Witam.
Jak w temacie- przy domu (osiedle domków jednorodzinnych) kręci się często (praktycznie cały dzień gdzieś w pobliżu) jeden wolno bytujący kot (młody, w dodatku trochę kaleki). Teraz jest trochę dokarmiany, ale jak mu pomóc jak spadnie śnieg? Wpuszczenie go do domu z wielu powodów nie wchodzi w grę. Poidełko z niezamarzniętą wodą na pewno, ale co, aby nie zmarzł? Jakaś budka? Ciepły koc pod zadaszeniem?
Jak w temacie- przy domu (osiedle domków jednorodzinnych) kręci się często (praktycznie cały dzień gdzieś w pobliżu) jeden wolno bytujący kot (młody, w dodatku trochę kaleki). Teraz jest trochę dokarmiany, ale jak mu pomóc jak spadnie śnieg? Wpuszczenie go do domu z wielu powodów nie wchodzi w grę. Poidełko z niezamarzniętą wodą na pewno, ale co, aby nie zmarzł? Jakaś budka? Ciepły koc pod zadaszeniem?