Od paru miesięcy nałogowo przebieram w kioskach za L&M'ami niebieskimi. Jeżeli mam okres bankructwa, to przechodzę do takiej skrajności, że jestem w stanie klubowego zapalić, mimo że przez niewielki okres czasu miałem przerwę od tego nałogu, lecz doprowadzono mnie do tego, że powtórnie zacząłem sobie popalać.