jak rozegrać

Columb

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
194
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Cześć wszystkim
Chciałbym zasięgnąć waszej rady odnośnie pewnej sprawy, mianowicie Znam pewna dziewczynę już 2 lata, poznaliśmy się na studiach mieszkamy w tym samym akademiku na początku byliśmy zwykłymi znajomymi z grupy poza kilkoma zdaniami zamienionymi na uczelni nic nas nie łączyło, jednak ostatnio zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu wspólnie chodzimy na imprezy robimy obiad, oglądamy filmy. Wydawało mi się, że to tylko relacje przyjacielskie, jednak gdy leżeliśmy obok siebie patrząc na film poczułem ze coś we mnie drgnęło, w sumie to nie wiem jak to określić ale czuje taka radość w środku, coś jak gdyby mnie uzupełniało i radość ze mnie emanuje. Myślę, że Malwina też coś do mnie poczuła, bo zmieniło się jej zachowanie wobec mnie.To jej spojrzenie nigdy nie zaglądało we mnie tak głęboko i nie patrzyła mi tak długo w oczy a teraz robi to bardzo często i długo, gdy leżymy obok siebie jakoś dziwnie próbuje się do mnie zbliżyć, szuka moich dłoni przytula się. Pisze w ten sposób nie z tego powodu że jestem nieśmiały, tylko nie chce zepsuć relacji miedzy nami, nawet jeśli czujemy to samo. Mam dość związków, które trwają 2 tygodnie i maja na celu tylko jedno (sex sex). Malwina jest super pod każdym względem i dlatego nie wiem jak to rozegrać i dlatego proszę was o pomoc:) za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje:)
 

crevasserkoka

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
130
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska.
"Nie dowiesz się, jak nie spróbujesz." Moim zdaniem powinniśćie pójść o krok dalej. : )

Pozdrawiam i życzę szczęścia. : )
 

zyzyzyryxy

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2009
Posty
36
Punkty reakcji
1
Miasto
Warszawa
1.Nie spiesz się
2.Oglądaj z nią więcej filmów :)
3.Jak sex w waszym przyszłym związku nie będzie odgrywał głównej roli, to ma szanse potrwać dłużej niż 2 tygodnie, a nawet dłużej niż 2 lata. Wskazuje na to okres waszej znajomości.
 

CałaOna

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
450
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Miasto
stąd i stamtąd
Moim zdaniem powieniens jeszcze bardziej obserwowac jej zachowanie wzgledem Ciebie. Jezeli dalej bedzie wysylala Ci pozytywne sygnały to moim zdaniem powinniscie sie umowic sam na sam ;-) wiadomo w akademiku ciągły ruch ;p zaproś ją do kina, na spacer ( takie "idnywidualne" spotkania są odbierane jako wiecej niż kumplestwo, jezeli wczesniej oczywiscie były wysylane dobre sygnały ) .. potem to juz chyba bedziesz wiedzial co masz robic. Wszystko jest na dobrej drodze. Aha, i żeby pokazac jej, ze ona dla Ciebie znaczy cos wiecej niz koelzanka to tez praw jej komplementy, przytulaj, dotykaj, pomagaj, niech zawsze moze na Ciebie liczyc.
Powodzenia! :)
 

pycia21

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2009
Posty
179
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lubuskie
oooo takie historie to pozytywne :) mysle że z czasme zbliżycie sie jeszcze bardziej i mam nadzieje ze bedzie to cos wyjatkowego :) jeszcze wiele przed wami ;) fajne jest to że poznajecie się powoli... oby tak dalej to bedzie dobrze :) oczywiscie kino, spacery wskazane jak najbardziej :)powodzenia! ;)
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Musisz się zastanowić, czy naprawde chcesz zmienić relacje między wami...
Czy naprawde chcesz być z nią, bo jeżeli sie na to zdecydujesz, to jeśli później Ci się związek "odwidzi" to nie będzie już nigdy tak jak teraz
Pisałam już w innym temacie, że mój związek z przyjacielem po prostu się nie udał i straciliśmy kontakt, gdybym teraz mogła cofnąć czas to postąpiłabym zupełnie inaczej
A z drugiej strony to kolejny przykład na to, że przyjaźń kobiety i mężczyzny nie może istnieć, bo prędzej czy później któraś strona (albo w najlepszym przypadku obie strony ;)) poczuje coś więcej, wiec jeżeli wygląda na to, że boje coś czujecie, to nie zaszkodzi Ci spróbować :)
 

