fishionelka
Nowicjusz
- Dołączył
- 2 Listopad 2012
- Posty
- 48
- Punkty reakcji
- 0
Idąc na studia nie mam nadziei, że po ich zakończeniu pracodawcy bd mnie po butach całować, dawać walizki gotówki. Nie chciałbym się także ograniczać do studiów, kursy....uprawnienia.....języki. Ale naprawdę ciężko mi wybrać. Słyszałem, że po energetyce uprawnień praktycznie żadnych nie mam, a po inżynierii środowiska już pełne (może ktoś potwierdzić ?). Ekonomie raczej już sobie z głowy sukcesywnie wybijam.
Po inżynierii środowiska również nie ma się żadnych uprawnień. Jedynie można je zrobić dopiero po przepracowaniu odpowiedniej ilości czasu w odpowiednich miejscach. Szczegółów możesz szukać w rozporządzeniu dotyczącym samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie.
Ukończone studia magisterskie z energetyki pozwalają na zdobycie ograniczonych uprawnień specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych wodociągowych i kanalizacyjnych - tak samo, jak inżynierka z IŚ. Pełne uprawnienia w tym zakresie można zdobyć po ukończeniu magisterki z IŚ.