaczyńscy są na pokładzie Tu-154). Kaczyńscy byli dla niego (dla Niemiaszków z resztą też)jak wrzód, bo wyraźnie przeciwstawiali się takiej polityce sąsiadów, która godziła w interesy Polaków. Dla Rosji śmierć Kaczyńskiego i znacznej części opozycjonistów polskich była wręcz darem, radością.

Kiedy PO wygrało wybory w 2007 media informowały i istnej euforii w Rosji i Niemczech. W czasie ostatniej, przyspieszonej kampanii prezydenckiej ci sami sąsiedzi sugerowali Polakom, że powinni głosować na Komorowskiego... Kiedy elita PiS z Lechem Kaczyńskim na czele zginęła w samolocie, radość była z pewnością jeszcze większa, tyle, że nie mogła być pokazana publicznie.

Śledztwo prowadzone jest w bardzo chaotyczny, enigmatyczny sposób. Strona rosyjska zachowywała się podejrzanie. Nie przekazano nam śledztwa. Teraz raczą nas ochłapami, które już wielokrotnie mogły zostać zmanipulowane.

Zamach jest prawdopodobny, nawet bardzo.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Rosja słynie z iście makiawelicznej polityki zagranicznej. Śmierć Kaczyńskich było niebywale korzystna z punktu widzenia polityki Putina (do ostatniej chwili myślano, że obydwoje Kaczyńscy są na pokładzie Tu-154). Kaczyńscy byli dla niego (dla Niemiaszków z resztą też)jak wrzód, bo wyraźnie przeciwstawiali się takiej polityce sąsiadów, która godziła w interesy Polaków. Dla Rosji śmierć Kaczyńskiego i znacznej części opozycjonistów polskich była wręcz darem, radością.

Ho ho ho, kolejny pasjonat mitologizacji pana bylego prezydneta. Kaczynski nie byl dla Rosji jak wrzod tylko jak co najwyzej maly piesek co szczeka. Tak jak pisalem Putin osiagnal wszystko co chcial mimo machania szabelka Kaczora.

Kaczynski mogl sie mu przeciwstawiac ale nie byl dla Rosji zadnym REALNYM zagrozeniem. Zwalsza ze Putin dobrze dogaduje sie z Francja i Niemcami.

Kiedy PO wygrało wybory w 2007 media informowały i istnej euforii w Rosji i Niemczech. W czasie ostatniej, przyspieszonej kampanii prezydenckiej ci sami sąsiedzi sugerowali Polakom, że powinni głosować na Komorowskiego... Kiedy elita PiS z Lechem Kaczyńskim na czele zginęła w samolocie, radość była z pewnością jeszcze większa, tyle, że nie mogła być pokazana publicznie.

W Radio Maryja ci tak powiedzieli ?

Śledztwo prowadzone jest w bardzo chaotyczny, enigmatyczny sposób. Strona rosyjska zachowywała się podejrzanie. Nie przekazano nam śledztwa. Teraz raczą nas ochłapami, które już wielokrotnie mogły zostać zmanipulowane.

Jestes prokuratorem aby to osadzic ?

Zamach jest prawdopodobny, nawet bardzo.

czekam na dowody, poszlaki, przeslanki

i czy ktos mi wkoncu odpowie co to za zamach jak sie kaze samolotowi ladowac na innym bezpiecznym lotnisku ?
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Juz to wykazalem. Mianowiscie oczywiste zwyciestwo Putina zarowno w Gruzji jak i na Ukranie. Putin w zasadzie zwycieza i robi co chce na calej lini. Kaczynski mu w niczym nie przeszkodzil.
...

Przedstawiłem argumenty i prosiłem o ich obalenie. Gdybyś był uprzejmy nie ograniczać się do powielania tezy.



Wole legislacje na cmentarzu niz panstwo policyjne gdzie kazdy kazdego podsluchuje, lacznie z pielegniarkami a haki sa szukane nawet na wlasnych koalicjantow.
http://orka.sejm.gov.../$file/3113.pdf

Przeczytaj.



Kreml zaatakowal Gruzje i pozamiatal tam jak chcial. Wystapienie Kaczynskiego w gruzji z jakas inna banda tak samo nic nie znaczacych przywodcow ze "sie nie damy" nic nie dalo. Putin gadal pozniej z Sarokozym i innymi w tej kwestii bo to sa dla niego partnerzy do rozmow a nie jakis prezydnet jakies polski.

Klepal Tuska po plecach bo Tusk wyznaje polityke dobrych ukladow z Rosja a nie krzyczenia na nia.
Naiwność? Uwierzyłeś w świat z reklamy.

Niejeden czlowiek to sie zdarza w kazdym kraju... 100 ludzi waznych w panstwie naraz to sie nie zdarza nigdzie.
Zatem obrałeś binarnie o przyczynie aby wybronić swój pogląd nt. lichości kraju?

Czym ujawniaja sie te wysokie szanse iz to byl zamach ?

Kto byl zleceniodawca i dlaczego. Jak to technicznie przeprowadzili. Oprocz wyczarowania mgly oczywiscie co jest absurdem.

Nie uslyszalem odpowiedzi na pytanie co to za zamach jak sie robi wszystko aby samolot ladowal gdzie indziej ?
Napisałem ją. 

"Wyczarowanie" mgły jest oczywiście wykonalne.

Jak mozna prowadzic jakiekolwiek zalozenia matemetyczne jak twoje obliczenia opieraja sie na twoich poboznych zyczeniach ?
Ponawiasz błąd.
Pragnę zaznaczyć, iż praktyka oddziela syntetyczną wizję numerycznej oceny rzeczywistości od wskazanej tym ostatnim pojęciem składowym. Dużo odbywa się a priori, aby dalszy ciąg miał sens.

Systematyzując: Zostawmy poszlaki, przeanalizujmy prawdopodobieństwo. Dlaczego sądzisz, że gdy szanse zamachu są duże, a nie ma podstaw niezależnych(bo nie może być) by uznać skok ryzyka wypadku, można orzekać o niskim prawdopodobieństwie wypadku?

Uważam, iż można sądzić, że zamach był wysoce prawdopodobny z racji tego, że szanse zamachu były w oczywisty sposób podniesione, zaś niezależnej przyczyny skoku uzupełnienia nie było.
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Stąd twierdzę, że nie ma podstaw by jednoznacznie stwierdzić czy był to zamach, czy też nie. Tym niemniej jeżeli odrzucić ideę prywatnego śledztwa opartego o doniesienia medialne pozostaje nam wyłącznie prawdopodobieństwo - szanse wypadku są niewielkie. Prosty przykład stanowi rzut kostką w ciemnościach. Odnoszę wrażenie, że nie muszę pisać dalej. Jesteśmy tego samego zdania.
Tendencjuszu, ja nie rzucam kostką w ciemnościach i może dlatego trudno mi zrozumieć Twoje uparte lekceważenie wniosków płynących z podstawowych faktów i okoliczności tej sprawy. Nie będę pisał jakich, bo byłaby to powtórka wiadomości powszechnie znanych. 
Jeśli jednak życzysz sobie, abyśmy byli tego samego zdania, to proszę bardzo: 
 otóż uważam, że nie jest prawdą jakoby Krasnoludki pomogły Królewnie Śnieżce. One ją po prostu wykorzystały dokonując na niej zbiorowego gwałtu, a później podsunęły jej zatrute jabłko, aby nie doszło do ujawnienia prawdy. Oczywiście całą winę zwaliły na złą rzekomo macochę.
Pozdrawiam życząc nieustającej czujności.
 
Status
Zamknięty.
Do góry