Piękna postawa życiowaNie zabiłabym. Cenie każde życie, a zwierzęce czasem nawet bardziej niż ludzkie.
Zwierzęta nie zabijają dla przyjemności ale po to by przetrwać. A ludzie niestety tak.
Staram się jednak zrozumieć tych co zabijają bo to chyba też kwestia wychowania, a u mnie
w domu nigdy się Karpi nie zabijało ani nie jadło
generalizujeszZwierzęta nie zabijają dla przyjemności ale po to by przetrwać. A ludzie niestety tak
Ale instynk samozachowawczy a rozważanie o tym, czy lepiej się nie narodzić nie maja nic do siebie. Nie rozmawiamy o tym, czy lepiej popełnić samobójstwo, czy żyć w cierpieniu, a jedynie czy lepiej nigdy nie przyjść na świat (i nie mieć chociażby tego dylematu ) Te dwie kwestie mają ze sobą niewiele wspólnego.Żeby skończyć te dyskusje o tym czy karp by wolał się nie narodzić... Czy karp w tej niewoli nie ucieka, nie walczy o życie, nie próbuje przetrwać?
Właściwie to rozmawiamy o karpiu, bo taki był pierwotnie temat xD.Nie rozmawiamy o tym, czy lepiej popełnić samobójstwo, czy żyć w cierpieniu, a jedynie czy lepiej nigdy nie przyjść na świat (i nie mieć chociażby tego dylematu )