Jestem W Ciazy

A g a t a

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2006
Posty
51
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
okolice Poznania
supeeeer... nawet nie wiesz jak mnie to ucieszyło gdy przeczytałam ze poświęcisz to wszyztsko dla tego maleństwa!!!!! :eek:k: tak trzymaj.. będzie ci ciężko...-w to nie wątpię... ale będzie dobrze... idź do przodu i nie oglądaj sie za siebie.. co było minęło.. zaczynasz tak jakby wszystko od nowa... dla rodziców będzie to szok ale co zrobić... pogodzą sie z tym... jejku tak sie cieszę że natrafiłam na taką osobę co nie podchodzido zabiegu mimo tego ze jest w takiej a nie innej sytuacji.. wielkie oklaski... pamiętajk PAN JEST Z TOBĄ... i słuchaj Jego głosu a on pomoże Ci ZAWSZE... czekam na dalsze informacje.... papapa.. pozdrawiam...!!!!!! będe sie modlić za ciebie i maleństwo...!!!!! i pamiętaj MUSI BYĆ DOBRZE.. tak to się pięknie i miło słyszy kiedy piszesz jak to maleństwo kopie... ahhhhhh.. tak mi to miło słyszec ze koniuec... uwierz... nawet te góry które przed nami stoją pokonamy.. wystarczy być silnym i podejmować własciwe decyzje... a z czasem te wielkie trudności pokonamy.. i te wielkie góry przemienia sie w małe pagórki.. tylko trzeba WIERZYĆ... a ja wiem że każdy jest zdolny by sie tego podjąć.. PAN JEST WIELKI!!!!:)
 

hela1101

bosmanka :P
Dołączył
13 Maj 2005
Posty
816
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
...:::hmm:::...
nie wiem co ci poradzic ....ale napewno musisz pogadac z rodzicami jaknajszybciej wiem że to trudne no ale kiedys to bedziesz musiala zrobic
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
Może uda mi sie odświezyc ten temat ale jesli wpada tutaj autorka to moze pochwali sie czy urodziła dz czy ch... no i jak jej się poukładało :)

a mam nadzieje że jest szczęsliwą żoną, matką i nie rzuciła przy tym szkoły....

a rodzice pewnie zaakceptowali ;) i ciesza sie z wnuczka
mimo ze tak szybko
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Też jestem ciekawa.
Jak to wszystko przebiegło.
Mam nadzieję, że wszystko jest ok. I że dziecko zdrowe... z kochającymi się rodzicami i dziadkami ;)
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
a ja dzisiaj dopiero sprawdziłam i w innych postach pisze ze nasza autorka tematu urodziła dziewczynke - Sandre :)))) i jest szczesliwą mamusia i żonką ;)

GRATULACJE!!!
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Jak widać często się obawiamy powiedzieć o ciąży, najczęściej rodzicom, często źle reagują na tą wiadomość (przypadek mojej kumpeli która powiedziała rodzicom i jak to stwierdzili, że chyba sobie ciążę uroiła i dodali dużo więcej komentarzy na ten temat), ale kiedy już się urodzi nie ma chyba osoby która by sie odwróciła do Dzidzi i nas samych :)
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
No niestety jest.... :( Moja kolezanka z klasy bedąc w drugiej klasie liceum urodzila chlopczyka. W momencie gdy powiedziala o ciązy w domu ojciec wpadl szal i przez calutka ciaze wogole sie do niej nie odzywal. Wyganial jej chlopaka z domu i wogole bylo zle. Nawet w czasie Wigili nie odezwali sie do sibie. Poprostu nie zwracali na siebie uwagi. Dzisiaj jej synek ma juz 9 miesiecy a dziadej nawet go z bliska nie widzial nie mowiac juz o odezwaniu sie do niego czy przytulenia. Reszta rodziny jest normalna. U ojca okreslilabym to jako zupelna znieczulica. Niestety i tak sie zdarza, chociaz fakt ze w wiekszosci przypadkow jest tak jak napisala Arina :)
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Kocurekola a co na to Matka? chyba nie jest tak obojętna jak jej Mąż?
Biedna dziewczyna... ma bardzo surowego Ojca.
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
justysiaaa,ale ten,stawiaj przecinki i kropki gdzie trzeba,ok ? Tak ciężko takie zdania się czyta, tak niegramatycznie :)
Jedyne co można zrobić w takim wypadku to szybkio poinformować rodziców. Napewno się nie uczieszą bo uznają,że jesteś za młoda ale , kiedyś i tak się dowiedzą.

