Jąkanie się.

Alsenq

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2008
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Rozmawiałeś/łaś kiedyś z osoba jąkającą się? Jaka była Twoja reakcja na jej wadę wymowy? Jak przebiegała rozmowa? A może sam/sama się jąkasz?
 

papa rasialdo

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2009
Posty
289
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Miasto
Zachód, Lubuskie, GW
Ja mam taką kurews... wade dotyczącą właśnie jąkania - jak z kimś gadam i ten ktoś się jąka tak porządnie to się z tego śmieję- nic tylko dać sobie w ryja. Próbuje się nie smiać ale to samo jakoś tak idzie <_< <_< Sam kiedyś trochę się jąkałem, tak słabo ale można było zauważyć, to było w gimnazjum i wiem jak taki ktoś może się niefajnie poczuć. :mruga:
 

otj

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Zapraszam na stronę www.jakanieterapia.pl
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Mam kolegę z klasy co się jąka. Nikt na to uwagi nie zwraca - po 8 latach znajomości przywykłem.
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
ja mam kolegi i koleznke co sie jakaja znam ich pare lat i nie robi mi to zadnego problemu

jak prosze zeby mi powtorzyli bo nie zrozumialem bez wahania to robia
bardzo fajni i spokojni ludzie

jakanie to choroba z ktora trzeba sie nauczyc sie zyc tak samo z niedosluchem lub z osobami zle widzacymim ale kazdy przypadek jest inny wiec jesli ta choroba jest nieuleczalana trzeba sie nauczyc z nia zyc

tyle od mnie
 

efbiaj

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Acidland
Baaardzo mi to działa na nerwy. Współczuję takim osobom, ale nic nie poradzę na to, że mnie to nieziemsko irytuje.
Pozdrawiam. :p
 

icker16

bohater outsiderów
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
1 210
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zamość
Ja się nie jąkam i nie znam raczej osób które mają taki problem. No a . a a aaale nic tylko współczuć .
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
ja tez sie jąkam
i mam niedosłuch :/
roznie ludzie z otoczenia reagują
zazwyczaj mnie za to jąkanie nie lubią ;/ ale ci co mnie znają to uważają za super osobę
 

Lestat

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
2 195
Punkty reakcji
22
Miasto
Szeol
mi tam jakanie sie nie przeszkadza. Czasami zwracam uwage gosciowi, zeby sie nie spieszyl, bo zauwazylem ze jak chca cos szbko przekazac to sie bardziej jakaja. Ale ogolnie da sie dogadac, trzeba troche cirpliwosci.
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Warszawa
Miałem znajomego, który się jąkał. Nabijałem się z niego, ale tak po koleżeńsku coby go nie obrazić. Koleś ogólnie był spoko i sam się nieraz śmiał z tego. W każdym razie mi jąkanie w ogóle nie przeszkadza w ludziach.
 

Termos

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2008
Posty
9
Punkty reakcji
0
Ja się już z 5 lat jąkam, od 3 lat chodzę do logopedy (z przerwą jedną ok 4 miesiące) i jest poprawa ale z tego raczej nie wyjdę że całkiem normalnie będę mówić. Na szczęście z klasą nie ma problemów (narazię podstawówka) i ogólnie nikt na to nie zwraca szczególnej uwagi. Ogólnie to przyzwyczaili się,

jakanie to choroba z ktora trzeba sie nauczyc sie zyc tak samo z niedosluchem lub z osobami zle widzacymim ale kazdy przypadek jest inny wiec jesli ta choroba jest nieuleczalana trzeba sie nauczyc z nia zyc
Dobrze powiedziane :)
 

MaTa_HaRi

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
2 754
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
HH, Deutschland
pracowałam w salonie prasowym, był parę razy jeden koleś, który się jąkał.. widziałam, że ma z tym problemy, no ale nie przeszkadzało mi to zanadto ;) normalny człowiek! tylko ciężko na początku było zrozumieć o co prosił :]
 

Rozdos

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2009
Posty
474
Punkty reakcji
5
Wiek
37
Miasto
Polska
Ja się jąkam... jest to odbierane przez moich znajomych i inne osoby raczej pozytywnie i lubią się śmiać jak już się witam.. " cze-cze-cze ść, hyhy, co co co sly sly slych cha cha cha c"
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Zdarza mi się jąkać, ale dość rzadko. Najczęściej gdy się czymś denerwuje lub gdy wypowiadam się publicznie i zapominam co miałam powiedzieć :)
Nie uważam, aby było to coś złego, choć "zaawansowane jąkanie" mnie trochę irytuje ;)
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Mam dobrego kolegę co się jąka i mi to nie przeszkadza. I normalnie gadamy, wychodzimy na piwko, rozmawiamy o dziewczynach, zaczepiamy je. Nie jąkam się a po dziewczynach nie widać, żeby im to przeszkadzało;)
 

Tao

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2009
Posty
449
Punkty reakcji
0
Miasto
Domek na Hawajach
Też mam kumpla, który się jąka. Co prawda wypowiedź kolegi dość mocno się wydłuża ;D, ale ja jestem cierpliwy i nie przerywam, nie przeszkadzam i słucham do końca. Także bez większych problemów dialog się toczył.
 

Tashka

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2008
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Ja mam kuzyna ktory sie jaka, a jak kogos to denerwuje lub smieje sie z osoby ktora sie jaka swiadczy tylko o braku tolerancji! przeciez to nie ich wina ze sie jakają, nawet nie wiecie ile oni by dali zeby sie nie jakac i napewno ile maja kompleksow z powodu swojej wady wymowy a tu przychodzi ktos i sie z nich brecha, tak samo jak moj kuzyn czesto nie odzywa sie jak jest w duzej grupie, bo sie po prostu wstydzi a tym bardziej jak sie jakis glupek trafi co sie z niego smieje... :zly:
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Zawsze można ręcznie wytłumaczyć:) To 2 razem zastanowi się czy dzięki uśmiechowi może nie stracić zęba.
 

czarna25

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
49
Punkty reakcji
0
Miasto
Okręt mój płynie dalej.. GDZIEŚ TAM
Ja mam znajomego który strasznie się jąka. Początkowo samo słuchanie go męczyło mnie.
Później już jeśli wiedziałam co chce powiedzieć to pomagałam mu.
Jak reszta.


A co dziwnego ?
CHŁOPAK ŚPIEWA CUDOWNIE. NALEŻY DO STUDIUM WOKALNEGO. ŚPIEWAJĄC W OGÓLE SIĘ NIE JĄKA.

Także zazwyczaj gdy coś opowiada, to śpiewająco ;)
 
Do góry