Cześć wszystkim
Chciałbym zasięgnąć waszej rady odnośnie pewnej sprawy, mianowicie Znam pewna dziewczynę już 2 lata, poznaliśmy się na studiach mieszkamy w tym samym akademiku na początku byliśmy zwykłymi znajomymi z grupy poza kilkoma zdaniami zamienionymi na uczelni nic nas nie łączyło, jednak ostatnio zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu wspólnie chodzimy na imprezy robimy obiad, oglądamy filmy. Wydawało mi się, że to tylko relacje przyjacielskie, jednak gdy leżeliśmy obok siebie patrząc na film poczułem ze coś we mnie drgnęło, w sumie to nie wiem jak to określić ale czuje taka radość w środku, coś jak gdyby mnie uzupełniało i radość ze mnie emanuje. Myślę, że Malwina też coś do mnie poczuła, bo zmieniło się jej zachowanie wobec mnie.To jej spojrzenie nigdy nie zaglądało we mnie tak głęboko i nie patrzyła mi tak długo w oczy a teraz robi to bardzo często i długo, gdy leżymy obok siebie jakoś dziwnie próbuje się do mnie zbliżyć, szuka moich dłoni przytula się. Pisze w ten sposób nie z tego powodu że jestem nieśmiały, tylko nie chce zepsuć relacji miedzy nami, nawet jeśli czujemy to samo. Mam dość związków, które trwają 2 tygodnie i maja na celu tylko jedno (sex sex). Malwina jest super pod każdym względem i dlatego nie wiem jak to rozegrać i dlatego proszę was o pomoc za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje
Chciałbym zasięgnąć waszej rady odnośnie pewnej sprawy, mianowicie Znam pewna dziewczynę już 2 lata, poznaliśmy się na studiach mieszkamy w tym samym akademiku na początku byliśmy zwykłymi znajomymi z grupy poza kilkoma zdaniami zamienionymi na uczelni nic nas nie łączyło, jednak ostatnio zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu wspólnie chodzimy na imprezy robimy obiad, oglądamy filmy. Wydawało mi się, że to tylko relacje przyjacielskie, jednak gdy leżeliśmy obok siebie patrząc na film poczułem ze coś we mnie drgnęło, w sumie to nie wiem jak to określić ale czuje taka radość w środku, coś jak gdyby mnie uzupełniało i radość ze mnie emanuje. Myślę, że Malwina też coś do mnie poczuła, bo zmieniło się jej zachowanie wobec mnie.To jej spojrzenie nigdy nie zaglądało we mnie tak głęboko i nie patrzyła mi tak długo w oczy a teraz robi to bardzo często i długo, gdy leżymy obok siebie jakoś dziwnie próbuje się do mnie zbliżyć, szuka moich dłoni przytula się. Pisze w ten sposób nie z tego powodu że jestem nieśmiały, tylko nie chce zepsuć relacji miedzy nami, nawet jeśli czujemy to samo. Mam dość związków, które trwają 2 tygodnie i maja na celu tylko jedno (sex sex). Malwina jest super pod każdym względem i dlatego nie wiem jak to rozegrać i dlatego proszę was o pomoc za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje