Kamil Durczok vs Ewa Kopacz

[serwor]

Dzienikarze nie rzadza ale rzadza ich szefowie, bez TVN, GW i im podobnym PO nigdy by nie wygralo wyborów.
Ale dla mnie mozecie wierzyc w Mikołaja,wolnosc mediów, demokracje i w co tam chcecie.

Durczok się komuś naraził i to bardzo.

Byc może, tylko ze on zawsze trzymał z tymi kto mu placił, a płacili mu ci co popierali PO.
Tylko nic mu nie musieli dopisywac,jakby chcieli cos mu dopisac to by dodali cos wiecej.
Ale tak szczerze dla mnie to moga sobie z nim robic co chca, nie bede płakał za nim, każdy kto pracuje w TVN a szególnie w TVN24 to czlowiek bez kręgosłupa, sprzedawczyk.
Zreszto podobnie jest w innych stacjach, takiej cenzury, propagandy i kłamstwa jakie sa teraz w mediach nie było nawet w PRL.

I co najfajniejsze ludzie w to wierzą.

 

[danielr9]

Zgadzam się. Mam znajomą która pracowała dla tej stacji w sekcji rekrutowania ludzi do rozmów w toku. Sodoma i Gomora.
Co sie nasłuchałem...co sie tam wyrabia to sie nadaje na film sensacyjny.

 

[serwor]

No i wywalili Durczoka z TVNu, trzy osoby dostały forse aby były cicho i nic nie mówiły.

Komisja ustaliła, że trzy osoby zostały narażone na niepożądane zachowania. Jako zadośćuczynienie TVN SA zaoferuje tym osobom kwoty do wysokości 6-krotności ich miesięcznego wynagrodzenia" - czytamy w komunikacie prasowym. Komisja badała sprawę domniemanych przypadków mobbingu i molestowania seksualnego.

POLUB NAS



"Podczas posiedzenia Zarządu, które miało miejsce 10 marca 2015 roku, Zarząd przyjął do wiadomości, że spółka TVN i pan Kamil Durczok osiągnęli wzajemne porozumienie w sprawie zakończenia współpracy ze skutkiem natychmiastowym" - podaje TVN w specjalnym komunikacie prasowym.

Komisja zobowiązała się do wprowadzenia w życie zasad przeciwdziałania niepożądanym zachowaniom. Dodatkowo pracownicy TVN zostaną "ponownie zapoznani z wytycznymi, jak należy reagować w przypadku, który może okazać się niepożądanym zachowaniem".

Z komunikatu dowiadujemy się, że komisja prowadziła swoje działania "głównie poprzez rozmowy z 37 obecnymi i byłymi pracownikami i współpracownikami" redakcji "Faktów TVN" i "zidentyfikowała przypadki niepożądanych zachowań włącznie z mobbingiem i molestowaniem seksualnym".

 

[MacaN]

Te trzy osoby i tak dostaną kopa, nie przedłużą umowy i po sprawie. ( W TVN-ie nie ma praktycznie umów na czas nieokreślony )

 

[Herbatniczek]

czyli potwierdziło się że rączki go swędziały, szkoda że kolejny człowiek z możliwością kariery musi koniecznie tą karierę zepsuć bo mu dostęp do władzy i pieniędzy rozum odebrał, tak to już bywa że jak się przyjedzie z prowincji to błyskotki mogą olśnić i zawrócić w głowie

 

[danielr9]

Ja jednak uważam, że ta sprawa ma drugie dno.

 

[MacaN]

Myślicie, że teraz Durczok przejdzie do " opozycji " ?

 

[serwor]

Myślicie, że teraz Durczok przejdzie do " opozycji " ?

Mysle że Durczok się skonczył, tym bardziej ze prokuratura się tym zajeła z urzedu.

 

[Herbatniczek]

odbiło chłopaczkowi, jak temu MFW trochę czasu temu

 

[Miriam13]

Dobrze czasem poczytać...mozna na forum wiecej dowiedziec sie niz z gazet

 

[Frasunek]

Te trzy osoby i tak dostaną kopa, nie przedłużą umowy i po sprawie.

Raczej nie. Gdyby dostały kopa to byłoby zniweczenie tego całego "od teraz już będzie dobrze", bo będzie znaczyło, że Durczoka nie ma, a problem nadal jest. Nawet, jeżeli nie byłoby za to odpowiedzialności karnej to znowu by stracili wizerunkowo.

Ja jednak uważam, że ta sprawa ma drugie dno.

No bo co komu rzeczywistość, jeżeli może sobie żyć w swoim urojonym świecie?

