S
szyszana
Guest
Jestem właścicielką starego krzesła, można powiedzieć, że jest zabytkowe, ale chciałam je odnowić, pomalować. Jednocześnie chcę, aby zachowało swój [SIZE=11pt]oldchoolowy wygląd. Co mogę tutaj wykorzystać? [/SIZE]
M
MacaN
Guest
Papier ścierny, ale jeśli jest ryzyko, że je zniszczysz, to wykorzystaj zawartość portfela 
S
szyszana
Guest
Ale to powinno być jakieś profesjonalne narzędzie, czy takie zwyczajnie dostępne w sklepach, albo w sieci?
Ktoś z Was miał okazję kiedykolwiek robić coś podobnego?
Ktoś z Was miał okazję kiedykolwiek robić coś podobnego?
selueno
Nowicjusz
- Dołączył
- 27 Lipiec 2014
- Posty
- 33
- Punkty reakcji
- 1
Nawet dobre pytanie.szyszana napisał:
Chcesz się zajmować tym profesjonalnie,czy tylko chodzi o jedno krzesło?
Masz jakieś doświadczenie w pracach ręcznych?Jeżeli nie,to lepiej zleć to fachowcowi.Może odstawi mniejszą lipę od Ciebie.
Profesjonalny sprzęt mogę polecić,tylko jego cena kilkukrotnie przekroczy wartość krzesła.
Spaprać coś możesz z pomocą wyszukanych narzędzi tak jak i zrobić"cuda“tymi najprostrzymi i głową.
Tak się składa,że miałem >okazję<
S
szyszana
Guest
Nie pomyślałem - w sumie to chyba masz rację. Po co kupować jakieś narzędzia po jednokrotnie realizowaną pracę...
Bo ja raczej nie mam zamiaru odnawiać kolejne krzesła, chodziło raczej o to jedno.
Popytam ile w okolicy by kosztowało coś takiego. Też nie chcę przesadzać.
Bo ja raczej nie mam zamiaru odnawiać kolejne krzesła, chodziło raczej o to jedno.
Popytam ile w okolicy by kosztowało coś takiego. Też nie chcę przesadzać.
M
MacaN
Guest
Jeśli liczysz na wydatek 50-80 zł, to nie szukaj nawet
S
szyszana
Guest
Nie no, nie przesadzajmy - samo krzesło jest bardzo dużo warte. Jest wiekowe, trudno mi dokładnie ocenić wartość. Po prostu chcemy, żeby nadawało się do normalnego użytkowania jeszcze. W ciągu kilku dni chcę załatwić temat tj. przynajmniej znaleźć kogoś, kto się tym zajmie.
A moją radą jest po prostu wizyta w markecie budowlanym. Powiedz co chcesz zrobić, to ci wyliczą czego dokładnie potrzebujesz.
Przecież na poszczególnych działach masz konkretnych specjalistów z różnych tematów. Pomogą.
Ale podobnie - nie licz na jakieś śmieszne koszty - tak się nie da.
Przecież na poszczególnych działach masz konkretnych specjalistów z różnych tematów. Pomogą.
Ale podobnie - nie licz na jakieś śmieszne koszty - tak się nie da.
S
szyszana
Guest
Hmm... jako że nie widzę żadnej innej opcji to chyba rzeczywiście pójdę do tego marketu i zapytam. Mam w jednym kolegę, może wtedy inaczej na mnie spojrzą pracownicy i dokładnie rozpiszą co i jak. Jedno byle jakie krzesło, a aż tyle z nim problemów. Masakra ;/
selueno
Nowicjusz
- Dołączył
- 27 Lipiec 2014
- Posty
- 33
- Punkty reakcji
- 1
Pójdziesz do marketu,powiesz co chcesz zdziałać,nawciskają Ci szlifierek,cyklin skrobaków,papierów sciernych,chemikaliów i coś tam pewnie jeszcze,jak rękawic i masek ochronnych.
Proponuje wziąć się za to samemu.
Krzesło na capach jest sztywne czy ruchome,klej puścił i trzeszczy podczas siadania?
Jakie zastosowano w nim połączenia?
Było lakierowane,woskowane czy politurowane?
Ma ubytki wymagające szpachlowania?
Potrafisz określić gatunek drewna z którego je wykonano?
W sklepach nastawieni są na sprzedaż a nie na instruktaż na który czasu obecnie szkoda.
Kiedyś jako sprzedawców zatrudniano fachowców bo nie było jeszcze marketingowców i można było się od nich czegoś nauczyć.
Proponuje wziąć się za to samemu.
Krzesło na capach jest sztywne czy ruchome,klej puścił i trzeszczy podczas siadania?
Jakie zastosowano w nim połączenia?
Było lakierowane,woskowane czy politurowane?
Ma ubytki wymagające szpachlowania?
Potrafisz określić gatunek drewna z którego je wykonano?
W sklepach nastawieni są na sprzedaż a nie na instruktaż na który czasu obecnie szkoda.
Kiedyś jako sprzedawców zatrudniano fachowców bo nie było jeszcze marketingowców i można było się od nich czegoś nauczyć.
S
szyszana
Guest
selueno - nie potrafię odpowiedzieć na większość pytań, które mi stawiasz, po prostu się na tym nie znam.
A wspominam o wizycie w sklepie właśnie dlatego, że mam tak kolegę i liczę na ludzie, a nie sprzedażowe podejście.
Ale coraz bardziej obawiam się tego, że nie jestem w stanie wykonać tego samodzielnie.
A wspominam o wizycie w sklepie właśnie dlatego, że mam tak kolegę i liczę na ludzie, a nie sprzedażowe podejście.
Ale coraz bardziej obawiam się tego, że nie jestem w stanie wykonać tego samodzielnie.
No niech zobaczą ile ich to wyjdzie po tych kwotach podanych w markecie. Obawiam się, że jeśli zlecą taki temat komuś do wykonania, to koszt samej operacji wyjdzie wyższy niż wynosi wartość samego krzesła. Zazwyczaj osoby zajmujące się takimi tematami wykonują mało zleceń, ale bardzo mocno się cenią.
S
szyszana
Guest
I cóż... czekałam czekałam i chyba ostatecznie to zlecimy. Z całą pewnością nie jestem tego w stanie wykonać sama. Nie mam ani odpowiednich narzędzi, ani odpowiednich umiejętności. Będzie potrzebna pomoc kogoś z zewnątrz i tak właśnie zrobimy.