Jakie studia wybrać?

magdaa1478

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Witam!!

Bardzo proszę o pomoc, ponieważ mam dylemat - na jaki kierunek sie wybrać?? Mam tu na myśli dwa kierunki: Technologię Chemiczną oraz Biotechnologię.
Oba kierunki są na ZUT w Szczecinie, tylko na innych wydziałach. Pierwszy jest z byłej politechnili szczecińskiej, a drugi z akademii rolniczej (obecnie PS i AR się połączyły tworząc ZUT). I właśnie to mnie odstrasza, bo ta biotechnologia jest biotechnologią roślin i zwierząt. Nie mam pojęcia co wybrać.
Martwię się też matematyką i fizyką, czy dałabym sobie radę. Te przedmioty są na tym i na tym kierunku ale pewnie na technologii chem. trudniejsze??.
Po obydwu kierunkach będę miała tytuł mgr-inż.

Pomocy!!!
 

asdfg123

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
4
Punkty reakcji
0
Witam,
chciałbym sie dowiedziec jak jest na zarzadzaniu albo historii.
Interesuje mnie najbardziej studia w okolicach Bydgoszczy oraz okolice Krakow-Katowice-Gliwice.
Pozdrawiam
 

Kani

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2009
Posty
32
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
w co drugiej kinderniespodziance :p
teraz wiem.. studiuj tylko to, z czym możesz związać swą przyszłość. Ludzie idą na zarządzanie i marketing bo to modne, a potem lądują w Anglii bo okazuje się że nie nadają się do zarządzania. Albo możesz nawet skończyć przyszłościowy kierunek ale nie mieć predyspozycji do wykonywania takiej pracy.
I sory, ale nie pytaj obcych ludzi co masz studiować :))
 

Neger

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2009
Posty
187
Punkty reakcji
4
Wiek
32
Mam do wyboru eletrotechnike (wydzial eletryczny), automatyke i robotyke (wydzial mechatroniczny) na PW lub finanse i rachunkowosc (wydzial zarzadzania) UW (dodam ze interesuja mnie tylko studia zaoczne). Co byscie wybrali? Ja w zasadzie od kilku lat planowalem isc na finanse, wydaje mi sie ze po tym moglbym robic to co lubie z tym ze kilka lat temu inna sytuacja byla w kraju - inne zapotrzebowania. Ostatnio zaczalem sie zastanawiac na studiami technicznymi bo w koncu tyle sie slyszy o zapotrzebowaniu na inzynierow. Tak wiec wybralem sobie kierunki ktore, rowniez mi sie podobaja ale mam watpliwosci, czy to nie jest tak, ze jest takie zapotrzebowanie na inzynierow bo poprostu malo kto chce isc po studiach pracowac w zakladzie i obslugiwac maszyny. Fakt, praca prawie pewna ale czy wlasnie nie bylbym uwieziony w zakadzie przy maszynach? Poza tym, jak to chlopak zawsze lubilem i mnie korcilo do takich kabelkow roznych itd, ale fakt jest taki ze zadnej wiedzy na ten temat nie mam. Stad kolejna watpliwosc czy poporstu mam predyspozycje do takiej pracy w przeciwienstwie do braku watpliwosci przy pracy po finansach. Ale z drugiej strony te finanse sa na wydziale zarzadzania co mnie troche odstrasza od nich, co prawda jeszcze rok temu latwiej bylo sie dostac na wydzial nauk ekonomicznych ale w tym juz sie wszystko zmienilo, zwlaszcza ze WNE UW dostal nagrode za dobre ksztalcenie. (uprzedzajac nie moge isc na WNE bo nie maja studiow zaocznych). Konczac glownie chodzi mi to o zeby ktos kto jest np po studiach technicznych mogl napisac co robi, aczkolwiek wszystkie inne opinie poparte argumentami chetnie poczytam :p

EDIT: Interesowaloby mnie rowniez gdyby ktos sie orientowal czy studia wieczorowe na WNE mozna pgoodzic z praca w godzinach 8-16. Tzn czy nie maja tam zajec np o 13.
 

