Jak pokonać kompleks.

Dawid_speed87

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
210
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Kraków
Witam.

Zacznę od tego, że mam od kilku lat ogromny kompleks związany z wyglądem, którego nie potrafię pokonać. Najgorsze jest, że kompleks ma wpływ na wiele aspektów mojego życia, związanych z różnymi wystąpieniami publicznymi, w gronie obcych mi osób, czy poznawania kogoś nowego, ponieważ, bardzo obniża mi pewność siebie. Jestem obciążony genetycznie, no po prostu tracę włosy, teraz mam taką sytuację i fryzurę jak Jason Statham, tylko, ze on jest po 40 a ja mam 27 ;) (żal ;P). Udało mi się znaleźć sposób, żeby omijać trochę kompleks, przez co nie spada mi aż tak samoocena i czuję się bardzo pewny, posiadam kolekcje czapek New Era, no i wiecie, w czapce jest spoko, tylko w przypadku poznawania dziewczyn, mam zawsze niepewność, bo kiedyś tą czapkę będę musiał ściągnąć, no różne reakcje mi się już trafiały, bo to niby wygląd się nie liczy, aż tak a ja swoje wiem,mam doświadczenie :p. To nie jest tak, że ja jestem zawsze nieśmiały, bo np, przy znjaomych na studiach, którzy wiedzą o tym, to czuje sie pewnie, nie raz jestem duszą towarzystwa, generalnie przy osobach, z którymi znam się jakiś czas ten mój kompleks nie wpływa na mnie zabierając mi poczucie pewności siebie. Powiem tak, może troszkę samolubnie, ale od 5 lat zawodowo uprawiam sport przez co jestem wysportowany, dużo mi to dało też, bo podbudowało moją pewność siebie, no ale kompleksu łysiny nie zwalczyłem.
Kolejny problem jest taki, że w czapce wyglądam młodo dają mi 22, 23 lata, no a gdy ściągne to niektórzy myślą, ze mam po 30, tam takie słowa od osób które mogłyby zostać tylko znajomymi to ma gdzieś, ale jak słysze takie coś od powiedzmy dziewczyny o którą się staram, i widząc jej zniesmaczenie na twarzy to rani mnie to, bo kurcze nie mam wpływu na to, że łysieję i nie jest to zależne od mnie. Genralnie, tak jak mówie mój kompleks ma ogromny wpływ na zawieranie znjaomości, a najbardziej jeśłi chodzi o poznawianie dziewczyn, nie wiem jak tio zwalczyć i powiedzieć sobie "a walić to". Ubieram się modnie, (nie raz kolezanki, mi to mówiły), jestem wysportowany, sport to ważna część mojego życia, do swojego wyglądu przywiazuję duża rolę, dla osób z którymi się znam nie ejstem jakimś lamusem, jestem towarzyski. Kurcze uważam, że są brzydsi ode mnie, no ale jednak przez moje doswiadczenie wynika, ze lepszy, pryszczaty czy garbaty niż łysy, z resztą Ojciec to samo mówi odkąd pamiętam. No ja sie nie mogę pogodzić do dziś z tym moim problemem, bo jak jeszcze miałem burzę włosów to chodzięłm na Elvisa, jakoś wyprzedzałem swoją epokę, bo za czasów moich szkól i mojego otoczenia to wszyscy na łyso ;P, a teraz odwrotnie, dlatego co tu mówić, żal dupę ściska. No ale powiedzcie dziewczyny czy facet z takim problemem jest tak odpychający???
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
A myślałeś o tym żeby ścinać się na zero? Jest wiele osób w twoim wieku które są łyse i jest to zupełnie normalne, z tym, że oni z wyboru.
 
K

konwalia78

Guest
Gressil napisał:
A myślałeś o tym żeby ścinać się na zero? Jest wiele osób w twoim wieku które są łyse i jest to zupełnie normalne, z tym, że oni z wyboru.
O! Dobry pomysł :)

ZAnim poznałam mojego męza spotykałam się z pewnym męzczyzną o podobnym problemie jak Twój, chociaż on był od Ciebie starszy (ode mnie sporo też ) . Prawdopodobnie też miał z powodu łysienia kompleks bo na pierwszym spotkaniu podczas kolacji pokazał mi swoje zdjęcie gdzie miał bujną czuprynę, uświadamiając mi tym samym, że nie cały czas jest łysiejący :) Znajomość urwałam nie z tego powodu ale dlatego że jego kompleksy wychodziły na pierwszy plan. Próbował mnie kupić prezentami, kolacjami, a nawet przynosił artykuły z gazety bym w domu czytała i przy nastepnym spotkaniu byśmy sobie na ten temat pogadali...;) Ja lubię pewność siebie u męzczyzny, lubię gdy jest świadomy swojej wartości ( z włosami czy bez) i nie szuka sposobów bym z nim była ale pokazuje co ma w sobie najcenniejszego i ciekawego. Twoja ,,wyrzedzona'' fryzura to nie cały TY . Skoncentruj się na swoim bogactwie wnętrza i nie daj się złapać kompleksom. Wiesz kim jesteś. Prawda? :)
 

AntMan

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2015
Posty
1
Punkty reakcji
0
Oj mam znajomego który jest od Ciebie młodszy sporo i też już wyłysiał prawie cały... No to sobie obciął wszystko i chodzi łysy :) Nie jest urodziwy ale też do łysiny nikt się nie przyczepia. ;)
 

polbanda

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2007
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Olsztyn
Myślę, że dobrze iż nie jesteś z kimś kto ocenia po takich pozorach.
Nie przejmuj się z drugiej strony pierwszą reakcją bo jak człowiek zobaczy coś, czego się nie spodziewał, to oczywiste, że będzie to po nim widać. To nie musi jednak od razu oznaczać braku akceptacji czy pogardy. Niech Ci tylko nie przyjdzie do głowy siedzenie w tej czapce w restauracji, pizzerii czy choćby w McDonaldzie. To powinno bardziej odrzucić porządną kobietę niż Twoja fryzura.
Powodzenia!
 
Do góry