Witam. Co prawda liceum skończyłem 3 lata temu, ale nadal nie wybrałem dobrego kierunku studiów. Ogólnie jestem na bezpieczeństwie narodowym, ale przeszedłem przez pierwszy rok tylko, wziąłem dziekankę i nie planuję tam wracać. Nie dość, że kierunek kompletnie nudny, nieciekawy to jeszcze uczelnia :cenzura:ana...
No i teraz planuję zmienić kierunek już po wakacjach. Niestety ogranicza mnie wiele elementów. Po pierwsze muszę sam się utrzymywać, więc w grę wchodzą tylko studia zaoczne. Po drugie, nie mam majątku żeby wydać na studia. Po trzecie, mam słabe matury tzn. historia, wos, angielski.
Tak więc moje pytanie brzmi, jaki kierunek studiów w mojej sytuacji wybrać? Wiem, że z takimi możliwościami nie ma co liczyć pewnie później na znakomitą pracę, ale może w takim razie coś ciekawego? Ogólnie swoją przyszłość wiążę z pisaniem, ale fajnie by było robić też coś bardziej praktycznego.
To co mnie pociąga i do czego mam dryg to historia, ludzie, psychologia, obserwowanie społeczeństw, uwielbiam też architekturę ale raczej z estetycznego punktu widzenia bo na technice się nie znam, aczkolwiek chciałem też iść na architekturę wnętrz, jednak obawiam się, że ta droga jest dla mnie zamknięta. Mam zdolności manualno-plastyczne, dużą wyobraźnię, uwielbiam tworzyć, wymyślać i działać. Myślałem też o gospodarce przestrzennej, ale pewnie też się nie dostanę. Chociaż jak to mówią, na zaoczne łatwiej się dostać.
Pomożecie?
No i teraz planuję zmienić kierunek już po wakacjach. Niestety ogranicza mnie wiele elementów. Po pierwsze muszę sam się utrzymywać, więc w grę wchodzą tylko studia zaoczne. Po drugie, nie mam majątku żeby wydać na studia. Po trzecie, mam słabe matury tzn. historia, wos, angielski.
Tak więc moje pytanie brzmi, jaki kierunek studiów w mojej sytuacji wybrać? Wiem, że z takimi możliwościami nie ma co liczyć pewnie później na znakomitą pracę, ale może w takim razie coś ciekawego? Ogólnie swoją przyszłość wiążę z pisaniem, ale fajnie by było robić też coś bardziej praktycznego.
To co mnie pociąga i do czego mam dryg to historia, ludzie, psychologia, obserwowanie społeczeństw, uwielbiam też architekturę ale raczej z estetycznego punktu widzenia bo na technice się nie znam, aczkolwiek chciałem też iść na architekturę wnętrz, jednak obawiam się, że ta droga jest dla mnie zamknięta. Mam zdolności manualno-plastyczne, dużą wyobraźnię, uwielbiam tworzyć, wymyślać i działać. Myślałem też o gospodarce przestrzennej, ale pewnie też się nie dostanę. Chociaż jak to mówią, na zaoczne łatwiej się dostać.
Pomożecie?