Patrze ze tylko Fightern jest tu w miare ogarniety. Nie chce nikogo obrazac, ale troche mi was szkoda z tego powodu, ze wasze postrzeganie nie jest w stanie wykroczyc poza 3 wymiary. I zapomnieliscie ze czas jest pojeciem wzglednym i biegnie zupelnie inaczej w zaleznosci od obranego punktu widzenia.
Moim zdaniem podroze w czasie sa mozliwe.
Poza tym Waszym najmocniejszym argumentem (sceptycy
) jest to, iz nie zostalo to udowodnione. A czy udowodnione zostalo to, ze jest to niemozliwe?
Moim zdaniem wogole zapominacie o naistotniejszych rzeczach takich jak np to, ze fizyka do tej pory nie raz musiala zmieniac swe definicje. Poza tym jak dobrze wiecie czlowiek w tym momencie jest w stanie wykorzystac tylko 14% swojego mozgu. Dlaczego nie bierzecie pod uwage tego, ze kiedys ta granica moze zostac przekroczona? No tak zapomnialem, ze Wy "widzicie" tylko w trzech wymiarach
.
Poza tym czytaliscie czym dokladnie teraz zajmuje sie CERN? Czy pomineliscie ten fakt ze to wlasnie tam zekomo zostal wynaleziony owy wechikul?
Naukowcy twierdza (zreszta nie tylko z CERN'u) ze przy zderzaniu sie czastek elementarnych moga powstawac miniaturowe czarne dziury. A jak wiadomo Titor napomknal ze to wlasnie dzieki nim wszystko sie odbywa. Sami wiecie ze czarna dziura zakrzywia czasoprzestrzen zreszta tak jak inne masywne ciala niebieskie. Ale poki co nie wiadomo co sie dzieje w czarnej dziurze. Mimo tego w przyszlosci (niedalekiej) ludziom moze udac sie to rozwiazac.
Poza tym LHC jest jeszcze w fazie raczkowania a mimo tego juz paru naukowcow ma co do tego pewne teorie"
kliknij tutaj". Zachecam do lektury i do spojrzenia z perspektywy wielowymiarowosci