Jakie studia wybrać?

xxxxxx92

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2010
Posty
44
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Ja mam tyle zainteresowań, że nie wiem na co mam iść Może ktoś z was mi pomoże. W tym roku piszę maturę. Jestem dobra z przedmiotów ścisłych (matma, fizyka, chemia, biologia) i z angielskiego nawet nawet mi idzie :) Raczej do humanistycznych się nie nadaję :) Mam kilka możliwości i muszę niedługo wybrać bo deklaracje tuż tuż, a ja nie wiem co mam zdawać. Oto opcje jakie biorę pod uwagę (może macie inne)
1. Informatyka. Interesuję się komputerami i informatyką. Od 16 roku życia programuję w C++, myślę, że mam już solidne podstawy :) Do tego nawet lubię matematykę i sobie z nią radzę, a wiem, że na takich studiach jest jej sporo. Mam jednak kilka zastrzeżeń.
A. Czy dziewczyna może być dobrym informatykiem? Jak patrzą na takie osoby pracodawcy? Czy kobiety w tej branży mają trudniej niż faceci?
B. Nie wiem czy byłabym w stanie przesiedzieć całe życie przed kompem. Czy wszyscy informatycy to tacy życiowi nieudacznicy jak ci z "komixxów"?
Zdawałabym wtedy rozszerzoną maturę z matmy i fizyki. Poszłabym na AGH, PW, PP, PG. Co myślicie o tych uczelniach?
2. Automatyka i Robotyka. Kiedyś bardzo interesowałam się elektroniką, jednak nie miałam jak rozwijać się w tych kierunkach. Uczelnie i matura pewnie tak samo jak w przypadku informatyki. Mam jednak dodatkowe pytania:
A. Jak wygląda praca po takich studiach? Czy trudno ją zdobyć?
B. Czy jeśli nie mam dużego doświadczenia w tej dziedzinie to czy mam w ogóle jakieś szanse aby przebić się po studiach?
3. Inne kierunki Politechniczne. Telekomunikacja, Budownictwo, Mechatronika? Może jeszcze coś innego?
4. Medycyna. Trochę z innej beczki. Zawsze mnie to kręciło, ale nie wiem czy się nadaję. Tutaj mam pewną pracę, ale za to muszę się długo uczyć. Wiem, też, że studia medyczne są bardzo trudne.
A. Jak żyją lekarze, którzy uczą się do 30-stki? Na stażach dostaje się grosze.
B. Czy ja w ogóle nadaję się na lekarza? Nie wiem czy mam powołanie... Specjalizacja? Myślałam nad Endokrynologiom, ponieważ w Polsce jest ich mało. Czy są potrzebni? (ja płaciłam 100zł za 3 minutową wizytę)
Na maturze zdawałabym pewnie rozszerzoną biologie i chemię. Czy byłaby potrzebna też matma i fizyka? I nie wiem też niż o jakichś uczelniach medycznych, które są najlepsze w polsce?
Bardzo proszę was o odpowiedzi. Może zaproponujecie mi jeszcze coś innego :)
 
K

krzysztofandraszak

Guest
1. Informatyka. Interesuję się komputerami i informatyką. Od 16 roku życia programuję w C++, myślę, że mam już solidne podstawy :) Do tego nawet lubię matematykę i sobie z nią radzę, a wiem, że na takich studiach jest jej sporo. Mam jednak kilka zastrzeżeń.
A. Czy dziewczyna może być dobrym informatykiem? Jak patrzą na takie osoby pracodawcy? Czy kobiety w tej branży mają trudniej niż faceci?
B. Nie wiem czy byłabym w stanie przesiedzieć całe życie przed kompem. Czy wszyscy informatycy to tacy życiowi nieudacznicy jak ci z "komixxów"?
Zdawałabym wtedy rozszerzoną maturę z matmy i fizyki. Poszłabym na AGH, PW, PP, PG. Co myślicie o tych uczelniach?
Kierunek bardzo dobry, ale z tego, co wiem - bardzo ciężki (przynajmniej jak wybierzesz taką lepsza informatykę). Z tego, co wiem to perspektywy ogromne.
a) Jasne, że może być dobrym informatykiem - płeć tu nie ma nic do rzeczy. Pracodawcy pewnie patrzą nieco mniej przychylnie niż na facetów, ale suma sumarum jak będziesz miała dobre kwalifikacje to nie będzie problemu, jak sądzę.
b) Nie... Informatycy to normalni ludzie. W pracy możesz siedzieć przed kompem, a w domu np. możesz uprawiać jogę, albo biegać, albo chodzić na randki, czytać książki, co chcesz. Znam wielu informatyków, którzy są normalnymi, towarzyskimi ludźmi. A takie stereotypy to można sobie w buty wsadzić.
c) Uczelni nie znam.

