jak wyrazić te dwa słowa.

musi_ca

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
227
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
otóż znam sie z pewnym chłopakiem od pół roku.. w naszej znajomości była długa przerwa ale nagle zaczęliśmy ze sobą pisać. Wspomne też że jest to znajomość przez internet ale wiele razy rozmawialiśmy przez tel. No i tu jest ten głupi problem. Zaczęłam coś do niego czuć. Nie wiem jak to sie stało! Na ogół nie jestem zwolenniczką znajomości internetowych a już w ogóle poznawania przez internet chłopaka. Podobno też jestem dla niego ważna nawet bardzo.
I tu sie nasuwa pytanie czy mówić mu o tym rodzącym sie uczuciu? A jeśli to ma sens to jak to zrobić.. żeby to nie wyglądało jakoś plastikowo tylko łagodnie. Może jakiś wstęp najpierw. Poradźcie..
 

Tao

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2009
Posty
449
Punkty reakcji
0
Miasto
Domek na Hawajach
Ja bym próbował najpierw wyrwać się z gg i spotkać w realu.

No i jak przyjdzie co do czego, jak masz taką sytuację, to po prostu powiedz co czujesz. Od serca. Chyba nikt Ci nie napisze żadnej formułki, zrób to, zrób tamto. Twoje myśli, Twoja sprawa więc TY to musisz wyrazić. :) Powodzenia i pozdrawiam
 

icker16

bohater outsiderów
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
1 210
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zamość
Taak spotkanie w rl to priorytet inaczej nie ma o czym gadać :p a jak mieszka w zbyt dużej odległości od Ciebie to mówie z góry, że im wcześniej zakończycie znajomość tego typu tym lepiej dla Ciebie, bo wiadomo, że jak już sie przyzwyczaisz to ciężko się "rozstać" ;P
powodzenia ; )
 

Piacho1

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2009
Posty
112
Punkty reakcji
0
Miasto
Radom
hejka moim zdaniem trzeba wyczuć sytuacje :D zeby sie nie ośmieszyć
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Warszawa
Łooo dziżas...
a) Spotkaj się z nim w realu (nie nie chodzi o sieć sklepów Real :p )
b) Poznaj go i dopiero myśl o jakichś tam uczuciach
c) Daj sobie spokój póki co z wyznaniami, bo to bez sensu. Nie znasz go
d) Na przyszłość nie kitraj się w takie szambo. Jak już chcesz kogoś poznać przez neta to potem się spotkajcie a nie pół roku pisania i potem "zonk, zakochałam się"
Tyle ode mnie...
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Dokładnie Kenryl. Rozmowa przez neta a w realu to różnica. Ani razu go nie widziałaś, a ty o jakiś uczuciach. Spotkaj się z nim pare razy i wtedy można pomyśleć co dalej :)
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
True. tak to nie ma mowy o żadnym "kocham Cię" . . .
 

Piacho1

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2009
Posty
112
Punkty reakcji
0
Miasto
Radom
a wiadomo jak to jest real jest dobry ale trzeba sie dobrze poznać bo mój ziomek też sie podjarał na dziewczyne poznana na necie spotkał sie a tu nie dziewczyna tysko starszy dziadek :eek:h: :lagodny: wiecie o czym mówie chyba
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
a wiadomo jak to jest real jest dobry ale trzeba sie dobrze poznać bo mój ziomek też sie podjarał na dziewczyne poznana na necie spotkał sie a tu nie dziewczyna tysko starszy dziadek :eek:h: :lagodny: wiecie o czym mówie chyba

Lepszy dziadek w garści niż coś tam na dachu jak mówi słowiańskie przysłowie...
 

mersi14

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2008
Posty
63
Punkty reakcji
0
No wg. mnie możesz coś do niego czuć , nawet jeśli nie znasz go z reala , jeśli często z nim pisałaś w końcu tylko czekałaś na wasze wspólne rozmowy to zapewne coś was łączy, wiadomo iż nie będzie to jakieś silne uczucie . Proponuje abyście się kilka razy spotkali i wtedy dopiero byś mogła się poważnie nad tym wszystkim zastanowić. :)
 

Piacho1

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2009
Posty
112
Punkty reakcji
0
Miasto
Radom
mersi14 popieram cie trzeba sie pare razy spotkać zeby troszke chociarz zaiskrzyło
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
No wg. mnie możesz coś do niego czuć , nawet jeśli nie znasz go z reala , jeśli często z nim pisałaś w końcu tylko czekałaś na wasze wspólne rozmowy to zapewne coś was łączy, wiadomo iż nie będzie to jakieś silne uczucie . Proponuje abyście się kilka razy spotkali i wtedy dopiero byś mogła się poważnie nad tym wszystkim zastanowić. :)

dosyć pokrętna definicja uczucia, czyli jak na przykład dyskutuję z ludźmi z forum - to podświadomie ich kocham :bag: ?
 

musi_ca

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
227
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
No wg. mnie możesz coś do niego czuć , nawet jeśli nie znasz go z reala , jeśli często z nim pisałaś w końcu tylko czekałaś na wasze wspólne rozmowy to zapewne coś was łączy, wiadomo iż nie będzie to jakieś silne uczucie . Proponuje abyście się kilka razy spotkali i wtedy dopiero byś mogła się poważnie nad tym wszystkim zastanowić. :)

ogólnie z tym "kocham Cie" to nie tak.. takie nawiązanie do tematu miało być ^^ nie kochm go ale jakieś uczucie sie zrodziło. I nie mówie o czymś bardzo silnym jak miłość ale może po prostu fascynacja? i dont know..

do Rotka :
Jasne że to nie znaczy. Ale Ci ludzie są Tobie obojętni a on dla mnie nie jestem obojętnym osobnikiem ;)
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
Autorko droga :) ja nie wiem może za stary (jak na mój młody wiek) jestem.
Osobiście nie umiałbym się zafascynować/zauroczyć w osobie której nie widziałem na oczy.
Bo ja rozumiem, że wy się jeszcze nie spotkaliście?

Czy ludzie z forum są mi obojętni? w większości baaaardzo :)
 

musi_ca

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
227
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
Czy ludzie z forum są mi obojętni? w większości baaaardzo :)

no więc właśnie. Nie, nie spotkaliśmy się. Nie musicie mi mówić że to nie ma sensu i że to niemożliwe, głupie, nie do przyjęcia. Wiem to bo jak już wspomniałam nie jestem zwolenniczką tego typu znajomości a tym bardziej szukania sobie kogoś. To samo z siebie wyszło że tak powiem :p On pierwszy napisał.. gadaliśmy troche. Potem to sie przerzuciło na rozmowy telefoniczne.

Ogólnie wiem że mam do czynienia z tym za kogo go mam ;] znaczy to tyle że to nie żaden dziadek jak ktoś tu pisał.
I widocznie fascynacja jest możliwa. Bynajmniej ja ją czuje drodzy forumowicze :)
 
Do góry