Nikt tutaj jej nie krytykuje, po prostu martwimy się o nią i o dobro nienarodzonego dzieciątka, bo prawdopodobnie jego młoda mamusia nie będzie w stanie kupić mu pieluszek lub papki dla niemowląt z powodu braku pieniędzy i pracy, której na pewno będąc w ciąży nie dostanie, bo kobiety w ciąży w naszej kochanej Polsce są dyskryminowane {czyt.: od razu zwalniane}.
Ja jednak zauważyłem ze parę osób w okropny sposób krytykowało ale nieważne, nie ma sensu tego kontynuować.
Czy Ty naprawdę piszesz o Polsce - kraju położonym w środkowej Europie ? Bo chyba mamy odrębne wizje na temat dostania pracy w naszym szanownym kraju...
To co piszesz to się nazywa niestety utopia, nie ma pracy dla młodych osób, nawet o głupie ulotki trzeba się postarać, więc lepiej przemyśl co piszesz. Jeśli dostrzegasz jakiekolwiek możliwości w naszym kraju to podziel się z nimi, bo ja ich nie dostrzegam, cóż.
Tak piszę o Polsce. Owszem jest w naszym kraju ciężko o dobrze płatną pracę (czasami trudno po prostu o jakąkolwiek), ale nie jest to równoznaczne z tym że nie można się w tym kraju "dorobić". Ale problemy czy to absolwentów szkół wyżyszch, czy to osób z gorszym wykształceniem nie wynikają tylko z obecnej sytuacji na rynku pracy. Owszem, super by było gdyby na każdego czekała po szkole super praca w zawodzie, ale tak nie jest i trzeba potrafić wykorzystać na maksa i własne umiejętności i możliwości jakie mamy.
Być może te problemy wynikają z tego że wiele osób nie ma po prostu pomysłu na życie (prócz tego jednego czyli studia), być może problemem jest to że wiele osób za główny cel obiera sobie ukończenie studiów, a one nie mają być celem a tylko środkiem do osiagnięcia jakiegoś tam celu. Oczywiście nie powinno być tak że człowiek poświęca tyle lat na edukację, przy okazji wydając na to duże pieniądze a potem nie może znaleźć pracy, ale niestety tak jest i trzeba sobie jakoś z tym radzić.
Młody człowiek skończył informatykę, brak pracy. Rozejrzał się co się dzieje na rynku, na co jest zapotrzebowanie, czym mógłby się zająć. Ogromna ilość firm w Polsce korzysta z aplikacji WFMAG, programu do prowadzenia firmy. Wiele z tych firm prowadzi sprzedaż również przez internet, w dużej mierze przez serwis allegro. Chłopak tworzy aplikacje które łączą sobie allegro, sklep internetowy, WFMAGA. Niesamowicie ułatwia to działanie firmom. Masa zamówień, przez co i zatrudnia teraz kilka osób. A co najlepsze? W Polsce są dwie firmy które wykonują tego typu aplikacje, dwie. Konkurencji żadnej (informtycy zajrzyjcie w google ile firm tworzy aplikacje do synchronizacji WFMAGA z allegro i oscommerce). I jakoś nikt się kwapi aby się tym zająć. A dla informatyka po szkole tworzenie takich aplikacji to naprawdę nie jakaś wielka filozofia. Reklama w internecie, wypozycjonowanie tego typu usług w google przy żadnej konkurencji też nie wymaga wielkich nakładów finansowych. A jeżeli nawet takich srodków pieniężnych brakuje, masz inną pracę? Weź niewielki kredyt. Nie masz pracy? Na budowę na parę miesięcy, narzekamy ile to zwykli przewalacze cegieł bez szoły zarabiają na budowie. A pracy na niej nie brakuje.
Mam znajomego, zaczynał pracą za 750 zł z czego 200 zł odchodziło mu na dojazdy do pracy + 270 zł renty rodzinnej, ot całe dochody. Mała miejscowość bez perspektyw, żadnej pracy w tej mieścinie prócz sezonowej przy zbiorze owoców razem z Ukraińcami więć dojeżdzał autokarem wiele km. Brak kasy na studia, utrzymywał się sam. Teraz po kilku latach prowadzi firmę zajmującą się identyfikacją wizualną firm. Nikt mu niczego nie dał, w niczym nie pomógł. Trochę talentu, i wiedzę którą można zdobyć na studiach zdobył w zwykłej biblioteki publicznej. Nigdy nie twierdził że nie ma możliwości, nigdy nie użalał się nad sobą, nie narzekał. Powoli dążył do celu, wykorzystywał wszystko co mógł, do zwykłej pracy dorabiał rysowaniem portretów, niewiele z tego miał ale zawsze coś, wykorzystywał wszystko co się dało. Nikt mi nie powie że nie ma żadnych możliwości, owszem czasami może być cholernie ciężko, ale możliwości są, zawsze są.