4. Medycyna. Trochę z innej beczki. Zawsze mnie to kręciło, ale nie wiem czy się nadaję. Tutaj mam pewną pracę, ale za to muszę się długo uczyć. Wiem, też, że studia medyczne są bardzo trudne.
A. Jak żyją lekarze, którzy uczą się do 30-stki? Na stażach dostaje się grosze.
B. Czy ja w ogóle nadaję się na lekarza? Nie wiem czy mam powołanie... Specjalizacja? Myślałam nad Endokrynologiom, ponieważ w Polsce jest ich mało. Czy są potrzebni? (ja płaciłam 100zł za 3 minutową wizytę)
Na maturze zdawałabym pewnie rozszerzoną biologie i chemię. Czy byłaby potrzebna też matma i fizyka? I nie wiem też niż o jakichś uczelniach medycznych, które są najlepsze w polsce?
Bardzo proszę was o odpowiedzi. Może zaproponujecie mi jeszcze coś innego :)
A to ja się wypowiem, bo to studiuję.
1. Uczyć się musisz do końca życia i masz raczej pod względem przerąbane. Studia faktycznie do łatwych nie należą, są bardzo pamięciowe, więc jeśli np. wchłonięcie 600 stron na pamięć w ciągu roku z jednego przemiotu jest dla Ciebie czarną magią i mission impossible, to raczej sobie odpuść.

a) To zależy gdzie. Stażu już teraz nie ma. Idziesz normalnie do pracy, zwanej rezydenturą. Po roku od końca studiów zdajesz LEP. Od wyniku LEP-u zależy, czy specjalizację wybierzesz sobie sama, czy też wybierze Ci ją szpital wg. swoich potrzeb. A przynajmniej taka jest najpopularniejsza wersja zdarzeń u mnie.
b) Kwestia powołania - nikt Ci na to nie odpowie.
c) Lekarze żyją stosunkowo normalnie. Jak się dobrze znajdziesz po studiach to w małych miejscowościach na kontrakcie możesz od razu w okolicy 3-4 na rękę dostać (np. u mnie w miejscowości), także nie tak mało.
d) Na medycynę staje się R-ki z chemii, biologii i fizyki. Nic więcej do szczęścia Ci raczej nie potrzeba.
e) Bardzo dobrą uczelnią jest Wrocław - przyjazna i całkiem solidna. Szczecin też nie jest zły, Poznań jest bardzo dobry, ale ponoć ryją tam bardzo psychikę, w Katowicach jest ponoć ciężko z wieloma przedmiotami, ale uczelnia też niczym nie zachwyca. W zasadzie jakiejś wielkiej różnicy w poziomie nie ma, o ile wybierzesz uczelnię z większych miast.

A z innych kierunków to masz też np. stomatologię, farmację, wspominane przez Ciebie kierunki politechniczne:) Ze ścisłymi przedmiotami jest sporo dobrych wyborów:)
 

xxxxxx92

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2010
Posty
44
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Wiecie może ile mniej więcej ma się godzin w tygodniu zajęć na studiach Informatycznych na Politechnice?
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
d) Na medycynę staje się R-ki z chemii, biologii i fizyki. Nic więcej do szczęścia Ci raczej nie potrzeba.
Trochę się to zmieniło - CMUJ na przykład bierze podstawową matmę i rozszerzenie z biologii i z chemii. Teraz jedyne uczelnie, na które musisz koniecznie zdawać fizykę na medycynę to chyba Wrocław, Szczecin i Warszawa. Albo biorą właśnie tą matmę, albo chcą tylko dwa przedmioty (np. biologia i do wyboru chemia lub fizyka).
 

raptus

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2009
Posty
40
Punkty reakcji
0
ja mam pytanie odnosnie kierunków zarządzanie i politologia...wiem że nie są to zbyt obfitujące w oferty pracy kierunki ale jeżeli już miałbym któryś z nich wybrać, to który jest lepszy?
 

