JAK ZAIMPONOWAĆ KOBIECIE

[XADK]

Przecież nie może być aż tak strasznie

 

[czarnaaa]

Przecież nie może być aż tak strasznie

[snapback]78602[/snapback]​

czasem jest dramatycznie :/ ale da się wytrzymać

 

[XADK]

No to jeśli da się wytrzymać, to najważniejsze

 

[czarnaaa]

no jasne Trzeba z wami facetami wytrzymywać.

 

[motylek]

Nie mamy innego wyjścia

 

[ponury_murzyn]

hehe... ale z wami tez nieraz często wytrzymac takze nie narzekajcie

 

[motylek]

No niestety czasami każdy ma humorki...

 

[musicalmaid]

"Bycie gentelmenem najwytworniejsza forma fałszu"
Tak Panowie,imponujcie kobietom..sami wiecie, że się Wam opłaci

 

[motylek]

Ja tam nie lubię przesadnych romantyków...

 

[snaut]

Jakie są wyznaczniki przesadnego romantyzmu, czego w tych przesadnych romantykach nie lubisz?

 

[motylek]

Nie będę tu owijała w bawełnę, poprostu powiem, ze nie lubię jak facet za wszelką cenę "pcha się" do dziewczyny, podlizuje jej się niemiłosiernie, we wszytskim jej ulega itp. wiadomo to jest miłe, ale ma jakieś granice... facet czasami musi być twardy i stanowczy.

Może jestem jakaś dziwna, ale nawet przeszkadza mi czasami jak widzę, ze chłopak niesie dziewczynie torebką, która waży zaledwie 10dag. nie mówię tu oczywiście o jakiejś walizce...

 

[snaut]

Ale Twój opis z romantykiem nie ma nic wspólnego, zupełnie nic, po prostu nie lubisz zbytniej uległości, ale romantyk uległy być nie musi, nawet ten przesadny.

 

[motylek]

No nie, wcale...

 

[snaut]

No dobrze, czy bycie romantykiem sprowadzasz tylko do uległości czy jeszcze do czegoś więcej?

 

[motylek]

No pewnie, ze nie tylko do uległości, ale m.in tak....

A tak na marginesie, to z tego co tutaj czytam to strasznie się czepiasz i uwazasz za najmądrzejszą...

 

[snaut]

Nie czepiam się tylko szukam okazji do dyskusji, aha i nie ona tylko on i w żadnym wypadku nie najmądrzejszy, piszę tylko to co myślę, czemu miałbym nie wykorzystywać posiadanej wiedzy.
Ciągle czekam na odpowiedź na pytanie...

 

[motylek]

No to się nie doczekasz, bo nie chce mi się z Tobą gadać...

A tak wogóle to już odpowiedziałam... i nie zamierzam nic dodawać...

 

[snaut]

W takim razie dziękuję za rozbudowaną odpowiedź.

A teraz napiszę czemu romantyk nie musi być uległy.
Wedle mojego rozumowania romantyk to osoba, którą cechuję słuchanie swojego głosu wewnętrznego, bardzo intensywne przeżywanie uczuć. Romantyk posiada swoje ideały i dąży do ich urzeczywistnienia, nawet za wszelką cene, nie jest na pewno uległy. Romantyczność często wiąże się także z zainteresowaniem poezją, sztuką, muzyką. Romantyk jest wrażliwy na świat, otaczające go piękno. Ta wrażliwość i konfrontacja z rzeczywistością częst doprowadzają romantyków do samobójstwa, albo do zmiany swojej postawy. Romantyk nie próbuje się podlizywać, nie kłamię swoim zachowaniem jest do końca wierny swoim ideałom.

 

[motylek]

Ależ proszę bardzo. No nie wogóle...... romantyk jest może być uległy. A ktyo tu mówi o podlizywaniu??

 

[snaut]

Czy mogłabyś jaśniej, bo czasami miewam momenty ograniczenia.