Malzenstwo to powazna sprawa. To zalozenie rodziny skladajacej sie z meza, zony no i przewaznie rowniez dzieci.
Aby rodzina mogla godnie i szczesliwie zyc musza byc spelnione pewne warunki.
Po pierwsze, niestety, materialne. Trzeba miec mozliwosci zyc razem, mieszkac razem, zapewnic sobie wiekszy lub mniejszy komfort zycia. No i pieniadze trzeba miec na dzieci, aby dziecko moglo godnie i szczesliwe zyc trzeba miec srodki mateiralne.
Wiec decyzje o malzenstwie powinno sie podjac kiedy te warunki sa spelnione ale jest duza szansa ze beda w przyszlosci spelnione.
No i konczac juz z ta paskudna kwestia materialna pojawia sie kwestia personalna i milosna
Wspolne zycie powinno sie spedzec z kims wyjatkowym "tym jedynym" jak to sie mowi. Trzeba byc pewnym tej milosci, a do takiej milosci chyba tez sie jest gotywm jak sie do niej dojrzeje.. a to przychodzi raczej w poznym wieku niz wczesnym.
Przynajmniej ja to tak W TEORII widze
Warunki materialne mozna sobie zapewnic jak sie ma dobra prace, wiekszosc ludzi musi skonczyc studa, popracowac pare lat aby zajac jakas pozycje i dobra place, takaze mysle ze dla mezczyzny to wiek gdzies okolo 28 - 32 lata.
Oczywiscie ktos moze nie isc na studia i pracowac juz duzo wczesniej, duzo wczesniej zapewnic sobie jako taki byt, no to wtedy ten wiek sie zaniza.
No i 3 opcja, ktos ma bogatego tatusia albo odziedziczyl spadek tudzez wygral na loteri
to wtedy moze jeszcze wczesniej teoretycznie.
Co do czynnika dwa to mysle ze mezczyzni do prawdziwego zwiazku, malzenstwa to dorostaja tez jakos po 25 roku zycia, aczkolwiek granica jest bardzo umowna, moze byc pare lat wstecz, pare do przodu. A niektorzy nie dorastaja wogole