 

[MacaN]

Raczej nie. Gdyby dostały kopa to byłoby zniweczenie tego całego "od teraz już będzie dobrze", bo będzie znaczyło, że Durczoka nie ma, a problem nadal jest. Nawet, jeżeli nie byłoby za to odpowiedzialności karnej to znowu by stracili wizerunkowo.

Nie. Większość ludzi pracujących w TVN-ie pracuje na kontraktach. Jeśli ktoś wytoczył taką sprawę Durczokowi, to stracił na tym wizerunek TVN-u. Lepiej w takim wypadku poszukać bardziej lojalnych pracownic

 

[Herbatniczek]

przecież w USA takie sprawy się wycisza i płaci pod stołem odszkodowania aby tylko wrzawy nie było

 

[danielr9]

Nie. Większość ludzi pracujących w TVN-ie pracuje na kontraktach. Jeśli ktoś wytoczył taką sprawę Durczokowi, to stracił na tym wizerunek TVN-u. Lepiej w takim wypadku poszukać bardziej lojalnych pracownic

Ciekawy jestem procesu Durczoka - podobno będzie się domagał 2mln.

 

[Herbatniczek]

jak się okaże że bez dowodów gazeta napisała co napisała to się nie dziwię, Durczok może domagać się rekompensaty za utraconą karierę i to może spokojnie iść w miliony

 

[danielr9]

jak się okaże że bez dowodów gazeta napisała co napisała to się nie dziwię, Durczok może domagać się rekompensaty za utraconą karierę i to może spokojnie iść w miliony

Zgadza się - skoro poszedł w proces cywilny z gazetą to najprawdopodobniej go wygra.
Gdyby nie miał pewności co do swoich racji to nie wytaczałby procesu firmie.
W Prawie cywilnym działa to bowiem w ten sposób, że jeśli Durczok oskarżając firmę przegra proces to ona wytoczy mu w automacie kolejny o fałszywe oskarżenie i utratę wizerunku gazety.
Wtedy taka firma żąda też zwrotu kosztów obrony swojego "dobrego imienia" i przedstawia fakturę od jakiegoś radcy prawnego np. na 100 000 PLN.

To dlatego tzn zwykły Kowalski nigdy nie wygra z korporacją w Sądzie.
Nawet gdy ma 90% pewności na wygraną to zawsze zostaje to niepewne 10%, które może go kosztować utratę całego majątku.
Zwykle przed procesem przychodzą do takiego Kowalskiego adwokaci i mu mówią, że jeśli nie pójdzie na ugodę to go zniszczą.
Wtedy Kowalski choć miał 90% szans na wygraną 100 000 PLN odszkodowania godzi się na 5000 PLN ugody.
Procesu nie ma bo zostaje rozstrzygnięty na etapie tzw. "mediacji".
Takie prawo mamy - niestety.

 

[MacaN]

Tak, tylko np. badanie variografem nie jest miarodajne, to urządzenie można oszukać. Durczok musi pokazać mocne dowody.

 

[danielr9]

Podobno jest też drugi proces o 7 mln PLN i przeprosiny za artykuł "Wprost" pt."Kamil Durczok. Fakty po faktach".
Gazeta napisała, że Durczok uciekał przed policją z mieszkania w którym znaleziono "biały proszek".
Wcześniej według "Wprost" miał si zabarykadować w lokalu i nie wpuszczać nawet jego właściciela.

To akurat będzie mu łatwo udowodnić. Na pewno są oficjalne raporty policji w tej sprawie.


Właściciela lokalu też łatwo będzie namówić na świadka w sprawie.
Tym bardziej, że gra toczy się o 7 mln.

 

[MacaN]

To fakt. Jednak pytanie, czy sąd przyzna mu aż tyle pieniędzy ? W USA to byłoby oczywiste, w Polsce niekoniecznie...

 

[danielr9]

To fakt. Jednak pytanie, czy sąd przyzna mu aż tyle pieniędzy ? W USA to byłoby oczywiste, w Polsce niekoniecznie...

w USA gdyby taka gazeta napisała artykuł pomawiający znanego dziennikarza np. stacji CNN i to doprowadziłoby do tego, że ten straciłby pracę i wizerunek to myślę, że odszkodowanie byłoby gigantyczne tak, że gazeta musiałby być zlicytowana.

W Polsce fakt - mamy nieco inne prawo bo musimy jakby udowodnić w sądzie dlaczego wnioskujemy o taką kwotę.
Durczok na pewno z prawnikami to wyliczył i nawet jeśli Sąd nie uzna mu tych 7 mln to może przyznać połowę tej kwoty co i tak zamiecie "Wprost" w spore kłopoty.