W jakim sensie "interesuja"? jesli w plotkarskim, to nie. Nie lubie tez wsadzac nosa w czyjes zycie lub sprawy. Chyba, ze ktos ma problem i prosi o porade. To inna sprawa. Zachowuje tez zdrowy dystans do czyichs problemow. Interesuja mnie osoby bliskie, te ktore kocham. Ale potrafie tez pomoc komus bezinteresownie. A opinie? kazdy ma jakas opinie.... o mnie, innych, swiecie czy religii. To tylko slowa... poglady bywaja zmienne. Nie biore do siebie zlosliwych opinii. Ale tez uwazam, ze czasem krytyka zdrowa bywa potrzebna (ale nie zlosliwa). Trzeba wyczucia, bo slowa moga kogos zranic jak noz. Jest takie przyslowie- "uwazaj co mowisz, bo slowo wyleci wroblem, a wroci kamieniem." Czasem ludzie zbyt lekko wypowiadaja bolesne slowa. Tylko po co? Milczenie zlotem. Nalezy mowic wtedy, jak sie ma COS do powiedzenia.pluto18 napisał:Hej , chcialem was o was zapytac na szybko
Interesuja was inni ludzie czy macie ich gdzies i zyjecie swoim zyciem tylko wy , wy a opinie innych macie w nosie?