Jakie auto za 10 tys ?

rastafaray

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2006
Posty
96
Punkty reakcji
0
Gorąco polecam Almerę Gti N15. Cudowny samochód. Niestety swój rozbiłem :( Jestem pewny, że już żaden nie będzie tak niesamowity...
 

drak3

Nowicjusz
Dołączył
3 Grudzień 2007
Posty
2
Punkty reakcji
0
ja bym osobiscie szukal jakiegos seata w TDi , mało pali i nie jedna benzyna CIe nie dogoni
 

Laluna

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2007
Posty
91
Punkty reakcji
0
twingo... moj faworyt :) mega kobiecy i idealny do miasta. w srodku bardzo przestronny tani w utrzymaniu :)
 

poznajemy

Zbanowany
Dołączył
20 Październik 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
no pare propozycji już padło....a ja nadal jestem w kropce :(
Wprawdzie auto będe kupował za jakieś 2 miesiace, ale fajnie jakbym już teraz wstępnie miał jakieś typy.
Narazie jest to dalej honda.

No to słucham dalszych propozycji BB)

Aha...zalozmy ze juz zdobęde to auto....to przerabiać na gaz czy nie ? Macie jakies doswiadczenia w tym tamacie ?
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
z doświadczenia gazowania to mogę powiedzieć ze peugeoty 106/citroen saxo jak ma kompa firmy bosh to trzeba dobrego gazownika żeby to zrobił a i tak będą pewnie małe problemy ciągle z tym.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Kolego na Twoim miejscu brałbym almerę.Za 10 kawałków już coś znajdziesz.Polecam silnik 1.6 100KM,dobra dynamika,niskie spalanie, niezawodność i dobre wykonanie.Mi podoba się hatchback,ale i sedan jest spox.
To co tutaj pisano o problemie z częsciami do japończyków to już historia,na allegro i szrotach znajdziesz wszystko.Drogo wychodzą tylko łożyska.
Radzę kupić auto w Niemczech,bądź świeżo sprowadzone do Polski.Aby znaleźć 10letnie auto w dobrym stanie,jeżdzone w Polsce trzeba mieć farta.

Aha,moja rada nie pakuj się w żadne francuskie auta,ople i fiaty,o golfie 3 też zapomnij-nieudany model-poza tym za 10tys znajdziesz juz cos duzo lepszego.
 

poznajemy

Zbanowany
Dołączył
20 Październik 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
Dzieki za posta. We francuzy i fiaty nie mam zamiaru wchodzić.

Z tym golfem 3 to mnie troche zmyliłeś, ponoć wszyscy go chwalą.
Przyznam ze Ople też biorę pod uwagę, myślałem ze to dobre wozy.


Jak mi coś wpadnie w oko podeśle link :)
Wy też możecie jak cos znajdziecie :p

Pozdro
 

Laluna

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2007
Posty
91
Punkty reakcji
0
tak naprawde pewnie kupisz auto pod wplywem chwili, tak się zawsze planuje a jak przyjdzie co do czego i coś Cię zauroczy to w zapomnienie pójdą wszystkie propozycje :)
moja przyjaciółka jest bardzo zadowolona z Toyoty :) ja tam przymierzam sie do Twingo i póki co nie zmieniam zdania. ale to autko raczej dla kobietki :)
 

fst

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2006
Posty
236
Punkty reakcji
0
co do gazu - policz sobie ile km mniej więcej rocznie będziesz robił, i ile masz zamiar auto trzymać - dopiero wtedy kalkuluj czy się opłaci czy nie

Jeśli Ci wyjdzie że instalka się zwróci - zakładaj

pamiętaj że gaz niestety może być równoznaczny z problemami, jeśli na byle jakich magików trafisz, więc jeśli będziesz zakładać - weź wybadaj jakiś sprawdzony warsztat
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
no i przy gazie stan silnika musi być lepszy, wymiany filtrów, świec są częstsze.
 

poznajemy

Zbanowany
Dołączył
20 Październik 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
racja

Na początek pojezdze na benzynie, w pozniejszym czasie pomysle o gazie
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Moim zdaniem gaz jest dobry do zapalniczek a nie do samochodów.Z gazem zawsze są problemy.A to czujnik,a to falowanie obrotów,a to gaśnie itd.No i na gazie auto o wiele gorzej jedzie.
W gaz jest sens się bawić przy pojemności >1.6,lub gdy nabijasz 5kkm miesięcznie.
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
Dzieki za posta. We francuzy i fiaty nie mam zamiaru wchodzić.