Qua

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2008
Posty
126
Punkty reakcji
3
Czy w Warszawie można studiować filologię angielską tylko na UW? Chodzi mi oczywiście o uczelnie państwowe. Ewentualnie czy są tam jakieś DOBRE i liczące się uczelnie prywatne? W ostateczności może być też Kraków, z góry dziękuję za odpowiedź :) .
 

EverybodyFrytki

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Łomża
Interesuję się językami obcymi, a umiem już angielski i uczę się niemieckiego i włoskiego. Chciałabym żeby moja przyszłość była związana właśnie z językami obcymi, ale nie chciałabym być nauczycielką, tłumaczem albo przewodnikiem bo historii nie lubię. Więc myślę o handlu międzynarodowym, co o tym sądzicie? Co jeszcze może być oprócz tego? Stosunki międzynarodowe chyba, ale wydaje mi się, że to jest teraz popularne, więc ten handel byłby lepszy. Dodam, że z matmy sobie dobrze radzę. Geografię i chemię zdzierżę ale trzymam się zdala od fizyki i biologii.
 

dudeczka

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
389
Punkty reakcji
0
Po twoim opisie mogę śmiało stwierdzić, że twoje doświadczenia naukowo- edukacyjne spokojnie spełniają twoją wizję przyszlej pracy. Ja na twoim miejsu bym szła, życzę powodzenia! :eek:k:
 

MałeCoś

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2009
Posty
34
Punkty reakcji
0
Chcę isć na pedagogikę tego jestem pewna ale czy lepiej w trybie dziennym czy zaocznym??A może 3 lata dzienne reszta zaocznie??
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
Jeżeli masz starych którzy opłacą Ci dzienne w sensie akademik , wyżywienie , coś dla Ciebie to korzystaj ;) Poza tym stacjonarne są tak jakby bardziej prestiżowe.
 

rooley12

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2010
Posty
20
Punkty reakcji
0
Jakie studia wybrać? Takie, żeby po nich znaleźć pracę, a nie takie, żeby były proste...
 

brima4

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2008
Posty
40
Punkty reakcji
0
Czy w wieku 22 lat można iść na studia stacjonarne ? Wiem że można iść w każdym wieku ale wiecie :p
 

Jambez

Absurd i Nonsens
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
1 265
Punkty reakcji
9
Wiek
33
Miasto
Bielsko Biała.
Od pewnego czasu intensywnie rozważam nad kwestią udania się do wyższej szkoły filmowej na wydział aktorski w Łodzi z tego względu, że sztuka filmowa pasjonuje mnie od niemalże dzieciństwa, a wiele osób z mego otoczenia nieraz wspominało, że posiadam coś w sobie, co sprawia wrażenie, że jestem osobą, która odpowiada za port wędrownych dusz, lecz mimo wszystko ciało wciąż mam to samo, a mało tego mam ogromnie rozbudowaną paletę uczuć i potrafię bezproblemowo każde z nich wywołać niezależnie od zdarzenia. Dowiedziałem się, że dostanie się na ten kierunek graniczy z cudem, a wymagania są obszerne, lecz mimo wszystko jestem osobą, która uwielbia wyzwania, które na pozór sprawiają wrażenie, że są nie do osiągnięcia. Oprócz tego zainspirowało mnie również prawo z tym, że skończenie tego kierunku przypomina koszmarną wędrówkę po rozżarzonych węglach w piekle, chociaż po ukończeniu tego właśnie kierunku perspektywy na dalsze życie są baśniowe. Mało tego po ukończeniu prawa mógłbym wstąpić w szeregi armii po ukończeniu paromiesięcznego kursu na oficera mając stopień podporucznika, którego rozchwytywałaby chęć zdobycia doświadczenia na misji pokojowej, bądź stabilizacyjnej. Tu mam ogromny dylemat. Jeżeli to możliwe, to postawcie się w moim położeniu i powiedźcie, jaki kierunek wy byście wybrali.
 

