Jak przekonać rodziców do kupna psa?

Lipek2606

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2009
Posty
26
Punkty reakcji
0
Jak przekonać rodziców do kupna psa??? ( Mam 15 lat i młodszą siostrę lat 7 - nie wiem czy to ważne ale napisze)

Ich argumenty to:
- ciekawe kto z nim będzie wychodził na spacery
- zobaczysz będzie lato będziesz jeździł motorem nie będziesz miał czasu dla psa
- nie wstajesz rano zbyt chętnie
- ten pies jest duży i ciekawe gdzie on będzie (o dziwo mieszkam w dużym domu z 11 hektarowym podwórkiem)
- będzie radości 5 dni albo i nie i później 15 lat obowiązków zobaczysz sam
- pies to duża odpowiedzialność
- moja mama nie lubi psów co jeszcze dziwniejsze sama miała psa jamnika i jak by jej mama pozwalała jej to by z nim spała bo cały czas się nim zajmowała i się z nim bawiła itp., tata tak samo było ze on jak był mały to z tym psem robił wszystko i kiedyś był zły bo go siostra czy tam tata pogonił i opluł psa i pies go ugryzł to był wilczur (to tylko jedna wada)
- zmarnujesz tylko pieniądze
- pokazałem tacie charakterystykę tej rasy a tata na to że niby piszą ze jest bardzo łagodny ale jest duży
- spławiają mnie już od 5 lat ze na wakacje dostane
- albo nie zasługujesz na psa bo się kłócisz z siostrą itp.


i mogę wymieniać jeszcze godzinami ale nie bardzo widzę sensu

Bardzo proszę o natychmiastową pomoc w tej sprawie może jakiś trik który sprawdziliście na swoich rodzicach....

mieliśmy kundelka co się przybłąkał, ale był bardzo mały, i potrącił go samochód. <oże to plus a może i nie moi rodzice godzą się na "MAŁEGO" pieska na podwórko, a ja takiego już nie chce.

( oto piesek Mój odnośnik Rasa Berneński Pies Pasterski Charakterystyka Mój odnośnik i Mój odnośnik )

Błagam o szybką odpowiedz te pieski są bardzo fajne upatrzyłem sobie już taką hodowle i metryczki mają być koło piątku i pieski idą do sprzedaży..(urodziło się 12 już 3 suczki są zarezerwowane a jeden piesek pojechał do domu (metryczka ma dojść pocztą) psiaki z tej hodowli podobno szybko schodzą .

PROSZĘ TO DLA MNIE BARDZO WAŻNE

Klikajcie na to "Mój odnośnik" jest tego 3 sztuki ale wszystko się będzie otwierać...

(sorry za wszystkie błędy - jeśli jakieś są)
 

a1500

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
8
Punkty reakcji
1
Witam!
Widzę, że jesteś zdecydowany co do zakupu psa, jednak musisz zrozumieć obawy swoich rodziców. Twoi rodzice najwidoczniej nie chcą mieć w domu takiego zwierzaka i tylko szukają argumentów (czasami absurdalnych i niedorzecznych) przemawiających za nie dokonywaniem zakupu pieska. Moja rada jest taka: musisz porozmawiać z rodzicami o zaletach posiadania psa w domu a także spróbować zapewnić rodziców, że będziesz wywiązywać się z obowiązków wynikających z jego posiadania.
Pies nie jest zagrożeniem dla twojej siedmioletniej siostry. Wręcz przeciwnie, może okazać się bardzo pomocny w jej rozwoju psychicznym. (Udowodniono naukowo pozytywne skutki kontaktu dziecka z psem, również w walce z ciężkimi chorobami - dogoterapia). Po za tym twoja siostra już od najmłodszych lat może nauczyć się wywiązywania z obowiązków i odpowiedzialności, właśnie za sprawą posiadania w domu psa.
Pamiętaj, że najlepszą metodą w przekonaniu rodziców co do swojej racji będzie przeprowadzona z nimi poważna rozmowa.
Pozdrawiam a1500
 

Lipek2606

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2009
Posty
26
Punkty reakcji
0
a1500 dzięki za rade... sorry za minusa ale nie chciałem go dać po prostu mi coś z myszką się stało i mi nieraz przeskakuje napissz jeszcze coś to dam plusa....

a tak na marginesie da się jakoś im podlizać albo pokazać bez rozmowy ze zasługuje na psa i ze będę się nim zajmować, a rozmowa jak już im udowodnię

to co macie jakieś pomysły ???? co, a1500????
 

