Jak to jest...? :)

Koralina

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2008
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Warszawa
Naszłymnie ostatnio takie myśli - trochę dlatego, że mój chłopak w końcu się oświadczył ale chyba też dlatego, że ostatnio przeczytałam książkę"Wzloty i upadki super mamy" Polly Williams. Wiadomo,dzieckopewnie się w moimżyciu przez kilka lat jeszcze nie pojawi, jednak chciałabym się dowiedzieć jak bardzo zmienia się życie po zajściu w ciążę, po urodzeniu? Z czego trzeba zrezygnować, czy jest w ogóle potem szansa na odzyskanie jakiejś "prywaty"? No bo w tej książce to było opisane od strony generalnie ustępstw, czyli że trzeb zrezygnować z bardzo wielu rzeczy, przyzwyczajeń - i mało prawdopodobne że się jeszcze do nich powróci - co prawda autorka opisywała to w bardzo humorystyczny i pozytywny sposób, jednak wiadomo, nie zawsze jest tak przyjemnie:) jakie macie w tym temacie doświadczenia?? :)
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Mój Mąż do roku czasu był o syna bardzo zazdrosny. Może dlatego nie układało nam się za dobrze. Uważał, że za bardzo go olewam a do syna częściej mówiłam że go kocham niż do Niego. Przeszło mu dopiero kiedy poszłam do pracy a on został z Synem na Tacierzyńskim :)

Dziecko zmienia bardzo dużo. Praktycznie wszystko.
Ale nie wyobrażam sobie życia bez syna, jest dla mnie największym skarbem!
 

justynka18d

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
24
Punkty reakcji
0
Wiek
35
nie wiem jak jest kiedy maleństwo pojawi się na świecie ale w ciąży muszę przyznać trochę się pozmianiało, zrezygnowałam z wielu rzeczy na koszt zdrowia maleństwa ale w ogóle tego bnie żałuje :D chyba wszystko co musiało przestać istnieć zostanie wynagrodzone z ogromnym nakładem :D już teraz myśląc o tym co poszło w zapomnienie spoglądam na ubranka, łóżeczko i wszystko mija a uśmiech sam pojawia się na twarzy :)
 

Madzia1983

Księżniczka Króla :)
Dołączył
8 Czerwiec 2007
Posty
2 351
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
Południe Polski- Śląsk-Tychy
Owszem zmienia i to dużo... Przede wszystkim jest ktoś, kogo się kocha bezwarunkowo.... Jest ktoś kto Ciebie bezwarunkowo kocha,.... Poza tym ten mały człowieczek wynagradza nam swoim uśmiechem bezzębnym wszystko na prawdę wszystko... Ja sobie bez synka nie wyobrażam życia :)
 

Grubi

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2007
Posty
21
Punkty reakcji
0
Hehe, też czytałam tę książkę (polecam bardzo - warto!) i miałam podobne przemyślenia... Co prawda w moim przypadku dziecko pewnie jeszcze jakiś czas się nie pojawi (no, a przynajmniej nie planuję... ) ale na pewno dzięki tej książce zaczęłam o tym myśleć... a jak widać z wypowiedzi to jednak mimo wielkich zmian w życiu to jednak ogólnie wychodzi na plus... :)
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Oj tak na wielki plus!
Ja uwielbiam się przytulać, mój Mąż nie za bardzo. Za to synusia męczę! :D A jak do tego daje mi buzi to już całkiem czuję się szczęśliwa *__*
 

Koralina

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2008
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Warszawa
Dzięki za opinie... Czasami się trochę rozmażę to myślę sobie jak to będzie - ciężko to sobie wyobrazić prawdę mówiąc:) takie książki jak "Wzloty..." mogą trochę rozjaśnić sprawę, ale nie ma to jak opinie "prawdziwych" mam :D
 
Do góry