A właśnie dlaczego nie francuzy ? Które mity o nich słyszałaś ?


misioor nie zgodzę się z Tobą że są wiecznie problemy, jak przed założeniem gazu silnik był w stanie dobrym/bardzo dobrym i instalacje jest dobrze założona to nie ma problemów jak się dba o to oczywiście. Dla Twojej wiedzy polecam poczytać o instalacjach sekwencyjnych i nowszych jaki mają wpływ na moc to się możesz zdziwić ;)

Gaz nie jest zły wcale jak jest dobrze zrobiony, fakt są silniki nie lubiące tego ale to są wyjątki.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
A właśnie dlaczego nie francuzy ? Które mity o nich słyszałaś ?

Mój kolega ma warsztat samochodowy,sam czasem mu pomagam i zgadnij jakich aut jest najwięcej.
Najsłabsze we francuskich autach są chyba zawieszenia.Np tył w 405tce,belka skrętna,która daje wrażenie jakby buda jechała osobno a podwozie osobno_Oprócz tego końcówki lecą niemiłosiernie.
Poza tym wykonanie np. wnętrza we francuskich autach jest marne,nie dość że nie jest funkcjonalne to zawsze coś skrzypi itp.

misioor nie zgodzę się z Tobą że są wiecznie problemy, jak przed założeniem gazu silnik był w stanie dobrym/bardzo dobrym i instalacje jest dobrze założona to nie ma problemów jak się dba o to oczywiście.

Dla mnie samochód ma jeździć,nawet gdy o niego nie dbam :p
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
Mój kolega ma warsztat samochodowy,sam czasem mu pomagam i zgadnij jakich aut jest najwięcej.
Najsłabsze we francuskich autach są chyba zawieszenia.Np tył w 405tce,belka skrętna,która daje wrażenie jakby buda jechała osobno a podwozie osobno_Oprócz tego końcówki lecą niemiłosiernie.
Poza tym wykonanie np. wnętrza we francuskich autach jest marne,nie dość że nie jest funkcjonalne to zawsze coś skrzypi itp.

Tak się składa że o belka z tyłu zrobiona raz a porządnie wytrzymuje bez problemu 150tyś (zakładając nasze gów.... drogi), a czy daje takie to raczej nie bo jakoś nie zauważyłem tego w żadnym peugeocie a już kilkoma jeździłem. Na codzień jeżdrze pugiem (10 letnim) i jakoś nie widze tego. Wykonanie wnętrza nie wiem nie mam czego się trzepiać u siebie, umnie wszystko na miejscu jest i Unas w klubach nikt na to nie narzeka.


Dla mnie samochód ma jeździć,nawet gdy o niego nie dbam

No tak słynna amnezja użytkowników pancerwagnów dla których auto to śmieć. A pozatym gratulacje takiego podejścia chciałbym żeby Ciebie też tak traktowano, masz robić i nic niechcieć w zamian.

Dobra ja kończe na tym dyskusje z Tobą bo nie do Ciebie było pytanie, a wiem że może wyniknąć z tego kłutnia.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Tak się składa że o belka z tyłu zrobiona raz a porządnie wytrzymuje bez problemu 150tyś (zakładając nasze gów.... drogi)

A znajdź auto 10 lenie bez 150kkm nalotu.

a czy daje takie to raczej nie bo jakoś nie zauważyłem tego w żadnym peugeocie a już kilkoma jeździłem

Między jeździć a jeździć jest różnica :p ,spróbuj autem z belką wejsc w zakręt przy większej prędkości...


