Pozostawiam dowolność interpretacji, ponieważ czas inaczej mija 20 latkowi, a zupełnie inaczej 70 latkowi. Liczę na miłą wymianę doświadczeń.wiki9969 napisał:W jakim sensie?
A czy potrafimy się cieszyć tym co mamy?Gosia70 napisał:bo jesteśmy radośni , bo żyjemy pełnią życia ...
Dokładnie-czas mija jednak w każdej chwili naszego życia jest coś niepowtarzalnego -czy jesteśmy młodzi czy starzy trzeba czerpać to co najlepsze-cieszyć się-nie martwić.Spamerski napisał:Sądzę, że nie powinno się walczyć z mijającym czasem, lecz należy umiejętnie z niego korzystać.
Jestem zachwycona Twoją wypowiedzią Gosiu, powinni mieć ją w sygnaturze wszyscy pesymiści.Gosia70 napisał:... sądzę, że często marudzimy, że jest źle , że chcielibyśmy żeby bylo lepiej...przekładamy swoje marzenia, boimy się tego co nowe, nieznane - prawda jest taka, że czas biegnie i nikt nie może go zatrzymać. Jedynie realizując swoje marzenia, postępując zgodnie ze swoimi wartościami jesteśmy szczęśliwi ...możemy sobie powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko ...zatem ,, mijający czas ,, nie jest naszym wrogiem i nie musimy z nim walczyć...bo jesteśmy radośni , bo żyjemy pełnią życia ...
Moim zdaniem średnie podejście żeby nie walczyć. Walkę rozumiem jako życie uważne, świadome. Natomiast kiedy żyjemy byle tylko dotrwać do końca dnia...a następnego tak samo...to wtedy właśnie czas upływa bardzo szybko i mamy wrażenie, że życie nam ucieka. Najgorsze to funkcjonować w jakiś schematach które nie są do końca dla nas dobre i nic z tym nie robić...przyjmować, że jest tak bo jest, i tak już będzie bo nic się nie da zrobić, zmienić. Zawsze się da! Tylko potrzeba chęci, motywacji i przede wszystkim wysiłku.Pola_polita napisał:Jak walczyć ? - NIE WALCZYĆ. Czas i tak upłynie.
Najlepiej na niego nie zważać, robić swoje i nie oglądać się zbyt często za siebie.Primawera napisał:Jak walczyć z mijającym czasem?