Izabela0203

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2010
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
53
Miasto
kujawsko-pomorskie
Mój drogi prosiłeś o pomoc więc:Owszem-jestem dorosła mam 3-kę dzieci w wieku 19l,16l-dziewczyny i 15l-syn.Otóż powiem szczerze nie każde podlizanie,trik daje rezultaty tym bardziej że Twoi rodzice są tak a nie inaczej nastawieni więc o podlizywaniu to raczej nie ma mowy-jest jeden tylko sposób ROZMOWA i jeszcze raz ROZMOWA.Twoi rodzice podali argumenty odpowiedz w ilu punktach mieli rację?-jeśli we wszystkich-to ich niczym nie przekonasz,jeśli z Twojego punktu widzenia nie mieli w kilku to kolejny raz ROZMOWA.Postaraj się nie wymuszać na Nich zdania ale w sposób spokojny "obalić"ich argumenty ale racjonalnie a nie "tupnięciem" nogi-to nie załatwi sprawy.Powinni po każdej rozmowie dojść do przekonania że naprawdę Ci zależy a każdy kochający rodzic chce uszczęśliwić swoje dziecko.Jesteś już 15-latkiem i nie takie z Ciebie dziecko(choć dla rodziców zawsze bez względu na wiek)właśnie dlatego spodziewają się od Ciebie poważnych decyzji i są pełni lęku że może ich zawiedziesz a PIES to nie zabawka,nie można go odłożyć na potem.Wiem coś o tym zresztą czytałeś może że zamieściłam Ogłoszenie o sprzedaży ALASKAN MALAMUTE-od nie dawna pokusiłam się na genialną sprawę wyhodowania tej rasy.Poza tym zniosłam kilka chomików-kaprys dzieci,jak były małe i na tym nauczyły się kochać i szanować inne stworzenia poza ludźmi.Kiedyś córcia przyniosła mi dwa zaraz po porodzie porzucone kotki-nie dawałam im szans takie były zmarźnięte ale,że należę do upartych są u mnie i czują się świetnie-wykarmione strzykawką ale żyją.Teraz zacznę o czymś co mnie bardzo zastanowiło po pierwsze-jak często za nim sobie upatrzyłeś tę hodowlę rozmawiałeś z rodzicami?po drugie coś mimo wszystko nie pasuje mi z tym wysyłaniem pocztą metryczek.Moje pieski nie mają rodowodu ale klienci w dniu odbioru otrzymają pieska wraz z książeczką zdrowia i zaszczepione oraz odrobaczone.Napisz więcej>>>
 

Attachments

  • almajlkhd.JPG
    almajlkhd.JPG
    79,7 KB · Wyświetleń: 29

Lipek2606

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2009
Posty
26
Punkty reakcji
0
hymmmmm szczerze przed tym berneńskim psem pasterskim to ani razu ale też bardzo chce owczarka niemieckiego(chyba bardziej) i z rodzicami rozmawiałem wiele wiele razy ale kończyło się to spławianiem....



racje mają w...
hym rano nie wstaje za chętnie ale staram się wcześniej wstawać
i kłócę się z siostrą i chyba tyle..

i co rozmawiać mam???
a pokazać im jakoś moge za na niego zasługuje????
 

Izabela0203

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2010
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
53
Miasto
kujawsko-pomorskie
No i jest po pierwsze problem bo jesteś nie zdecydowany,powinieneś poważnie się zastanowić JAKI psiak jest Twoim marzeniem-a marzenia się szanuje poza tym to decyzja na długie lata i niesie za sobą odpowiedzialność po drugie to nie TY zasługujesz na psa ale masz być jego właścicielem,opiekunem-kochającym "panem".Kłótnie z siostrą mają się nijak do sprawy psa bo czy Ci się uda go mieć czy też nie kłócić i tak będziecie się do pewnego wieku to wynika z różnicy charakterów itd ale co do poleniuchowania rano przy psie zapomnij chyba że masz zamiar zaoferować mu klatkę i zero radości z psiego życia-tego zapewne rodzice się obawiają,że obiecanki to będą chwilowe.Rodzicom możesz pokazać ile dorosłości,odpowiedzialności jest w Twoim zachowaniu bo to jest dla nich poważna decyzja i nie będą chcieli pozostać sami potem z Twoim pomysłem,też mają własne problemy rodzinne.Podkreślę jeszcze raz ROZMAWIAĆ i umieć podejmować odpowiedzialne decyzje,które zawsze wiążą się z konsekwencjami tymi miłymi i przykrymi.
 

natuśka

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2008
Posty
83
Punkty reakcji
7
to samo slysze od moich rodziców moi rodzice nawet na małego latlerka nie chca sie zgodzić.
mam chomika i mama mówi ze nawet z chomikiem bylo 5 dni radości a teraz karmie bo musze tak nie jest jak ich na malego pieska mam przekonac??
 