Magda2905

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2009
Posty
316
Punkty reakcji
16
ja mam pytanie odnosnie kierunków zarządzanie i politologia...wiem że nie są to zbyt obfitujące w oferty pracy kierunki ale jeżeli już miałbym któryś z nich wybrać, to który jest lepszy?
Jeśli już chcesz wybierać między tymi dwoma to ja doradziłabym Ci zarządzanie. ;)
 

raptus

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2009
Posty
40
Punkty reakcji
0
btw. znajoma ma podobny dylemat, tylko ze pomiędzy polityką społeczną a politologią,co jej doradzić?
 

sonic hedgehog

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2010
Posty
304
Punkty reakcji
9
Wiek
35
Miasto
Poznań
A to ja się wypowiem, bo to studiuję.
1. Uczyć się musisz do końca życia i masz raczej pod względem przerąbane. Studia faktycznie do łatwych nie należą, są bardzo pamięciowe, więc jeśli np. wchłonięcie 600 stron na pamięć w ciągu roku z jednego przemiotu jest dla Ciebie czarną magią i mission impossible, to raczej sobie odpuść.
600 stron na pamięć? Rok? Dla mnie to też nie do ogarnięcia, mimo że już na czwartym roku jestem ;] Swoją drogą warto starać się zrozumieć te sprawy (z pierwszych dwóch, trzech lat) zamiast je wykuć, bo to się przyda bardziej na klinikach. Tej "ciężkości studiowania" też bym za bardzo nie generalizował, bo to jest sprawa indywidualna.

Poznań jest bardzo dobry, ale ponoć ryją tam bardzo psychikę
I jeszcze mamy kary cielesne.

A co do autorki posta. Medycynę sobie odpuść, bo z takim niezdecydowaniem i panikarstwem na głowę byś dostała na tych studiach.
 

Laurearel

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2010
Posty
472
Punkty reakcji
22
Ja mam tyle zainteresowań, że nie wiem na co mam iść Może ktoś z was mi pomoże. W tym roku piszę maturę. Jestem dobra z przedmiotów ścisłych (matma, fizyka, chemia, biologia) i z angielskiego nawet nawet mi idzie :) Raczej do humanistycznych się nie nadaję :) Mam kilka możliwości i muszę niedługo wybrać bo deklaracje tuż tuż, a ja nie wiem co mam zdawać. Oto opcje jakie biorę pod uwagę (może macie inne)
1. Informatyka. Interesuję się komputerami i informatyką. Od 16 roku życia programuję w C++, myślę, że mam już solidne podstawy :) Do tego nawet lubię matematykę i sobie z nią radzę, a wiem, że na takich studiach jest jej sporo. Mam jednak kilka zastrzeżeń.
A. Czy dziewczyna może być dobrym informatykiem? Jak patrzą na takie osoby pracodawcy? Czy kobiety w tej branży mają trudniej niż faceci?
B. Nie wiem czy byłabym w stanie przesiedzieć całe życie przed kompem. Czy wszyscy informatycy to tacy życiowi nieudacznicy jak ci z "komixxów"?
Zdawałabym wtedy rozszerzoną maturę z matmy i fizyki. Poszłabym na AGH, PW, PP, PG. Co myślicie o tych uczelniach?
2. Automatyka i Robotyka. Kiedyś bardzo interesowałam się elektroniką, jednak nie miałam jak rozwijać się w tych kierunkach. Uczelnie i matura pewnie tak samo jak w przypadku informatyki. Mam jednak dodatkowe pytania:
A. Jak wygląda praca po takich studiach? Czy trudno ją zdobyć?
B. Czy jeśli nie mam dużego doświadczenia w tej dziedzinie to czy mam w ogóle jakieś szanse aby przebić się po studiach?
3. Inne kierunki Politechniczne. Telekomunikacja, Budownictwo, Mechatronika? Może jeszcze coś innego?
4. Medycyna. Trochę z innej beczki. Zawsze mnie to kręciło, ale nie wiem czy się nadaję. Tutaj mam pewną pracę, ale za to muszę się długo uczyć. Wiem, też, że studia medyczne są bardzo trudne.
A. Jak żyją lekarze, którzy uczą się do 30-stki? Na stażach dostaje się grosze.
B. Czy ja w ogóle nadaję się na lekarza? Nie wiem czy mam powołanie... Specjalizacja? Myślałam nad Endokrynologiom, ponieważ w Polsce jest ich mało. Czy są potrzebni? (ja płaciłam 100zł za 3 minutową wizytę)
Na maturze zdawałabym pewnie rozszerzoną biologie i chemię. Czy byłaby potrzebna też matma i fizyka? I nie wiem też niż o jakichś uczelniach medycznych, które są najlepsze w polsce?
Bardzo proszę was o odpowiedzi. Może zaproponujecie mi jeszcze coś innego :)
Ad. 1
A) Może być. Każdy jest inny, ale dziewczyny są zazwyczaj bardziej dokładne, porządniej wykonują swoją pracę, natomiast faceci są dużo bardziej myślący i kreatywni. Czyli jak najbardziej :)
B) Nie, ale większość niestety tak (z całym szacunkiem dla kolegów) ; ( Problem leży w tym że świat zamykają na komputerach i również fakt że o pracę nie jest trudno nie zmienia ich podejścia w pewnych kwestiach. Jeżeli patrzysz pod kątem zawodowym, to jak masz dobry warsztat przed studiami - AGH, reszta to pseudorenoma i omijałbym. Ewentualnie jak preferujesz podejście bardziej naukowe - UJ, UW, UWr. Inna sprawa jak zaoczne - to o wiele lepsza opcja, ale trzeba być przed studiami ukierunkowanym, tutaj sobie idź gdzie Ci się podoba (w sensie normalne państwowe uczelnie, ale jeszcze lepszą opcją jest np. PJWSTK).

