Jak pomóc facetowi?

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Dzięki, ja przyznam Wam szczerze nigdy nie byłam z sex-shopie i trochę mam pietra :/ W sumie maxymalnie erotycznie to by było pojść tam razem - na pewno dla mnie, ale dla niego chyba też :)
Co do rozbieranek to juz kilka razy się z tym nosiłam, ale przyznam się szczerze ze trochę się wstydzę, nie potrafię tańczyć tak jakoś super i wyszłoby to na pewno malo profesjonalnie :/
 

Tusia188

ex uzytkownik
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
616
Punkty reakcji
1
mozesz zawsze pocwiczyc przed lustrem albo wypic lampke wina na odwage, ja raz sie wpakowalam do sex shopu z ciekawosci nie bylo tak zle mile panie tam pracowaly.
 

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
mozesz zawsze pocwiczyc przed lustrem albo wypic lampke wina na odwage, ja raz sie wpakowalam do sex shopu z ciekawosci nie bylo tak zle mile panie tam pracowaly.

Ok dzięki, jakoś to będzie :D Jutro sex-shop, a w piątek nasz wielki mam nadzieję wyjazd :D
 

demi83

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
157
Punkty reakcji
0
I jak? Plan już wykonany?? Aż mnie natchnęłaś tą myślą o przebraniach :] Któraś z Was bawiła się kiedyś w cos takiego??? Mam wrażenie, że penigra w takiej sytuacji może być już tylko dodatkiem :))
 

Tusia188

ex uzytkownik
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
616
Punkty reakcji
1
ja sie czsami bawie w przebieranie :p ,jak maz idzie do lazienki to wskakuje w cos czasami.
 

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Ale w jakieś specjalne kostiumy czy po prostu sexi ciuszki??
Na moim strój pielęgniarki i penigra na tacy zrobiło kolosalne wrażnienie hehe, coś jakby terapia szokowa :D
 
Do góry