Columb

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
194
Punkty reakcji
2
Wiek
34
hm... wszystkie wasze wypowiedzi są bardzo budujące i motywujące. Ja wiem, ze jeśli nie zaryzykuje to dalej będę w miejscu. Lecz jeśli to zrobię a potem coś wyjdzie nie tak mogę stracić kogoś naprawdę ważnego, nawet jeśli teraz powiem ze będę robił wszystko by tak się jednak nie stało sytuacja może mnie zmusić do innego zachowania się... Chyba pozostaje w takim razie powolne poznawanie i obserwowanie, wiem jak rozkochać dziewczynę w sobie tylko, ta akurat jest zupełnie inną i za bardzo mi zależy na jej szczęściu:)
 

abricot

Hate hippies.
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
789
Punkty reakcji
23
Wiek
35
Miasto
m3
W imię zasady, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje i tak wcześniej czy później dojdzie między Wami do czegoś więcej. Kwestia czasu. I nie rozumiem po co tu się obchodzić z drugą osobą jak z jajkiem - z Twojego opisu wyraźnie widać, że dziewczyna chce przejść na inny stopień relacji, ale teraz jest Twój ruch. Zrób coś, ale niech to nie będzie kolejny film oglądany razem. Pozdrawiam.
 

Columb

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
194
Punkty reakcji
2
Wiek
34
w takim razie do dzieła he he dzięki za rady zobaczymy co sie podzieje między nami:)
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
33
Miasto
pdkrpc
Prawda jest taka: im więcej myślisz, tym trudniej jest podjąć jakiekolwiek działanie.

Ryzyk fizyk - albo się uda albo nie. Delikatnie, żeby się nie poparzyć - błąd. Bądź facetem, zacznij podrywać, pokaż że masz jaja - to przewija się wszędzie, bo to jest uniwersalna rada. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.
 

Chamonra

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kotlina kłodzka =)
Ja bym powiedziaa tak:
"Lepiej zgrzeszyc a potem zalowaz niz zalowac,ze sie nie zgrzeszyla"

czesciej szukaj jej dloni,praw jej komplemety...jednym sowem: Delikatnie flirtuj z nia!
Zobacz jak zareaguje,jesli pozytywnie to pewnie sytuacja sama sie rozwinie.
skoro myslisz,ze ona tez cos do Ciebie czuje to mozesz poczekac,az sama zrobi pierwszy krok.


Nie boj sie,ze zepsujesz wasze relacja.
Z Moim Kochanym mialam podobna sytuacje.Bylismy przyjaciolmi.Zaczelismy czuc dos iebie cos wiecej...Teraz jestemy razem.I nie zaluje,bo wciaz mam przyjaciela,a zyskalam milosc :)
Inicjatywa do tego wyszla z obu stron.Pomalu malymi kroczkami doszo do pierwszego pocalunku i rozmowy pt:"Czy warto zaryzykowac?"


zycze,zeby wszystko dobrze sie ulozylo.Czyli szczescia i milosci zycze :)
 

Columb

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
194
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Prawda jest taka: im więcej myślisz, tym trudniej jest podjąć jakiekolwiek działanie.

Ryzyk fizyk - albo się uda albo nie. Delikatnie, żeby się nie poparzyć - błąd. Bądź facetem, zacznij podrywać, pokaż że masz jaja - to przewija się wszędzie, bo to jest uniwersalna rada. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.

Jak by to ująć nie pytam w tej chwili jak poderwać kolejna laskę z która się prześpię takich jest bez liku. Malwina jest zupełnie inna osoba i nie mogę stracić wobec niej zaufanie nie mogę zrobić nic głupiego, jest w moim życiu już bardzo ważna i owszem zaryzykuje ale gdy nadarzy się ku temu najlepsza okazja:)
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
33
Miasto
pdkrpc
Właśnie wychodzi na jaw jaki obeznany jesteś w tych sprawach. Zostaniesz przyjaciółką jak tak dalej pójdzie. Kurvva człowieku bądź facetem! Jak z jajem się z nią obchodzisz, patrzysz jak w obrazek, traktujesz jak boginię. To jest taki sam człowiek jak ty! Pragnie być podrywana, zdobywana, chce żeby o nią walczyć. A ty delikatnie, delikatnie.. i wszystko spier.dolisz. Nic z tego nie będzie z twoim podejściem. Czekasz na jakieś okazje, i się nie doczekasz. Weź się koleś do roboty z tą panną bo ci ktoś ją sprzątnie sprzed nosa. Nie będzie długo czekać, wpoi sobie że to co jest to przyjaźń, i zacznie szukać kogoś innego.

A co do twojej wypowiedzi, że bez problemu poderwiesz jakąś pannę na 1 noc - nie ma szans.
 
Do góry