Ad. 2
A) Praca jest, a po za tym część ludzi idzie do IT.
B) Oczywiście że nie, chyba że masz znajomości. Jeżeli Cię to interesuje jeszcze dzisiaj zacznij się zagłębiać w temat, to wtedy jak najbardziej :)

Ad. 3 Wszystko zależy od własnych zainteresowań ; )
 

kajakajak

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Jeśli już chcesz wybierać między tymi dwoma to ja doradziłabym Ci zarządzanie. ;)

Ja też ;). Zwłaszcza, że sama studiuje zarządzanie na WSFiZ. Jestem już na ostatnim roku i jest na prawde bardzo fajnie (o ile mozna tak powiedziec o kierunku i szkole). Specjalizacje są ciekawe (przynajmniej moja) i rozwojowe, więc jakos sie nie martwie, ze to nie jest "przyszłosciowy" kierunek... wg. mnie zarzadzanie zawsze bedzie warto studiowac. Ogolnie polecam :)
 

Quasiself

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
Moze dobrym wyborem dla tych, ktorzy interesuja sie wieloma dziedzinami bylby nowy kierunek na KULu - przyrodoznawstwo i filozofia przyrody. Mozna zajrzec na stronke i zobaczyc, czym sie tam zajmuja. Program jest interdyscyplinarny i bardzo ciekawy.
 
K

kasska12

Guest
Jeśli to Ci cos pomoże to spróbuj wypełnić sobie kilka testów predyspozycji zawodowych itp, może Ci cos to podpowie. Tylko najlepiej takie ułozone przez kogos kompetentnego, a nie quiz dla nastolatek ;) Ja znalazłam takie http://www.kluczdokariery.pl/testy/czy-wiesz-jaki-zawod-jest-dla-ciebie-najlepszy/form,2,0.html tylko bedzie Cie to kosztowało parę zł :)
 

Koddwade

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
WSZiB w Krakowie oferuje I semestr za darmo (semestr = ok 2tys. zł., więc całkiem nieźle) - rozwiązanie dobre dla tych, którzy szukają II-go kierunku, lub/i szukają kierunku stricte biznesowego.
Uczelnia dobra, III-IV miejsce w rankingu szkół biznesowych, niepaństwowych.
 

Koddwade

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
Projekt przejdzie, czy zostanie odrzucony? http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/parlament-studentow-rp-reforma-nauki-gwarantuje-upodmiotowienie-studenta/
 

krystiank18

Nowicjusz
Dołączył
17 Styczeń 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Ja zdaje na maturze rozszerzony wos oraz historie. Jaki kierunek proponujecie, chodzi mi o taki najbardziej perspektywistyczny i związany z tymi przedmiotami które zdaje.
 

