Jak powiedzieć rodzicom o rezygnacji ze studiów?

[Egocentryczka]

to są Twoje studia, a nie rodziców. sam powinieneś podjąć decyzję, a jeśli już potrzebujesz porady, to zapytaj ich, co o tym myślą i powiedz, jak Ty to widzisz. ja bym jednak zacisnęła zęby i dokończyła studia, niewiele Ci jeszcze zostało.

 

[MacaN]

to są Twoje studia, a nie rodziców. sam powinieneś podjąć decyzję

No nie wiem. Tak jak pisałem, to zależy od tego kto je opłacał

 

[Egocentryczka]

fakt, macan. ale może studiuje dziennie i w ogóle ich nie musi opłacać? może dorabia sobie gdzieś dorywczo?

 

[MacaN]

fakt, macan. ale może studiuje dziennie i w ogóle ich nie musi opłacać?

Wyżywienie tez się liczy.

Myślę, że dopóki autor nie odpowie, jak to jest z opłatami w temacie nie m nic do dodania

 

[Egocentryczka]

w przypadku, kiedy rodzice dokładali się do studiów, czy to na ksero, czy na jedzenie, jak wspomniałeś, a autor nie chce dłużej studiować, powinien się zadeklarować, że znajdzie pracę i te kwoty postara się pospłacać. nie wiem, czy rodzice by poszli na coś takiego, zależy od sytuacji materialnej. w przypadku drobnych kwot, również wiele się uzbiera w przeciągu 3 lat, a jeśli studiuje zaocznie, to już w ogóle. rezygnacja ze studiów przy samym końcu, ogólnie nie wydaje mi się dobrym pomysłem. gdybym wkładała w coś energię od samego początku, to byłoby mi szkoda zrezygnować. notatki zawsze można komuś sprzedać, ale czasu się nie zwróci.

 

[MacaN]

Oczywiście, sam pomysł zrezygnowania z nauki jest dziwny ( chyba, że autor ma naprawdę fajny pomysł na życie ), jednak w tym temacie nie warto kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać. Podjął decyzję, teraz musi wybrnąć z problemu.

 

[Feldmarszałek_Duda]

Proponuję: "mamo, tato - rezygnuję ze studiów". Najlepiej w ich ojczystym języku

 

[Cyr4x]

Ty jesteś 15-letnią siksą i chcesz poinformować rodziców, że jesteś w ciąży, czy dorosłym studentem, który po prostu rzuca studia, bo mu nie leżą? Jak to jak powiedzieć? Wprost. Nie pasi mi ten kierunek, rzucam, będę studiował co innego albo znajdę pracę.

 

[szaramyszka]

A nie możesz wytrzymać jeszcze tych 3 miesięcy? Jakoś się przemęczyć? Szkoda 2,5 lat nauki, a zawsze już jakiś papier będziesz miał w kieszeni. Jesli masz wyrozumiałych rodziców, to spoko, ale jeśli przez ten czas łożyli na Twoje utrzymanie, a Ty na końcówce odpuszczasz, to ja bym się wkurzyła na ich miejscu...

 

[kokardunia]

Nie lepiej juz dokończyć ten kierunek jeśli jestes przy samym końcu? Szkoda Twojego czasu i wysiłku byś teraz rezygnowała.

 

[kimbra]

Najlepiej gdybyś przedstawil im plan na swoje życie i uzasadnił dlaczego jest on bardziej opłacalny.