U mnie w równoległej klasie (3 gimnazjum) jest dziewczyna,która ma 2 letniego syna ,heheh, kiedyś musiała go do szkoły ze sobą zabierać bo nie miał z kim zostać.
 

kamelia96

leń etatowy
Dołączył
13 Kwiecień 2006
Posty
1 258
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
OŚW - małopolska :)
U mnie w równoległej klasie (3 gimnazjum) jest dziewczyna,która ma 2 letniego syna ,heheh, kiedyś musiała go do szkoły ze sobą zabierać bo nie miał z kim zostać.

ta dziewczyna ma 16 lat?? czy jest starsza?? moja koleżanka rodzi niedługo, ma 15 lat :/ powiedziała normalnie rodzicom, zresztą oni chyba się tego mogli spodziewac, skoro odkąd skończyła 13 lat jej chłopak mógł u niej nocowac :)
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
ta dziewczyna ma 16 lat?? czy jest starsza?? moja koleżanka rodzi niedługo, ma 15 lat :/ powiedziała normalnie rodzicom, zresztą oni chyba się tego mogli spodziewac, skoro odkąd skończyła 13 lat jej chłopak mógł u niej nocowac :)


Ta dziewczyna u mnie w szkole urodziła w wieku 13 lat :p Potem miała roczną przwrwę. Ksiądz strasznieeee się na nią uwzią,nie wiadomo dlaczego <_< jak u nas na lekcji opowiadał o "grzechach przeciwko czystości" zawsze podawał Martę(tak ma na imię) za żywy przykład wypaczenia :/ CHAM !!!!
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
13 lat...... przecież to jeszcze dziecko :((( Moje koleżanki w tym wieku pierwsze miesiączki miały.... Jedna to dopiero w 2 gimn dostała pierwszy "okres"......

W krajach 3 świata często 13 latki są juz matkami ale... my zyjemy w innej cywilizacji! Tutaj jest tyle MOŻLIWOSCI antykoncepcji... nauki, inna religia... Ludzie mają POWÓD by porzucać miłośc dla nauki, kariery, lepszego bytu...

To zwierzęta ida za popędem (w tym wypadku seksualnym) a są traktowane jak PRZEDMIOWTY... Moim zdaniem to juz patologia jesli chodzi o nasza cywilizacje w XXI wieku...

Jak to jest ze jeszcze pare- parenascie lat temu dzieci przynajmiej do 16 roku zycia nie wiedziały co to jest SEKS, NARKOTYKI i "UPOJENIE ALKOHOLOWE"?

To media zawiniły? myśle ze rozmowa z dziecmi/mlodzieza o takich sprawach NIC NIE DA a jedynie rozbudzi ciekawosc...

Zapalenie pierwszego papierosa moze niesmakować i zrazić dziecko a seks?? ...

Tyle ostatnio tych FOBII wymyslili... nazwali.... fobii i -filii ... Każde spaczenie osobowosci ma juz swoją nazwe... Az ciarki przechodzą do czego ten świat zmierza :/
 

werkanika

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2006
Posty
116
Punkty reakcji
0
justysiaaa,ale ten,stawiaj przecinki i kropki gdzie trzeba,ok ? Tak ciężko takie zdania się czyta, tak niegramatycznie :)
Jedyne co można zrobić w takim wypadku to szybkio poinformować rodziców. Napewno się nie uczieszą bo uznają,że jesteś za młoda ale , kiedyś i tak się dowiedzą.

U mnie w równoległej klasie (3 gimnazjum) jest dziewczyna,która ma 2 letniego syna ,heheh, kiedyś musiała go do szkoły ze sobą zabierać bo nie miał z kim zostać.




Droga madziu, nie zwracaj komuś uwagi, jeśli sama piszesz nieprawidłowo ;)
 

Neferet

Nowicjusz
Dołączył
29 Maj 2006
Posty
487
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Masz racje milusia... to, co się teraz dzieje na świecie jest nie do pojęcia... do niedawna sama byłam nastolatką, pamiętam jak miałam te 14, 15 lat... Nigdy nie pomyślałam sobie, żeby robić takie rzeczy, jakie robi dzisiejsza młodzież (czuje się jakbym była po trzydziestce... mówie jak moja babcia :p )

U nas w miesicie są dwie takie piętnastolatki, przyjaciółki z resztą, które spotykają się z facetami po trzydziestce! Naprawde... Jak ja widze co teraz się dzieje na dyskotekach (średnia wieku 14) czy ogólnie na mieście (dekolty do pępka, 14 - stolatki kokietujące 20 letnich chłopaków, którzy tylko czekają, żeby wykorzystać ich naiwność) to aż mnie ciarki przechodzą...