Koddwade

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
A sprawdzałeś w ogóle co Cię może zainteresować?
Za 5 lat nawet najbardziej perspektywiczny kierunek może być 'nieaktualny'. Więc może lepiej coś, co cię kręci hm?

Wejdź na strony uczelni i poczytaj o perspektywach dalszego rozwoju po ukończeniu danych kierunków - chodzi o coś takiego:
Jest to copy&paste ze strony http://www.wszib.edu.pl/socjologia/
Specjalność: Socjologia problemów społecznych
Program specjalności
Studiowanie socjologii w ciągu dwóch pierwszych lat nauki stwarza szansę do poznania teoretycznych podstaw dyscypliny: podstawy socjologii, historia myśli socjologicznej i społecznej, współczesne teorie socjologiczne, mikrosocjologia, makrosocjologia, psychologia społeczna, antropologia kulturowa jak i wiedzy z zakresu teorii i metodologii badań społecznych czyli praktycznego zastosowania wiedzy: metody badań socjologicznych, metody jakościowe w socjologii, techniki badania rynku, techniki badania opinii publicznej, statystyka, projekt badawczy.
Natomiast kształcenie w ciągu ostatniego 1,5 roku obejmuje blok programów specjalnościowych i specjalistycznych umożliwiających zdobycie praktycznej wiedzy z zakresu problemów społecznych nurtujących współczesne społeczeństwo, a w szczególności: socjologia dewiacji i patologii społecznych, socjologia małych grup i rodziny, diagnostyka i poradnictwo, wolontariat, współczesne koncepcje pracy socjalnej, prawo socjalne i instytucje UE, pedagogika społeczna.

Kwalifikacje absolwenta
Absolwenci specjalności będą dysponowali wiedzą i umiejętnościami niezbędnymi do rozpoznawania i diagnozowania problemów zjawisk i potrzeb społecznych. Absolwenci będą rozumieli podstawowe procesy życia społecznego, gospodarczego, politycznego i kulturalnego, zarówno w skali lokalnej jak i międzynarodowej.
Absolwenci będą posiadać kompetencje do realizacji zadań związanych z dokonywaniem diagnozy sytuacji i zjawisk, stanowiących przyczynę trudnego położenia jednostek, grup, społeczności, stosowaniem narzędzi i metod i środków interwencji socjalnej, przywracaniem właściwych interakcji miedzy jednostkami, pobudzaniem działań samopomocowych u jednostek, rodzin, grup oraz inicjowaniem nowych form pomocy osobom i rodzinom.
Absolwenci będą posiadać również znajomość języka angielskiego na poziomie umożliwiającym posługiwanie się terminologią z zakresu socjologii oraz znajomość drugiego języka obcego.
Dzięki szerokiemu wykształceniu ogólnemu przygotowani będą do podjęcia studiów magisterskich

Perspektywy zawodowe
Absolwenci specjalności socjologia problemów społecznych mogą znaleźć zatrudnienie w instytucjach pomocy społecznej, w organizacjach pozarządowych, w administracji państwowej i samorządowej, w instytucjach unijnych, jako: pracownicy sektora pomocy społecznej, specjaliści ds. integracji i reintegracji społecznej czy konsultanci społeczni w organizacjach pozarządowych.
 
E

Emili1952

Guest
Jestem uczennicą II LO. W przyszłym roku matura. Odkąd pamiętam zawsze marzyłam o filologii polskiej. Ale dwa lata nauki w ogólniaku zaczynają mi zmieniać plany. Coraz częściej zastanawiam się nad prawem. A co wy mi radzicie?
Będę zdawała rozszerzony: polski, angielski, wos. I matę na podstawach, ale o nią się nie martwię. Na 80% powinnam spokojnie zdać.
 

Koddwade

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
Prawo to dobry kierunek, ale musisz się nastawić na ciągłą walkę (na studiach i po nich). Zwyczajnie - nie jest łatwo. Do matury jeszcze masz czas. Wypożycz z biblioteki Podstawy prawa i sprawdź czy Cię to może zainteresować.
 