Jowitka32

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2009
Posty
79
Punkty reakcji
0
Miasto
wielkopolska
Mój syn ma ze mną dobrze, bo ja nalężę do osób, które uwielbiają psy...mamy więc dwie mordki w domu...:) Jeżeli rodzice nie lubią zwierząt, to trudno będzie ich przekonać do kupna psa. Jako dziecko też nie mogłam mieć zwierząt w domu (nawet chomika) więc pozostało mi poczekać aż dorosnę. Jednak trzymam kciuki, by twoi rodzice zmienili zdanie.
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
26
Miasto
Tarnobrzeg
To musisz trafić na porządnego owczarka niemieckiego. Ja mam, kumpel ma i bez tresury głupieją... Na prawdę! Mój tata sam przywiózł Korę, która 5 dni temu skończyła rok, jednak ona strasznie zgłupiała :/ Skacze, brudzi się w rowie, szczeka strasznie głośno w nocy i dobija się do drzwi... Serio ci pies potrzebny?

To musisz trafić na porządnego owczarka niemieckiego. Ja mam, kumpel ma i bez tresury głupieją... Na prawdę! Mój tata sam przywiózł Korę, która 5 dni temu skończyła rok, jednak ona strasznie zgłupiała :/ Skacze, brudzi się w rowie, szczeka strasznie głośno w nocy i dobija się do drzwi... Serio ci pies potrzebny?
 

EverybodyFrytki

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Łomża
No i ja mam ten sam problem. Tylko że tata mówi: 'Żadnych kotów w domu!!!' Idę do mamy, a ona : 'Żadnego psa! ' A rozmowy nie ma, nie to nie. Jak próbuję porozmawiać to zbywają mnie, udają, że nie słyszą itp. W sumie to rozumiem ich. Mówią, że za 2 lata wyprowadzę się i pies zostanie z nimi. Ale chyba dałabym sobie radę z niedużym pieskiem w mieszkaniu w Warszawie na studiach..
I tak całe życie ich błagam o zwierzaka, strasznie się męczę bez żadnego. No ale cóż. Trzeba zaczekać na czasy własnych rządów.

A teraz jeśli chodzi o radę. Osobiście mam sporo książek o psach, bo lubie je czytać. Słyszałam, że na niektórych rodziców działa. Czytaj tak żeby widzieli co czytasz żeby wiedzieli, że będziesz się umiał zaopiekować psem. I będzie widać, że ci zależy. Szczególnie jeśli za dużo nie czytasz. Ostatnio kupiłam psie ciastka żeby dawać przybłędom. Leżą u mnie w pokoju (ciastka) i zaczęło to nawet rozmowę o psach, taką bez krzyków z ich strony.
 

lasiczka_poznan

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2009
Posty
404
Punkty reakcji
0
U mnie zadziałało przygarnięcie małego kotka na dwa dni - koleżanka wyjeżdżała i zaopiekowałam się jej kotem. Mama tak się w nim zakochała, że tydzień później wzięliśmy kotka ze schroniska.
 

backspace

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
683
Punkty reakcji
1
Ja kiedyś postawiłem rodziców przed faktem dokonanym :D po prostu przyprowadziłem szczeniaka do domu i co mieli zrobić, pozbyć się go? hehe miałem twedy jakieś 13 lat więc w głowie trochę pstro, ale chciałem mieć psa... no i miałem :D Ale nie wiem czy mogę Ci polecić tę metodę :D na moich rodziców akurat podziałało a co zrobią twoi, tego nie wiem :p
 

natuśka

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2008
Posty
83
Punkty reakcji
7
moi rodzice by mi kazali tego psa odnieśc z tamtad skad go wziełam.
powiedzieli że jak bym mieszkała w domku jedno rodzinnym to o wszem z psem by nie było problemu ale w bloku o psoe albo kocie nie mam mowy.
 

babajaga_

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2024
Posty
53
Punkty reakcji
1
Witam!
Widzę, że jesteś zdecydowany co do zakupu psa, jednak musisz zrozumieć obawy swoich rodziców. Twoi rodzice najwidoczniej nie chcą mieć w domu takiego zwierzaka i tylko szukają argumentów (czasami absurdalnych i niedorzecznych) przemawiających za nie dokonywaniem zakupu pieska. Moja rada jest taka: musisz porozmawiać z rodzicami o zaletach posiadania psa w domu a także spróbować zapewnić rodziców, że będziesz wywiązywać się z obowiązków wynikających z jego posiadania.
Pies nie jest zagrożeniem dla twojej siedmioletniej siostry. Wręcz przeciwnie, może okazać się bardzo pomocny w jej rozwoju psychicznym. (Udowodniono naukowo pozytywne skutki kontaktu dziecka z psem, również w walce z ciężkimi chorobami - dogoterapia). Po za tym twoja siostra już od najmłodszych lat może nauczyć się wywiązywania z obowiązków i odpowiedzialności, właśnie za sprawą posiadania w domu psa.
Pamiętaj, że najlepszą metodą w przekonaniu rodziców co do swojej racji będzie przeprowadzona z nimi poważna rozmowa.
Pozdrawiam a1500
dogoterapia świetny pomysł https://matfel.pl/product-pol-380390-Dogoterapia-w-pigulce-Marta-Paszkiewicz.html , ta książka jest o tym, sprawdź
 
Do góry