Boję się co będzie za 12 czy piętnaście lat jak moje dziecko będzie nastolatkiem... Boje się, że nie uchronie go od tego, co się dzieje z młodzieżą... I tu rozmowy rodziców mało dają... Dlaczego tak uważam? Bo dziecko wysłucha, a później i tak zrobi swoje... A raczej to, co robią jego rówieśnicy... Na to patrzą nastolatki, to jest ich autorytet... Rówieśnicy...

Akurat piętnastoletnia matka mnie nie dziwi i uważam, że zdarzają się takie nastolatki, które potrafią być dobrymi matkami, chociaż same nie zaznały swojej młodzieńczości... Wierzę, że są jeszcze odpowiedzialni ludzie na tym świecie (choć ich grono ciągle się zmniejsza...)
 

justysiaaa

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
29
Punkty reakcji
0
niewiem czy ktos zaglada na ten temat jeszcze ale chcialam wam powiedziec i niektorym z was podziekowac za wspieranie mnie podczas ciazy!!! jestem najszczesliwsza mamusia pod sloncem oraz szczesliwa zona,mam wspanialego meza i jemu tez duzo zawdzieczam bo uwiezcie mi czasami jestem niedowytrzymania a on to wszystko znosi dumnie zajmuje sie naszym najwiekszym skarbem!!! a powiem wam jak rodzice zareagowali: moja mama dowidziala sie pierwsza i od samego poczatku zaczela mnie wspierac powiedziala ze bedzie wszystko dobrze i ze pomoze nam jak tylko bedzie mogla potem moj tata sie dowiedzial no i na poczatku byl wkurzonmy i powiedzial jakis glupi tetst no a ja sie poplakalam a jemu sie mnie zrobilo juz szkoda i przeprosil mnie i powiedzial zebym sie nie denerwowala bo to zaszkodzi malenstwu !!! uwiezcie mi jak bym wczesniej wiedziala ze tak zareaguja to bym im odrazu powiedzialam !!! mam najwspanialszych rodzicow na swiecie i do tego supertesciowa meza i corcie urodzilam sie pod szczesliwa gwiazda zycze kazdemu takiego szczescia jakie mnie spotkalo !!! a i jeszcze co do szkoly to niezrezygnowalam przenioslam sie zaocznie odrazu aby dokonczyc klase i zadnej nie powtarzac terza juz robilam mature to mama mnie przekonala zebym nierezygnowa;a z roku ze dam sobie rade ze jestem madra i zdolna dziewczyna!!! i ciesze sie ze jej posluchalam bo mam juz mature za soba a teraz ide na studia dla mojej corci zeby miala wyksztalcona mamusie!!! dziewczyny koncze i naprawde jeszcze raz wielkie dzieki i ogromne buziaki dla was:mad:
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
hej ciesze sie bardzo, ze tak dobrze Ci sie ulożylo :) naprawde masz wielkie szczescie, kojarze ten czas kiedys pisalas, ze jestes w ciazy, szybo to minęlo

cóż mi pozostaje: gratuluje oraz zycze Tobie, męzowi oraz córci wieeeeeeeeele zdrowia :)
jak ma na imię córcia?
 

Sasanka89

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2007
Posty
57
Punkty reakcji
0
Gratuluje męża córeczki oczywiście trzymam za Was kciuki na pewno wszystko Wam się uda buziaaaki:*:*:*:*
 

Dorotaaa

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2006
Posty
67
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Gostyń
Ja pierdziele a ja mialam 16 lat teraz i tez ten sam problem:p jak prawie kazdy go ma, najlepiej od razu powiedziec i juz:) u mnie z mama bylo ok, bo mnie przytulila i obie plakalysmy, gorzej tata (coreczka ktora zawsze zabieral na lody...nagle w ciazy) cala ciaze ze soba nie rozmawialismy, no moze kilka slow. Dopiero jak sie mala urodzila i usmiechnela do dziadka, atmosfera sie unormowala. Nie martw sie dziewczyno na zapas:) jakos to bedzie powiesz i juz z domu cie nikt nie wyrzuci:)
 

eredia

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2007
Posty
513
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Nysa
Gratuluję, i cieszkę się, że wszystko się dobrze ułożyło :)
 
Do góry