Johny94

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2011
Posty
12
Punkty reakcji
1
Jestem w I klasie LO na profilu mat-inf. W szkole rozszerzoną mam matematykę, fizykę, informatykę i angielski. Przyszłość chcę związać z matematyką, bo właśnie ten przedmiot mi w miarę nieźle idzie i jest ciekawy. Za fizyką na początku tak bardzo nie przepadałem, ale teraz chodzę na korki i mi idzie lepiej, więc wydaje mi się ciekawsza, z informatyki trochę odstaję od znajomych, ale chciałbym być lepszy, bo przyda mi się to w przyszłości i być może w przyszłej pracy, dlatego wybrałem ten profil. Mieszkam blisko Wrocławia i na studia na razie planuję pójść na Politechnikę Wrocławską na WPPT na kierunek matematyka (wybiorę chyba finansową). Mam jeszcze trochę czasu, ale już o tym myślę, czy te studia są dobre i czy po nich mam szansę na fajną i dobrze płatną pracę, czy może polecacie coś innego? Jeśli chodzi o maturę to mam zamiar zdawać: matematyka (rozszerzona), fizyka (rozszerzona), angielski(rozszerzony), polski (albo podstawa, albo rozszerzony), może was dziwić ten polski, ale na stronie: http://studia.biz.pl/ widziałem, iż przelicznik z polskiego jest taki 0.1 * P, gdzie P oznacza punkty z podstawowego lub 2,5 punktów z rozszerzonego i właśnie dlatego o tym pomyślałem, bo jakbym zdał na 40% rozszerzenie, to wyjdzie jak 100% z podstawy, ale jeszcze o tym pomyślę. Mam nadzieję, że ktoś mi powie coś cennego o tych studiach, przede wszystkim czy warto (poziom, przyszła praca i zarobki) i jak się najlepiej do nich przygotować.
 

Cox_

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
31
Punkty reakcji
0
Jestem w I klasie LO na profilu mat-inf. W szkole rozszerzoną mam matematykę, fizykę, informatykę i angielski. Przyszłość chcę związać z matematyką, bo właśnie ten przedmiot mi w miarę nieźle idzie i jest ciekawy. Za fizyką na początku tak bardzo nie przepadałem, ale teraz chodzę na korki i mi idzie lepiej, więc wydaje mi się ciekawsza, z informatyki trochę odstaję od znajomych, ale chciałbym być lepszy, bo przyda mi się to w przyszłości i być może w przyszłej pracy, dlatego wybrałem ten profil. Mieszkam blisko Wrocławia i na studia na razie planuję pójść na Politechnikę Wrocławską na WPPT na kierunek matematyka (wybiorę chyba finansową). Mam jeszcze trochę czasu, ale już o tym myślę, czy te studia są dobre i czy po nich mam szansę na fajną i dobrze płatną pracę, czy może polecacie coś innego? Jeśli chodzi o maturę to mam zamiar zdawać: matematyka (rozszerzona), fizyka (rozszerzona), angielski(rozszerzony), polski (albo podstawa, albo rozszerzony), może was dziwić ten polski, ale na stronie: http://studia.biz.pl/ widziałem, iż przelicznik z polskiego jest taki 0.1 * P, gdzie P oznacza punkty z podstawowego lub 2,5 punktów z rozszerzonego i właśnie dlatego o tym pomyślałem, bo jakbym zdał na 40% rozszerzenie, to wyjdzie jak 100% z podstawy, ale jeszcze o tym pomyślę. Mam nadzieję, że ktoś mi powie coś cennego o tych studiach, przede wszystkim czy warto (poziom, przyszła praca i zarobki) i jak się najlepiej do nich przygotować.

Sam co prawda nie studiowałem Matematyki na PWr, ale słyszałem co nieco od znajomego i kumpeli, która tam studiowała. Generalnie kierunek jest na prawdę ciężki. Ci którzy zostają do końca studiów, to na prawdę osoby, które czują miętę do tego przedmiotu. Jeżeli nie masz umysłu matematycznego, analitycznego to sobie podziękuj, bo szkoda Twojego czasu. Natomiast specjalizacja mata finansowa jest całkiem dobra. Podobno można szukać fuchy jako analitycy finansowi, doradcy itp. Z tym, że masz duża konkurencję ze strony studentów uczelni ekonomicznej.
A i jeszcze co do kierunku, to nie sugeruj się tym, że mata w Lo Ci się podoba, bo to co robisz na polibudzie, to jest inna matematyka. Kumpeli się podobała matematyka w liceum a uciekała z tego kierunku po pierwszym roku.
 
Do góry