strÓj* :]
oj dobra laska, już nie przesadzaj, rok temu byłam u kuzyna, który pisał takowy teścik, i z tego co widziałam, w jeansach i koszulach było ich tam sporo, nikt na nikogo nie krzyczał, nikt nie robił uwag, więc jeżeli nie ma ochoty wciskać się w garniaka to niech się nie wciska, to nie spotkanie w sprawie pracy, że strój ma decydować o czymkolwiek.