No tak słynna amnezja użytkowników pancerwagnów dla których auto to śmieć. A pozatym gratulacje takiego podejścia chciałbym żeby Ciebie też tak traktowano, masz robić i nic niechcieć w zamian.

Widze że kolega nieco emocjonalnie podchodzi do tematu,ale taka już przypadłość motomaniaków.
Ja nie jeżdżę niemieckim autem ale japońskim.Jakimś fanatykiem nie jestem,ale mój ojciec jezdził primierką dobrych parę lat i był z niej tak zadowolony że niedługo zakupi nową,a ja jeżdże sunnym i też nie narzekam.Wiec poleciłem autorowi tę markę.Ot co
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
spróbuj autem z belką wejsc w zakręt przy większej prędkości...

Odp nic się nie dzieje jedzie, lepiej w zakręcie niż nie jedno popularne auto, mam porównanie z fordem escortem (dla mnie auto nie pewne w zakręcie).

Polecam przejrzeć kategorie hothatchy z lat 90 ile znajdziesz tam peugeotów z belkami, pewnie 3 modele 205GTI, 309GTI, 106S16(ten nawet doczekał się tytułu 2 co do najlepszego handlingu, porównywany był z porshe, ferrari itp) . Kolejne lata to 206S16 i RC. I co myślisz że te auta źle się prowadzą w zakrętach i są na jednymi z najlepszych hothatchy raczej nie.

Pisze o tych modelach bo w nowszych belka już jest nie co inna.

A znajdź auto 10 lenie bez 150kkm nalotu.

Znajdzie się trochę takich aut, to 15 tyś rocznie więc w miarę normalnie na warunki polskie.
 

poznajemy

Zbanowany
Dołączył
20 Październik 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
Widze że zrobiło się przez chwile gorąco :p

Co do francuzów to słyszalem takie opinie jak przedstawił "misioor" czyli najkrócej mówiąc są awaryjne.
Zwłaszcza francuzy 10-letnie mają ponoć takie skłonności. No ale byc może to tylko mity.


Dzisiaj przypadkiem natknąłem sie na taką Toyote :
http://allegro.pl/search.php?string=Toyota...149&order=b

Co o nich sądzicie ?
Autko chyba niezbyt popularne.
 

olszyna_nad_rowem

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2006
Posty
1 094
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Nie spotkałem sie z tym autem wczesniej , wyglada na auto przeznaczone na rynek amerykanski , wiec nie wiem jak bedzie z czesciami . Z drugiej strony wyglada troche jak Carina wiec nie powinno byc problemu .
Moja rada kup japonczyka : Nissana , Toyote albo Honde a bedziesz mial spokoj z awariami . Za 10 mozna kupic niezla primere , civica albo corolle .
 

fst

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2006
Posty
236
Punkty reakcji
0
misioor - toż przecież napisałem że najpierw trzeba policzyć czy się instalka opłaci

napisałem też że nie gaz stwarza problemy, tylko gazownicy, którzy nie umieją założyć/zestroić instalacji

Miałeś do czynienia z instalką LPI? Wtrysk gazu ciekłego? Jak nie to nie mów że mocy brakuje na LPG, zresztą na sekwencji jeśli poprawnie zestrojona to też nie odczujesz, hamownia co najwyżej pokaże

Przed instalacją silnik MUSI hulać na benzynie bezbłędnie i wszystko.


poznajemy.pl - niezależnie czy kupisz francuza, niemca, japończyka, czy cokolwiek innego - jak paścia trafisz to będziesz "brzydkimi paniami" rzucać na lewo i prawo, jak znajdziesz egzemplarz w stanie co najmniej dobrym - będziesz i z francuza zadowolony

japończyk to niegłupi pomysł - tylko z małym zastrzeżeniem do Civica, trzeba uważać bo szczególnie 3-drzwiowe modele mogły dostać "po kościach" od młodocianych ścigantów :)

P.S. nie porównujmy 150 tys km przejechanych w Niemcowni i w Polsce bo to jakieś nieporozumienie jest
 
Do góry