KarolineD

Nowicjusz
Dołączył
14 Marzec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Mam problem. Nie wiem co studiować. Kiedyś upierałam się przy prawie, ale teraz wiem, że to w moim przypadku raczej niemożliwe ;/.
Na maturze zdaję: j. polski- podst., matematyka- podst., j. angielski- rozsz., historia- rozsz., wos- rozsz.
Już mi się skończyły pomysły, może Wy mi coś doradzicie ;) Będę wdzięczna.
 

debug

Nowicjusz
Dołączył
19 Luty 2010
Posty
12
Punkty reakcji
0
Mam problem. Nie wiem co studiować

Trzeba studiowac to czym sie interesujesz.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
teraz wiem.. studiuj tylko to, z czym możesz związać swą przyszłość. Ludzie idą na zarządzanie i marketing bo to modne, a potem lądują w Anglii bo okazuje się że nie nadają się do zarządzania.
Tu nawet nie tyle chodzi o brak umiejetnosci zarzadzania, ale po prostu o brak mozliwosci zarzadzania czymkolwiek :)


Problem jest w tym, ze ludzie studiujacy na uczelniach ekonomicznych, maja czesto falszywy obraz tego co te studia daja. Najczesciej taki mlody czlowiek mysli, ze skonczy te studia, no i ktos od razu go przyjmie, zeby nadzorowal prace jakiejs grupy ludzi, czy bedzie zarzadzal 'czyms'. Tylko, ze to jest w znakomitej wiekszosci nieprawda. Konczy sie studia i potem jest brutalne starcie z rzeczywistoscia, bo nagle sie okazuje, ze nie bedziemy tym zarzadzajacym, tylko predzej tym zarzadzanym i to najczesciej nie tam gdzie bysmy chcieli ;)

Z moich obserwacji studia ekonomiczne to swietny kierunek ... dla tych, ktorzy juz cos umieja. Uogolniajac - ojciec nauczyl Cie klasc kafelki, umiesz to robic niezle / dobrze. Pojdziesz na zarzadzanie - bedziesz w stanie zalozyc wlasna firme, przy odrobinie samozaparcia napisac biznesplan, sporzadzic proste analizy (chocby SWOT), postarac sie o dotacje, a potem np. kogos zatrudnisz. W takiej sytuacji, takie studia naprawde moga pomoc. Czasem sa niezle przedmioty np. harmonogramowanie projektow, ktore fajnie uczy jak realizowac projekty, jak oszacowywac czas potrzebny do ich wykonania. Tyle, ze nie czarujmy sie - to sie przydaje, ale dopiero od odpowiedniego poziomu. Ja studiowalem na uczelni ekonomicznej, ale zawod mam zupelnie inny. Chwale sobie, ze tak sie wszystko potoczylo, choc przyznaje, ze wiedza z uczelni ekonomicznych jest wg mnie nie przystosowana do poziomu studenta. To jest wiedza, dla tak naprawde przyszlych menadzerow projektu, dyrektorow itd. itp. , a nie dla goscia, ktore pierwsze pare lat, co tu duzo mowic, uczy sie w ogole jakiejkolwiek pracy.

Reasumujac, jak ktos "nic konkretnego nie umie" i idzie na 'ekonomie' w nadziei, ze bedzie czyms zarzadzal to moze sie grubo przejechac. Choc oczywiscie dobra uczelnia ekonomiczna moze gwarantowac np. dobra prace jako hmm analityk itd. itp. , ale to raczej dotyczy miast, w ktorych sa mozliwosci. W mniejszych miastach, ladowanie sie na ekonomie, gdy sie nic nie umie, to wg mnie mocno ryzykowny pomysl
 

Kahlua

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2010
Posty
167
Punkty reakcji
0
Słuchajcie nie ma sensu kombinować w tą stronę: żeby było łatwe. Na każdych studiach trzeba się przyłożyć i koniec. A jak będziesz olewał to i tak pracy nie znajdziesz. Poza tym wydaje mi się że teraz wyższe wykształcenie nie jest najważniejsze, ale doświadczenie. I na to głównie patrzą jak się szuka pracy. Więc już lepiej przy wyborze studiów się kierować zainteresowaniami.
 
Do góry