Stalowy
Bywalec
Teraz także niespokojnie w Górskim Karabachu, w Armenii i Azerbejdżanie.
Tam ileś ludzi zginęło, cywilnych w walkach, pomiędzy armią armeńską, a azerską.
Rosja próbuję być negocjatorem pomiędzy dawnymi, dwiema Republikami radzieckimi i wojska rosyjskie tam stacjonowały w misji pokojowej.
To pokazuje przykład, że nie tylko Ukraina ma wojnę.
Również tak się dzieję w Górskim Karabachu, a także mogą się zacząć walki w Serbii i Kosowie, gdyż tam nie bardzo mogą się dogadać.
Jeżeli chodzi o Ukrainę, wojnę oraz Rosję to dlaczego w Europie zachodniej szczególnie oraz Polsce powstała chora rusofobia?
Bo to jest narzucane przez USA, które dyktują krajom Europy zachodniej.
Wojna ukraińska nie dotyczy żadnego kraju europejskiego, poza samą Ukrainą.
Te kraje nie mają nic do nie swojego konfliktu i nie powinny się wtrącać.
Dlatego, że takie zachowanie rządów europejskich wpłynie negatywnie na te kraje.
Rosja też nie będzie się "cackała", że tak wyrażę z Zachodem.
Same te kraje zadzierają z Rosją, "pod dyktando" USA.
Prowadzi to do nie fajnej sytuacji, że wzywa się ambasadorów niektórych krajów Europy zachodniej do wyjaśnienia przed Rosją.
Po co politycy tak się zachowują w Europie zachodniej?
Sami osłabiają relacje z Rosją.
Czy Ukraina, zniszczona, biedna i skorumpowana jest warta wojny i konfliktów, pomiędzy krajami Europy zachodniej, a Rosją?
Dla mnie nie jest i nie będzie.
Konflikt międzynarodowy, to nie są tylko walki na froncie z użyciem broni.
To także konflikt informacyjny i psychologiczny.
Hakerzy działają, oraz służby specjalne szerzą dezinformację w mediach publicznych.
I tak robi USA, szerząc dezinformację w Europie i w Polsce wobec Rosji.
A Rosja się nie da Zachodowi.
Tam ileś ludzi zginęło, cywilnych w walkach, pomiędzy armią armeńską, a azerską.
Rosja próbuję być negocjatorem pomiędzy dawnymi, dwiema Republikami radzieckimi i wojska rosyjskie tam stacjonowały w misji pokojowej.
To pokazuje przykład, że nie tylko Ukraina ma wojnę.
Również tak się dzieję w Górskim Karabachu, a także mogą się zacząć walki w Serbii i Kosowie, gdyż tam nie bardzo mogą się dogadać.
Jeżeli chodzi o Ukrainę, wojnę oraz Rosję to dlaczego w Europie zachodniej szczególnie oraz Polsce powstała chora rusofobia?
Bo to jest narzucane przez USA, które dyktują krajom Europy zachodniej.
Wojna ukraińska nie dotyczy żadnego kraju europejskiego, poza samą Ukrainą.
Te kraje nie mają nic do nie swojego konfliktu i nie powinny się wtrącać.
Dlatego, że takie zachowanie rządów europejskich wpłynie negatywnie na te kraje.
Rosja też nie będzie się "cackała", że tak wyrażę z Zachodem.
Same te kraje zadzierają z Rosją, "pod dyktando" USA.
Prowadzi to do nie fajnej sytuacji, że wzywa się ambasadorów niektórych krajów Europy zachodniej do wyjaśnienia przed Rosją.
Po co politycy tak się zachowują w Europie zachodniej?
Sami osłabiają relacje z Rosją.
Czy Ukraina, zniszczona, biedna i skorumpowana jest warta wojny i konfliktów, pomiędzy krajami Europy zachodniej, a Rosją?
Dla mnie nie jest i nie będzie.
Konflikt międzynarodowy, to nie są tylko walki na froncie z użyciem broni.
To także konflikt informacyjny i psychologiczny.
Hakerzy działają, oraz służby specjalne szerzą dezinformację w mediach publicznych.
I tak robi USA, szerząc dezinformację w Europie i w Polsce wobec Rosji.
A Rosja się nie da Zachodowi.
Ostatnia edycja: